17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Cd. szlakiem nowych wież widokowych w Sudetach. Wycieczka na Trójgarb.
Trójgarb jest to masyw trzech wierzchołków o wysokości 778m, 757m i 738m w Środkowych Sudetach w paśmie Gór Wałbrzyskich. Trochę z opóźnieniem, ale pełni wigoru wybraliśmy się z Dorotką i naszą sunią w niedzielę na wycieczkę na wspomniany Trójgarb zobaczyć jego nową atrakcję. 29. 12. 2018 r. na Trójgarbie uroczyście została otwarta nowa wieża widokowa. Warto wspomnieć, że to nie pierwsza budowla na owym szczycie. W 1882 r. na kulminacji postawiono drewnianą wieżę widokową i bufet. Fundatorem był Martin Engler włodarz restauracji "Złota Kotwica" ze Starych Bogaczowic. Po II wojnie światowej oba obiekty rozebrano. W późniejszym czasie stała też tu wieża triangulacyjna, która również została rozebrana. Na szlak wychodzimy z Gostkowa starej wsi położonej u podnóża masywu.
Zostawiamy samochód w zatoczce obok starych zabudowań gospodarczych. Jesteśmy dość wcześnie, bo dokładnie pamiętamy co działo się na Borowej, gdy udostępniono dla turystów nową wieżę. Idziemy za żółtymi znakami około 2 km asfaltem do Nowych Bogaczowic.
Skręcamy w "ulicę" Główną.
Na początku śniegu nie było, ale im dalej w las to zaczął pojawiać się biały puch. Raz więcej, raz mniej, tak będzie nam towarzyszył na sam szczyt.
Szlak wije się delikatnie podchodząc i schodząc, mijamy wychodnie skalne i dochodzimy do rozdroża Siedem Dróg.
Teraz czeka nas około 20 minutowe podejście na szczyt.
Mniej więcej w połowie drogi jest miejsce, skąd roztacza się widok na min. na Jagodnik i Czernicę,
a w oddali majaczy Ślęża z Radunią.
Jeszcze kilka minut pod górę i po 2 godzinach marszu jesteśmy pod okazałą bo liczącą sobie 27,5 m wysokości wieżą.
Tak jak wspomniałem wcześniej na szlak wyszliśmy rano co odczuliśmy na górze. Cisza i spokój przez kilka minut, bo już po około kwadransie zaczęło towarzystwo się schodzić. Wieża na Trójgarbie robi niesamowite wrażenie. Powstała dzięki współpracy i wsparciu finansowym trzech gmin, Czarny Bór, Stare Bogaczowice i Szczawno Zdrój. Charakterystyczny trójkątny kształt ma nawiązywać do tych trzech gmin biorących udział w tym projekcie, który nosi nazwę "Ekomuzeum wokół Trójgarbu i Chełmca". Z czterech platform widokowych roztacza się panorama na całe Sudety.
Po zrobieniu fotek schodzimy na dół, gdzie jest drewniany szałas i miejsce na ognisko.
Naszym zdaniem za mało jest ławek, ale ogólnie jest ok. Za długo nie posiedzieliśmy na jeszcze pachnących świeżością ławeczkach, bo zaczął robić się ścisk. Ładna pogoda zrobiła swoje. Ludki wylegli zobaczyć nową atrakcję Gór Wałbrzyskich.
Schodzimy do rozdroża Siedem Dróg i zielonymi paskami maszerujemy w stronę Gostkowa. Przez masyw Trójgarbu przebiega stary szlak "Cysterski", który łączył klasztor Zakonu Cystersów z Krzeszowa z gospodarstwem zakonnym w Starych Bogaczowicach. Na skrzyżowaniu leśnych dróg stoi kapliczka św. Huberta patrona myśliwych i leśników. Postawiono ją dla uczczenia 70 lecia działalności Koła Łowieckiego "Szarak"- Wałbrzych.
Wykuty w kamieniu obraz przedstawia klęczącego przed jeleniem św. Huberta. Kapliczkę odsłonięto 14. 10. 2016 roku. Idziemy dalej zielonym szlakiem, mijamy mały kamieniołom, gdzie jest zlokalizowana strefa odpoczynku (szałas, ławki i stojaki na rowery).
A to jeszcze nie koniec , bo przy kolejnym skrzyżowaniu przygotowane jest następne miejsce odpoczynku. Nowe, ładne, aż chce się na chwilę przysiąść. Mamy nadzieję, że te obiekty będą nam służyły przez długie lata. I gdy tak podziwialiśmy kolejny domek spotkaliśmy starszą Panią, którą zagadnęliśmy pytając się czy wie dokąd prowadzi czarny szlak. Na naszej mapie nie mieliśmy go opisanego. Od słowa do słowa dowiedzieliśmy się, że kilka minut stąd jest leśna kapliczka do której ta Pani idzie. Ciekawi kierujemy nasze kroki, aby zobaczyć to nieoznakowane na mapie miejsce. W leśnej kniei w masywie Trójgarba na "Cysterskim " szlaku stoi kapliczka. W 1730 r. wzniesiono ją dla ochrony pielgrzymów i kupców podążających wspomnianym szlakiem. Na postumencie siedzi Matka Boża z koroną na głowie i Dzieciątkiem na kolanach. Zwana jest Matką Boską Tronującą - Królową Sudetów.
