Problemy z aparatem w górach

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 lipca 2007, 18:01

Ja też ich używam :). Są naprawdę mocne i nie zamierzam ich zmieniać na inne. Miałem inne akumulatorki z "Vivanco" o pojemności 2300mAh i powiem że są bardzo słabe bo szybko tracą swoją wytrzymałość (już po około 100 ładowaniach).
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 lipca 2007, 19:50

Akumulatorki GP mają jeszcze jedną zaletę,można je swobodnie doładowywać w dowolnym momencie,ponieważ nie mają "efektu pamięci"tak jak ich tańsze odpowiedniki :?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 lipca 2007, 6:02

mirkow pisze:Akumulatorki GP mają jeszcze jedną zaletę,można je swobodnie doładowywać w dowolnym momencie,ponieważ nie mają "efektu pamięci"tak jak ich tańsze odpowiedniki :?
To fakt i dlatego też ich używam. W górach ładuję je kiedy chcę i zwsze są w bardzo dobrym stanie i nie muszę się martwić że zabraknie mi mocy na szlaku.
Gaclan

Post autor: Gaclan » 11 sierpnia 2007, 9:15

mirkow pisze:Akumulatorki GP mają jeszcze jedną zaletę,można je swobodnie doładowywać w dowolnym momencie,ponieważ nie mają "efektu pamięci"tak jak ich tańsze odpowiedniki :?
Nie do końca się z tym zgodzę, to czy występuje efekt pamięci zalezy od ich skladu chemicznego. Jesli bateria zawiera kadm, nie ma siły na pewno wystąpi tam efekt pamięci na skutek reakcji chemicznej. Jesli używa sie baterii niklowo - wodorkowej, to nie ma się o co martwić. Należy jednak zwrócić uwagę że istniją inne czynniki wpływające na żywotność baterii, takie jak przeładowywanie, wyskoa temperatura i zbyt duża liczba ładowań.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 sierpnia 2007, 9:47

Zgadzam się z Tobą gaclan,widocznie w akumulatorkach GP nie ma kadmu ponieważ one na pewno nie mają efektu pamięci.Poza tym używając oryginalnej ładowarki GP zapobiegniesz ich przeładowaniu i wydłużysz ich żywotność.Możesz mi wierzyć lub nie ale używam akumulatorków GP od dobrych kilku lat,doładowuję je kiedy chcę i nie straciły nic na swojej pojemności a co za tym idzie czasie działania.
Gaclan

Post autor: Gaclan » 11 sierpnia 2007, 9:57

mirkow pisze:Zgadzam się z Tobą gaclan,widocznie w akumulatorkach GP nie ma kadmu ponieważ one na pewno nie mają efektu pamięci.Poza tym używając oryginalnej ładowarki GP zapobiegniesz ich przeładowaniu i wydłużysz ich żywotność.Możesz mi wierzyć lub nie ale używam akumulatorków GP od dobrych kilku lat,doładowuję je kiedy chcę i nie straciły nic na swojej pojemności a co za tym idzie czasie działania.
Oczywiście, że Ci wierzę :D. Co do ladowarki, to ja używam jakiejś prostej, ale już sterowanej procesorowo, co pozwala mi nie "przeladowywać", a co za tym idzie nie przegrzać akumulatora. Czasem korzystam z funkcji rozladowania, to też pomoga przy zachowaniu dłuższej żywotności baterii.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 sierpnia 2007, 15:22

Macie jakieś dziwne objawy, robiłem fotki przy -25 i nic się nie działo. Największym moim wrogiem jest deszcz bo jak aparat zamoknie to już 10 akumulatorków nie pomoże.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 sierpnia 2007, 11:51

Termit pisze:Macie jakieś dziwne objawy, robiłem fotki przy -25 i nic się nie działo. Największym moim wrogiem jest deszcz bo jak aparat zamoknie to już 10 akumulatorków nie pomoże.
No właśnie ja "jadę" na zwykłych akumulatorkach 1800 mAh, ładowarkę mam najprostszą - jak ładuje to światełko świeci, jak koniec ładowania gaśnie - i nic się nie dzieje. Robię całą kartę 2GB zdjęć w największej rozdzielczości czyli ok. 700 i bateryjki jeszcze wystarczają... nie wiem na jak długo bo zawsze wieczorem je doładowywję.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 sierpnia 2007, 16:16

