TRASA - Szlak dla amatorów
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
TRASA - Szlak dla amatorów
Witam serdecznie:)
Mam prośbę odnośnie doboru trasy dla amatorskiej drużyny...
Mianowicie razem z 5 kumplami planujemy wyjazd na kilka dni w góry gdzieś w okolicach czerwca (nie wiem gdzie min dlatego też tutaj jestem) Powiem szczerze że szukam trasy na której trzeba będzie biwakować pod namiotem noc lub dwie czyli chodzi mi o jakąś długą ciężką wyprawę.
Oczywiście sporo na ten temat czytam i będe czytał dalej natomiast może był ktoś na takiej trasie którą idzie się długo i nie łatwo
chodzi o fajną przygodę
Mam prośbę odnośnie doboru trasy dla amatorskiej drużyny...
Mianowicie razem z 5 kumplami planujemy wyjazd na kilka dni w góry gdzieś w okolicach czerwca (nie wiem gdzie min dlatego też tutaj jestem) Powiem szczerze że szukam trasy na której trzeba będzie biwakować pod namiotem noc lub dwie czyli chodzi mi o jakąś długą ciężką wyprawę.
Oczywiście sporo na ten temat czytam i będe czytał dalej natomiast może był ktoś na takiej trasie którą idzie się długo i nie łatwo
chodzi o fajną przygodę
na stronie głównej jest bardzo ciekawy artykuł który strasznie mnie zachęcił!
mam pytanie ile dokładnie zajmie przejście tego szlaku ?
czy można nocować w miejscu w którym się chce czy tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych?
czy na tym szlaku jest bardzo ciasno? chodzi o tłumy turystów?
Czy szlak jest dla wszystkich ?
prosiłbym również o skierowanie mnie do tematu gdzie jest mowa o sprzęcie niezbędnym na taką wyprawę:)
mam pytanie ile dokładnie zajmie przejście tego szlaku ?
czy można nocować w miejscu w którym się chce czy tylko i wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych?
czy na tym szlaku jest bardzo ciasno? chodzi o tłumy turystów?
Czy szlak jest dla wszystkich ?
prosiłbym również o skierowanie mnie do tematu gdzie jest mowa o sprzęcie niezbędnym na taką wyprawę:)
Tak jak napisal @Igi, ja również polecam wschód, a konkretnie pasmo Czarnohory na Ukrainie.
Tj.: Howerla (2061m.n.p.m.), Pietros (2020 m.n.p.m.) i Pietrosul (1855 m.n.p.m.).
Dzicz, zero turystów, cisza, przyroda, ty... i niedźwiedzie:)
Żartuję z tymi niedżwiedziami, choć nas pasterze ostrzegali jesienią, że gdzieś tam się kręcą.
Mogę ci na priv napisać swoje wrażenia, kilka rad i uwag, czego mnie poskąpiono przed pierwszym wyjazdem.
Pozdrawiam
Tj.: Howerla (2061m.n.p.m.), Pietros (2020 m.n.p.m.) i Pietrosul (1855 m.n.p.m.).
Dzicz, zero turystów, cisza, przyroda, ty... i niedźwiedzie:)
Żartuję z tymi niedżwiedziami, choć nas pasterze ostrzegali jesienią, że gdzieś tam się kręcą.
Mogę ci na priv napisać swoje wrażenia, kilka rad i uwag, czego mnie poskąpiono przed pierwszym wyjazdem.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2010, 16:10 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.