Na podstawie umieszczone są teksty w języku łacińskim. Ciekawe miejsce, schowane w lesie porośniętym mieszanym lasem do którego nie prowadzą żadne znaki, a szkoda bo warto tu przywędrować i przysiąść na chwilę na jednej z wielu ławeczek i pokontemplować.
Po chwili żegnamy się z miłą Panią i podążamy dalej. Po opuszczeniu lasu mamy przed sobą biało zielony krajobraz.
Chyba jeden z najpiękniejszych pod względem widokowym w Górach Wałbrzyskich. Majaczą przed nami wzgórza z charakterystycznym stożkowym Pasternikiem.
Trasa prowadzi polną drogą, z której spoglądamy też na panoramę Gór Wałbrzyskich, Kamiennych i Karkonosze.
Pod koniec naszej drogi mijamy stojący w drzewach murowany wiatrak zw. holender z połowy XVIII wieku.
Dawny młyn, a dziś pełni rolę domku letniskowego. Świetnie komponuje się w krajobraz pogórza wałbrzyskiego. Po kilku minutach jesteśmy przy samochodzie.
ciąg dalszy nastąpi ...
Trójgarb jest to masyw trzech wierzchołków o wysokości 778m, 757m i 738m w Środkowych Sudetach w paśmie Gór Wałbrzyskich. Trochę z opóźnieniem, ale pełni wigoru wybraliśmy się z Dorotką i naszą sunią w niedzielę na wycieczkę na wspomniany Trójgarb zobaczyć jego nową atrakcję. 29. 12. 2018 r. na Trójgarbie uroczyście została otwarta nowa wieża widokowa. Warto wspomnieć, że to nie pierwsza budowla na owym szczycie. W 1882 r. na kulminacji postawiono drewnianą wieżę widokową i bufet. Fundatorem był Martin Engler włodarz restauracji "Złota Kotwica" ze Starych Bogaczowic. Po II wojnie światowej oba obiekty rozebrano. W późniejszym czasie stała też tu wieża triangulacyjna, która również została rozebrana. Na szlak wychodzimy z Gostkowa starej wsi położonej u podnóża masywu.
Zostawiamy samochód w zatoczce obok starych zabudowań gospodarczych. Jesteśmy dość wcześnie, bo dokładnie pamiętamy co działo się na Borowej, gdy udostępniono dla turystów nową wieżę. Idziemy za żółtymi znakami około 2 km asfaltem do Nowych Bogaczowic.
Skręcamy w "ulicę" Główną.
Na początku śniegu nie było, ale im dalej w las to zaczął pojawiać się biały puch. Raz więcej, raz mniej, tak będzie nam towarzyszył na sam szczyt.
Szlak wije się delikatnie podchodząc i schodząc, mijamy wychodnie skalne i dochodzimy do rozdroża Siedem Dróg.
Teraz czeka nas około 20 minutowe podejście na szczyt.
Mniej więcej w połowie drogi jest miejsce, skąd roztacza się widok na min. na Jagodnik i Czernicę,
a w oddali majaczy Ślęża z Radunią.
Jeszcze kilka minut pod górę i po 2 godzinach marszu jesteśmy pod okazałą bo liczącą sobie 27,5 m wysokości wieżą.
Tak jak wspomniałem wcześniej na szlak wyszliśmy rano co odczuliśmy na górze. Cisza i spokój przez kilka minut, bo już po około kwadransie zaczęło towarzystwo się schodzić. Wieża na Trójgarbie robi niesamowite wrażenie. Powstała dzięki współpracy i wsparciu finansowym trzech gmin, Czarny Bór, Stare Bogaczowice i Szczawno Zdrój. Charakterystyczny trójkątny kształt ma nawiązywać do tych trzech gmin biorących udział w tym projekcie, który nosi nazwę "Ekomuzeum wokół Trójgarbu i Chełmca". Z czterech platform widokowych roztacza się panorama na całe Sudety.
Po zrobieniu fotek schodzimy na dół, gdzie jest drewniany szałas i miejsce na ognisko.
Naszym zdaniem za mało jest ławek, ale ogólnie jest ok. Za długo nie posiedzieliśmy na jeszcze pachnących świeżością ławeczkach, bo zaczął robić się ścisk. Ładna pogoda zrobiła swoje. Ludki wylegli zobaczyć nową atrakcję Gór Wałbrzyskich.
Schodzimy do rozdroża Siedem Dróg i zielonymi paskami maszerujemy w stronę Gostkowa. Przez masyw Trójgarbu przebiega stary szlak "Cysterski", który łączył klasztor Zakonu Cystersów z Krzeszowa z gospodarstwem zakonnym w Starych Bogaczowicach. Na skrzyżowaniu leśnych dróg stoi kapliczka św. Huberta patrona myśliwych i leśników. Postawiono ją dla uczczenia 70 lecia działalności Koła Łowieckiego "Szarak"- Wałbrzych.
