24.10.2015 Tatry Słowackie- Rohacz Płaczliwy
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
24.10.2015 Tatry Słowackie- Rohacz Płaczliwy
Ja ,Gosia i Zbig wybraliśmy się w Tatry Słowackie. Celem był Rohacz Płaczliwy chociaż liczyliśmy się ,że może trzeba będzie zmienić plany jeśli warunki nie puszczą. Ruszyliśmy z Krakowa ok 6.00 pilnując po drodze żeby Zbig nam nie zasnął jakoś dojechaliśmy do Rohackiej Doliny. Tu zaczynamy od herbatki w restauracji w końcu to niespieszny wyjazd ma być. Powoli w końcu ruszamy asfaltem , przy schronisku kolejny postój i wystawianie dziobów do słonka. Dalej niebieskim szlakiem kierujemy się na Smutną Dolinę. Ludzi mało, na szlaku trochę śniegu, czasami jakiś oblodzenie. Słońce mocno nam dogrzewa. Tak powoli dochodzimy na Smutne Sedlo. Tu kolejny popas i opalanko. Ubieramy raki i nadal ze stoickim spokojem i niespiesznie przystępujemy do ataku szczytowego.
Idzie się dziwnie w rakach bo co prawda śnieg mokry i w butach by się można nieźle przejechać , ale w rakach co chwilę zahaczałam o wystające kamole. Wreszcie szczytujemy, focimy, jemy i znowu relaks. Schodzimy tym samym szlakiem. Na przełęczy ja i Gosia robimy śliczną bałwanice. W drodze powrotnej oglądamy księżyc nad górami.
To był cudny dzień, cel został zrealizowany. Bardzo dziękuję Gosi i Zbigowi za wspaniałe towarzystwo.
Fotki.
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 2886174369
Idzie się dziwnie w rakach bo co prawda śnieg mokry i w butach by się można nieźle przejechać , ale w rakach co chwilę zahaczałam o wystające kamole. Wreszcie szczytujemy, focimy, jemy i znowu relaks. Schodzimy tym samym szlakiem. Na przełęczy ja i Gosia robimy śliczną bałwanice. W drodze powrotnej oglądamy księżyc nad górami.
To był cudny dzień, cel został zrealizowany. Bardzo dziękuję Gosi i Zbigowi za wspaniałe towarzystwo.
Fotki.
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 2886174369
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
goska Wy zdobywacie Płaczliwego, a mi się płakać chce jak widzę co mnie ominęło
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Brakowało mi tylko karimaty żeby w słoneczku poleżakować. Pogoda była wyborna, tempo niespieszne, popasy liczne!
Moje foty:
https://picasaweb.google.com/zbigniew52 ... wy24102015
Moje foty:
https://picasaweb.google.com/zbigniew52 ... wy24102015
-
- Turysta
- Posty: 28
- Rejestracja: 10 sierpnia 2014, 21:22
- Kontakt:
Gosia, Zbigu ale uczta dla oczu te Wasze zdjęcia
Pogodę trafiliście super, pustki na szlaku...
Pogodę trafiliście super, pustki na szlaku...
No tego dobrego to już by było chyba aż nadtozbig9 pisze:Brakowało mi tylko karimaty żeby w słoneczku poleżakować
Czy płeć sugeruje burza rozwianych włosów?goska pisze:Na przełęczy ja i Gosia robimy śliczną bałwanice
impossible is nothing
Przeczytałam te słowa zanim zobaczyłam zdjęcie. Pomyślałam - do czegóż miała być, widząc oczami wyobraźni szyszkę sosnowągoska pisze: tak miałam szyszkę wiecie na co ,ale odwiedziono mnie od tego zamiaru i szyszka posłużyła za rękę.
Zobaczyłam zdjęcie - zrozumiałam To nie jest szyszka sosnowa
Pięknie mieliście!