Podział gór na korony - za i przeciw.
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Ja mam pogląd Taki, zobaczyć jak najwięcej, a później powracać do najpiękniejszych miejsc jak najczęściej.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Moim zdaniem KGP to bardzo fajny pomysł. O ile oczywiscie nie ogranicza się tylko do jak najszybszego wejścia i zejścia na dany szczyt.
Ja zdobyłem całą KGP, na kilku szczytach byłem po kilka razy zarówno w warunkach zimowych jak i letnich, w dzień i w nocy. Sama KGP nie przedstawia trudności technicznych więc dla zaawansowanych górołazów wyzwaniem nie jest. Jest to bardziej przedsięwzięcie logistyczne i raczej krajoznawcze gdyż aby zdobyć całą KGP trzeba przemierzyć cała południową Polskę od granicy z Niemcami do granicy z Ukrainą.
Jest to więc opcja dla tych którzy oprócz gór lubią też podróze i zwiedzanie po drodze róznych ciekawych miejsc i miejscowości.
Kilka zdjęć jakie zrobiłem przy okazji zdobywania KGP:
Ja zdobyłem całą KGP, na kilku szczytach byłem po kilka razy zarówno w warunkach zimowych jak i letnich, w dzień i w nocy. Sama KGP nie przedstawia trudności technicznych więc dla zaawansowanych górołazów wyzwaniem nie jest. Jest to bardziej przedsięwzięcie logistyczne i raczej krajoznawcze gdyż aby zdobyć całą KGP trzeba przemierzyć cała południową Polskę od granicy z Niemcami do granicy z Ukrainą.
Jest to więc opcja dla tych którzy oprócz gór lubią też podróze i zwiedzanie po drodze róznych ciekawych miejsc i miejscowości.
Kilka zdjęć jakie zrobiłem przy okazji zdobywania KGP:
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2008, 15:07 przez Oscar, łącznie zmieniany 1 raz.
Na Leskowiec jeżdżę z powodu różnych imprez, ciekawych wydarzeń jakie się tam odbywają. Na niepowtarzalne msze w górskiej scenerii. Tam się zawsze dzieje coś innego i nie można się tam znudzić... Myślę, że to trochę inny przypadek niż Twoja Babia Góra... Ale mieliśmy już skończyć ten temat... A spotkać to się spotkamy, może już niedługo, tylko nie umiem zgrać się z terminami tych wszystkich spotkań...Mosorczyk pisze:Pozwolę, że się jeszcze coś zapytam Pete'go
Skoro Ciebie ciągnie do poznawania nowych miejsc to dlaczego byłeś 12 czy 13 razy na Leskowcu w ciągu tych chyba 3 lat?
Odpowiedz sobie na to pytanie sam, a dowiesz się czemu byłem 20 razy na Babiej Górze .
Myślę, że nasz odwieczny spór o moją Babią Górę, który już wywołałeś piąty raz na forum (ostani raz w temacie "Uwagi do forum") został wreszcie zakończony . Ale i tak myślę, że powinniśmy się sopotkać na którymś zjeździe to pogadamy .
to mój pierwszy post, ale czytam to i inne fora od dawnaMosorczyk pisze: PS. A wracając do tych koron gór to jestem tylko i wyłącznie przeciwny im, bo często, co mogę zaobserwować sam, że idea tych koron zamienia się w gonitwę po szczytach i dlatego nie jestem ich zwolennikiem, bo jeśli każdy rozumiałby tą ideę koron jak Ty i Gaclan, czyli tak jak było to pierwotnie zapisane, to omawiane korony byłyby całkowicie słuszne, ale niestety tak nie jest, więc trzymam stanowisko przeciwnika.
więc proszę traktować mnie jak bym tu był od dawna
nick mam adekwatny do wieku i do szlajania się po górach
opinie wyrażam często bez owijania w bawełnę i dupowłażenia komukolwiek, uważam że tak jest najlepiej
co do wielkich przeciwników koron gór powiem tyle
każada tego typu inicjatywa jest dobra
a argumentacja admina jest conajmniej niedorzeczna
równie dobrze można powiedzieć, że ktoś łazi po górach i klepie fotki, tylko poto aby się na forum pochwalić i to jest jego jedyny cel.