Wykuty w kamieniu obraz przedstawia klęczącego przed jeleniem św. Huberta. Kapliczkę odsłonięto 14. 10. 2016 roku. Idziemy dalej zielonym szlakiem, mijamy mały kamieniołom, gdzie jest zlokalizowana strefa odpoczynku (szałas, ławki i stojaki na rowery).
A to jeszcze nie koniec , bo przy kolejnym skrzyżowaniu przygotowane jest następne miejsce odpoczynku. Nowe, ładne, aż chce się na chwilę przysiąść. Mamy nadzieję, że te obiekty będą nam służyły przez długie lata. I gdy tak podziwialiśmy kolejny domek spotkaliśmy starszą Panią, którą zagadnęliśmy pytając się czy wie dokąd prowadzi czarny szlak. Na naszej mapie nie mieliśmy go opisanego. Od słowa do słowa dowiedzieliśmy się, że kilka minut stąd jest leśna kapliczka do której ta Pani idzie. Ciekawi kierujemy nasze kroki, aby zobaczyć to nieoznakowane na mapie miejsce. W leśnej kniei w masywie Trójgarba na "Cysterskim " szlaku stoi kapliczka. W 1730 r. wzniesiono ją dla ochrony pielgrzymów i kupców podążających wspomnianym szlakiem. Na postumencie siedzi Matka Boża z koroną na głowie i Dzieciątkiem na kolanach. Zwana jest Matką Boską Tronującą - Królową Sudetów.
Na podstawie umieszczone są teksty w języku łacińskim. Ciekawe miejsce, schowane w lesie porośniętym mieszanym lasem do którego nie prowadzą żadne znaki, a szkoda bo warto tu przywędrować i przysiąść na chwilę na jednej z wielu ławeczek i pokontemplować.
Po chwili żegnamy się z miłą Panią i podążamy dalej. Po opuszczeniu lasu mamy przed sobą biało zielony krajobraz.
Chyba jeden z najpiękniejszych pod względem widokowym w Górach Wałbrzyskich. Majaczą przed nami wzgórza z charakterystycznym stożkowym Pasternikiem.
Trasa prowadzi polną drogą, z której spoglądamy też na panoramę Gór Wałbrzyskich, Kamiennych i Karkonosze.
Pod koniec naszej drogi mijamy stojący w drzewach murowany wiatrak zw. holender z połowy XVIII wieku.
Dawny młyn, a dziś pełni rolę domku letniskowego. Świetnie komponuje się w krajobraz pogórza wałbrzyskiego. Po kilku minutach jesteśmy przy samochodzie.
ciąg dalszy nastąpi ...
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Sporo już czytałem o tej nowej wieży i faktycznie robi wrażenie. Tak swoją drogą, to nieprawdopodobną ewolucję przeszły górskie wieże widokowe, bo Biskupią Kopę czy Wielką Sowę, a te nowe, prawie futurystyczne dzielą jakby lata świetlne .
Ładna jak widać może być też współczesna kapliczka, chociaż ta akurat nawiązuje swoją stylistyką do dawnych wzorów.
Fajna trafiła się Wam pogoda, bo ja tydzień wcześniej w Beskidach miałem wybitnie nie fotograficzną
Ładna jak widać może być też współczesna kapliczka, chociaż ta akurat nawiązuje swoją stylistyką do dawnych wzorów.
Fajna trafiła się Wam pogoda, bo ja tydzień wcześniej w Beskidach miałem wybitnie nie fotograficzną
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Masyw Trójgarbu zawsze kojarzyć będzie z niedzwiedzim czosnkiem i bacówką pod Trójgarbem w której juz wtedy(sam nie pamiętam kiedy ) ;-) wiatr hulał
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Najprawdopodobniej reaktywują bacówkę, ruch tam teraz straszny. Tłumy walą za szczyt, a najkrótsza droga idzie kolo bacówki.
Wieża robi wrażenie i co najważniejsze jest dużo wyższa od otaczających ją drzew.
Wieża robi wrażenie i co najważniejsze jest dużo wyższa od otaczających ją drzew.
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Super. Wieża też i mnie podeszła w gusta
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
W kwietniu jak będzie dobra pogoda ,wybieram się na Trójgarb. Rzeczywiście jak oglądam filmiki to konstrukcja robi wrażenie i jest nieszablonowa . Ciekawe są i pewnie pojemne te tarasy widokowe na szczycie wieży. Co do bacówki to prędzej czy później powstanie nowy obiekt zapewniający wyżywienie i nocleg. Czy będzie to podobny budynek do poprzedniej bacówki,czy zupełnie nowy projekt tego nie wiem .
Re: 17.02.2019 - Masyw Trójgarbu
Dzięki odświeżeniu tematu przez nowego forumowicza przypomniałem sobie sprawę, że niecałe 3 miesiące po Waszej wycieczce i ja dzięki Wam dotarłem na Trójgarb
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)