Króliku ja podobnie tylko jadę na akumulatorku do końca a później zakładam zapasowy pełny który starcza mi na długo.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 17 sierpnia 2007, 21:49

Ostatnio mi się właśnie tak stało, bo robiłem trochę filmów aparatem a to pożerrrrra moc energii....
adamzel

Polecam Canona A610

Post autor: adamzel » 20 listopada 2007, 22:06

Witam
Polecam Canona A610 i całą serię na zasilaniu 4 x AA.
Na akumulatorkach noname (Star power) 2950 mAh zrobiłem ponad 3500 zdjęć w 5 dni (ładując akumulatorki w nocy) w tym roku we wrześniu w Tatrach. Przeważnie temperatura w górach była w okolicach zera (sople lodu, szron na trawie, śnieg) a aparat i jego zasilanie nie strajkowali :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 maja 2008, 10:17

Powodów szybkiego rozładowywania się akumulatorków może być conajmniej kilka.

Przedewszystkim sposób ładowania ma istotny wpływ na zywotność akumulatorków.

Jak już ktoś wspomniał Akumulatorki Ni-Cd powinno się za każdym razem rozładowywać do końca przed uprzednim ładowaniem, żeby uniknąc tzw. efektu pamięci czyli trwałego zmniejszenia pojemności. Przydatna jest w tym wypadku ładowarka z funkcją rozładowywania.

Natomiat Akumulatorki Ni-Cd owszem można ładować w każdym momencie ich uzytkowania bo nie wystepuje tu wyzej wspomniany efekt, ale mimowszystko po zakupie również powinny być trzykrotnie rozładowane kompletnie i ładowane do pełna. Pomaga to znacznie wydłuzyc ich zywotność, która jest znacznie mniejsza niż w Ni-Cd (chyba jedyna powazna wada i minus tego typu akumulatorków).

Nalezy skupić sie jednka na ładowarce gdyż to niestety ona ma najcześciej zgubny wpływ na nasze akumulatorki.

Dobra ładowarka powinna posiadać następujące cechy:
1. Temperatura podczas ładowania nie powinna przekraczać 45 stopni C. Ma na to wpływ prąd ładowania (najlepiej żeby nie przekraczał 300mA (Wyzszy prąd aldowania nie koniecznie zapewnia szybsze ładowanie). Tańsze ładowarki bardzo często przegrzewają akumulatorki co je uśmierca. Warto w tym wypadku szukać na opakuowaniu opisu czy ladowarka posiada indywidualny pomiaru dV lub dT.

2. Drugą istotną cechą jest aby jednak uzywac ładowarek 4-kanaowych a nie 2-kanalowych, z tego względu że te pierwsze dobierają indywidualnie prąd ładowanai do akumulatorków czyli funkcje o których bylo wspomniane wcześniej.

To tyle co do dbania o nie. Oczywiście inną sprawa sa jeszcze warunki w jakich ich uzywamy i w jakim sprzęcie. tutaj trzeba zwracać uwage na to w jakim zakresie temperatur zaleca się ich uzywać (równiez warto sprawdzić też te dane dla aparatu bo moza go nawet uszkodzić, a ma to te wpływ na pobór energi).

Tyle co moge powiedziec na ten temat na podstawie tego co wiem. Mam nadzieje że uwagi się komus przydadzą. Pozdrawiam...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 maja 2008, 11:44

Lubek dziękuję za te przydatne informacje!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2008, 0:22

Możecie napisać coś nt filtrów UV?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 czerwca 2008, 17:19

OliTato czy chodzi Ci o problemy z filtrami UV?

A jeśli chodzi Ci o tylko "ogólne" gdybanie, to ja będę w swoim żywiole... :lol: Otóż, ja mam filtr UV, ale bardzo słaby. Ja filtr UV stosuję bardziej jako ochronę obiektywu niż rzeczywisty "wpływacz" na zdjęcia. Uważam, że jeżeli chce się prostym i nielustrzankowym aparatem robić zdjęcia z uwzględnieniem zmian filtracyjnych, to jednak trzeba mieć już filtr Polaryzacyjny.
ODPOWIEDZ