Gadanie o "prawdziwych" turystach i tych przypadkowych jest też bez sensu
admin ponoć od 2 lat dopiero pałą miłością do górek
więc chyba niewiele jeszcze wie, jak szybko zaczął przygodę tak szybko ją może skończyć
trochę mniej gorącej krwi, a trochę więcej rozwagi proszę
to tak na początek
nawiasem mówiąc widać ewidentnie, że wiele opisanych tu wypraw jest oparta na opisach z neta a nie z na własnych doświadczeniach
jestem stara wyga i potrafię to odróżnić
Nie rozumiemy się do końca. Pisząc "Tam się zawsze dzieje coś innego" mam na mysli wszelakie bardzo ważne wydarzenia... Tu nie chodzi o piękno góry, a o zupełnie coś innego... Ale to pytanie o Leskowiec i Groń trzeba zadać innym osobom, które tam jeżdżą a przekonasz się, że to nie to samo, co wchodzenie na Babią...
Rozumiem Twoją miłość do Babiej i humanitaryzm i myślę, że jako klub będziemy poznawać dokładnie także inne góry
Więc jakiej górze poświęcasz ten rok ?
Rozumiem Twoją miłość do Babiej i humanitaryzm i myślę, że jako klub będziemy poznawać dokładnie także inne góry
Więc jakiej górze poświęcasz ten rok ?
Mosorczyk pisze:To się grubo pomyliłeś. Wszystkie opisuję sam - jeśli jesteś takim starym wygą podaj mi adres gdzie jest podobny opis relacji bo Twój argument jest cnajmniej niedorzeczny !!!!! Podaj dowód i link na podstawie którego to pisałem !!! I już taki mocny nie będziesz jak w gadce co?stary pisze:nawiasem mówiąc widać ewidentnie, że wiele opisanych tu wypraw jest oparta na opisach z neta a nie z na własnych doświadczeniach
No i się pomyliłeś kolejny raz. Chodzę po górach a fotki robię przy okazji. Nie żeby się chwalić na forum, a żeby mieć wspomnienia na obrazie i żeby umieścić zdjęcia pod opisami, bo ludzie szukają zdjęć i opisów. Dobry serwis górski to taki, który jest ciągle aktualny, a nie komercyjny.stary pisze:a argumentacja admina jest conajmniej niedorzeczna
równie dobrze można powiedzieć, że ktoś łazi po górach i klepie fotki, tylko poto aby się na forum pochwalić i to jest jego jedyny cel.
I w jakim kontekście to powiedziałeś bo tego nie zrozumiałem. Nic przecież takiego nie mówiliśmy :blink: A to że każdy robi zdjęcia w górach to przecież normalna rzecz, bo później jest co wspominać.
Przepraszam, że tak pojechałem, ale znowu... ciubaryk.
czytaj ze zrozumieniem
napisałem że twoja argumentacja przeciw jest tak samo niedorzeczna jak stwierdzenie, że chodzi się poto aby się chwalić
nie napisałęm ze tak jest
a co do opisów też nie napisałem że dotyczy tylko twoich
jakoś tutaj wszyscy walą ci pokłony (może się boją Bana)
tylko pete potrafi skontrować twoje tylko słuszne racje
zdrowo się uśmiałem czytając, ile razy w ciągu trzech dni wlazłeś na babią nie mów mi że to fascynacja górą - to kolego akord zwykły jest
podobnie z owijaniem buta folią i cwałowaniem dalej na szlaku
pomyśl - niema się czym chwalić, to nie przejaw miłości do gór i fascynacji tylko szczyt głupoty i brak rozsądku
bandaż czy folia na jedno wychodziMosorczyk pisze:Zbierałem informacje do mojego serwisu - czy to coś złego? Lepiej zebrać własne informacje niż ściągnąć i kopiować z netu no nie?stary pisze:zdrowo się uśmiałem czytając, ile razy w ciągu trzech dni wlazłeś na babią nie mów mi że to fascynacja górą
To był bandaż. A czy ja się chwalę tym? Pisałem tylko jak było, bo jeśli chodzi o warunki to było bezchmurno i bezwietrznie więc mogłem sobie na to pozwolić. W porównaniu z folią którą Ty tu zauważyłeś :blink: bandaż jest równie przyczepny co podeszwa mojego buta. Po prostu szkoda mi było zmarnować tego dnia i tyle.stary pisze:podobnie z owijaniem buta folią i cwałowaniem dalej na szlaku
pomyśl - niema się czym chwalić, to nie przejaw miłości do gór i fascynacji tylko szczyt głupoty i brak rozsądku
rzecz niedopuszczalna dla prawdziwego turysty
ale nie odniosłeś się do akordu
nie mogłeś choć raz wejść na pilsko??
Mosorczyk pisze:I to jest dowód, że nie czytałeś forum czy też strony a walisz z grubej rury rzucając niedorzeczne argumenty, bo... byłem również i na nim. Dowód:stary pisze:nie mogłeś choć raz wejść na pilsko??
http://www.gory-szlaki.pl/dzien_45.htm
czytam, czytam
zapytałem tylko czy dla urozmaicenie tego akordu dlaczego zamiast walić 6 razy na babią nie zrobiłeś 3/3 - babia/pilsko
he he he
wybacz ale jeszcze nigdy nie poznałem kogoś kto robi takie numery
to tyle mojego bluzgania
bo za www.gory-szlaki.pl należą ci sie pokłony
jednak moja rada: streszczaj się bardziej w opisach i mniej szczegółów, bo zakrawa spamem
ale za całokształt 6
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2008, 11:49 przez stary, łącznie zmieniany 1 raz.
Pete pisze:No to trochę wyssane z palca, również jak i to, że Admin ściąga opisy z neta...stary pisze: jakoś tutaj wszyscy walą ci pokłony (może się boją Bana)
tylko pete potrafi skontrować twoje tylko słuszne racje
napisałem o moich wrażeniach
co do pokłonów to są i tu mnie nikt nie przekona
co do cytatów hmm wiele tekstów jakoś jest mi znajoma
ciekawe.......................
co do cytatów nie przytoczę, bo przecież nie prowadzę archiwumMosorczyk pisze:które, bo dalej nie otrzymalem odpowiedzi?stary pisze:co do cytatów hmm wiele tekstów jakoś jest mi znajoma
Może i są, ale czy to ja tego sobie zyczę i ja im piszę żeby tak pisali? Każdy ma wolną wolę i pisze co myśli i chce. A tak na marginesie to też nie chciałbym żeby ludzie chwalili, bo wolę jeśli mówi się ogólnikowo i nie powstają takie sytuacje jak teraz.stary pisze:co do pokłonów to są i tu mnie nikt nie przekona
napisałem tylko ze jakoś niektóre teksty są mi znajome, bo gdzieś już je przeczytałem i tyle
no niestety termin jest nieodpowiedniMosorczyk pisze:stary 16-17 luty jest nasz zjazd. Przybywaj to pogadamy, bo łatwo jest komuś coś nawrzucać na forum. Lubię jak ktoś mi powie takie coś w oczy. Bo widzę, że skutecznie korzystasz z "anonimowości" w internecie nie podając nawet swojego wieku. I jak jeden Policjant z naszego forum tu powiedział, kto wie czy takie osoby nie pochodzą z innych stron i starają się tymi opiniami zwalczać konkurencję. Niestety jego nicku nie zdradzę, dla bezpieczeństwa.
Nie mówię, że masz chwalić tu wszystkich, ale jeśli wyrażasz czyjąś opinię na temat kogoś to najpierw go poznaj, a później mów, bo też popełniam błędy i dobrze o tym wiem.
w tym czasie prawdopodobnie będę w szwecji
choć możliwe że skuszę sie na inny
Zamieściłem sporo relcaji na tym forum, proszę podaj mi dowody która z moich wypraw jest plagiatem.stary pisze: to tak na początek
nawiasem mówiąc widać ewidentnie, że wiele opisanych tu wypraw jest oparta na opisach z neta a nie z na własnych doświadczeniach
jestem stara wyga i potrafię to odróżnić