Plecaki: Jaki plecak? Pojemność plecaka... itp.

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 9:54

przeczytałem cały wątek i doszedłem do wniosku że muszę dwa plecaki kupić, na jedno dniowe wycieczki osobno i na kilku osobno. Ma z Was ktoś plecak jednodniowy w góry który jednocześnie służy jako plecak szkolny??

pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 10:09

Na jeden dzień to tak z 30 litrów trzeba mieć, zalezy ile bierzesz jedzenia i picia :] . Ja uzywam na jednodniowe właśnie 30 litrów i jakkoliwek bym sie nie pakował zawsze mam full :P. Do szkoły 30 litrów ? hmm troszke sporawy, ale jak ma dobrą kompresję to daje rade. Podłużne plecaki są pod tym względem dobre, bo i wygodne przy całkowitym załadowaniu ( nie sterczy Ci jak garb u dromadera ) i fajnie się kompresują. Ze swojego niewielkiego doświadczenia polecam Salewe, w miare cena za oferowaną jakość.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 10:43

Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 11:04

Brak boczny pasów kompresyjnych, zawsze będzie duży :)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 02 marca 2008, 11:11

Na jednodniowe wyprawy mam Bionnassay 22 zakupiony w Decathlonie za 74,00 PLN. Bardzo wygodny, z pasem biodrowym i ergonomicznymi plecami. Jednokomorowy, ale ma przednia kieszen i mnóstwo uchwytów - na narty, kijki, nawet na czekan i linę. Polecam.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 11:31

Noel pisze:Brak boczny pasów kompresyjnych, zawsze będzie duży :)
NIe rozumie tego...

Bionnassay 22 -> zastanowię się nad nim bo nawet ładny

Bo prawie mój szkolny sie rozwalił i chciałbym tez z takim dziennie na uczelnie jeździć...

pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 11:43

NIe rozumie tego...
Chodzi o boczne paski kompresyjne które po zacisnieciu powodują że plecak jest "płaski". Jeżeli nie ma takowych przy plecaku koło 30 litró będzie on przy jakimkolwiek wypełnieniu wisiał i odstawał jak wór :P. Np. ten ma paski kompresyjne boczne ale sa troszke płytko osadzone więc kompresja będzie taka sobie : http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big ... 40&subkat=
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 marca 2008, 15:50

nawet fajny ale drogi...
szukam coś takiego
http://www.allegro.pl/item317554150_ple ... ocja_.html

tylko troche lepszej firmy (tak do 150 zł...)
zna ktoś moze takie cos??

EDIT:
co powiecie na takie coś ??
http://www.allegro.pl/item316847056_sup ... ratis.html

http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... ts_hidding
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 02 marca 2008, 22:00

http://www.allegro.pl/item317554150_ple ... ocja_.html


tedy87 w plecaczku jaki jest w linku: paski kompresyjne służą miedzy innymi do wzocnienia zamka, co by go nie rozerwało
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 02 marca 2008, 22:04

w sobotę będąc w Zakopanym widziałem placak HiMountain 25l za 89zł, i do szkoły jaki na wspinaczkę (1 dniową ok, rzepy na czekany) i parę innych bajerków miał.

Ps. popatrz w sklepach internetowych górskich
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 marca 2008, 18:57

dziękuje wszystkim za pomoc, dzisiaj zamówiłem, wiec jak przyjdzie zamieszcze krótką recenzje, może komuś to ułatwi :)

pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 marca 2008, 20:45

tedy87 pisze:przeczytałem cały wątek i doszedłem do wniosku że muszę dwa plecaki kupić, na jedno dniowe wycieczki osobno i na kilku osobno. Ma z Was ktoś plecak jednodniowy w góry który jednocześnie służy jako plecak szkolny??
Ja mam właśnie tak. Na jednodniowe wycieczki zabieram ze sobą mój plecak "2w1" HiMountain Adventure 35L. Dwa w Jednym dlatego, że ma owe zalety:
1) jako plecak turystyczny:
- duża kieszeń główna, w której jest "worek" zamykany ściągaczem, w którym mogę przechowywać jakieś drobne duperele
- mała kieszonka zaraz przy rączce górnej, w której przechowuję rozkłady jazdy, klucze czy scyzoryk
- dwie siatkowe kieszenie boczne, w których przechowuję 1,5L wodę mineralną i/lub statyw
- dość spora kieszeń przednia (w tym jest spora siatkowa kieszeń zapinana na zamek oraz obszerny "organizer"), w której mam baterie, czołówkę, mapy, batony, aparat i inne
- posiada odpinany pas biodrowy, dzięki czemu po Górach można wędrować bardzo wygodnie i przyjemnie
- na przodzie posiada ściągane gumki, do których ja przypinam sobie mokre i brudne stuptuty... ;)
- rzeczy, z których ja nie korzystam, ale są: uchwyt na czekan, system "wielbłąda" H2O,

2) jako plecak studencki:
- obszerna kieszeń wewnętrzna, w której zmieści się kilka grubych zeszytów na notatki z zajęć, woda mineralna i jakieś mniej przydatne rzeczy
- dużych rozmiarów "zakładka" wewnętrzna, w której chowam sobie laptopa (mój ma 15,4")
- przednia kieszeń, w której najczęściej przechowuję drugie śniadanie
- organizer na przedniej kieszeni, w którym mam długopisy, jakieś luźne kartki z notatkami.
- boczne kieszenie z siatki, w których trzymam studenckie śmieci jak mi się do kosza podejść nie chce lub go po prostu nie ma
- mała kieszonka zaraz przy rączce górnej, w której przechowuję rozkłady jazdy, klucze czy kalkulator
- pas biodrowy można odpiąć, więc nikt nawet nie wpadnie na to, że ten plecak jest całkiem trekkingowy ;)

W obu przypadkach bardzo przydatne są boczne pasy kompresyjne "dolne" i "górne", które znacznie" spłaszczają" plecak... Ja dałem za niego ok. 135 złotych. Według mnie wart jest tej ceny...
Noel pisze:Ze swojego niewielkiego doświadczenia polecam Salewe, w miare cena za oferowaną jakość.
Kilka moich koleżanek też ma Salewy 3xL i są z nich zadowolone, a również używają ich zarówno w Górach, jak i poza nimi. Salewa to także bardzo dobry wybór :oki:
tedy87 pisze:dziękuje wszystkim za pomoc, dzisiaj zamówiłem, wiec jak przyjdzie zamieszcze krótką recenzje, może komuś to ułatwi :)

pozdrawiam
To życzę Ci, żeby Ci długo służył i przy wielu wędrówkach towarzyszył ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 08 maja 2008, 18:49

Witam
Chciałbym kupić plecak między 40 a 50 litrów. Zastanawiam się między VIGDIS 45 Fjord Nansen a Wisport Quark 50.
1. Czy ktoś z Was miał okazję używać któregoś z tych plecaków i może coś na ten temat powiedzieć?
2. Wisport Quark 50 ma podobno bardzo miękkie pasy nośne. Jak miękkie pasy wpływają na komfort noszenia. Czy jest to wyraźnie odczuwalne?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 08 maja 2008, 20:25

Nie znam tych plecaków, ale zobacz z jakich są podzespołów (materiał, zamki, troki, klamry). Tandetna klamra lubi pęknąć podczas dociągania, trok oderwać się a zamek błyskawiczny od dolnej komory rozleźć. Niedaleko od domu zepsuje Ci to wycieczkę, ale na dalszej wędrówce doprowadzi do szału a niekiedy zmusi do jej przerwania. Mam kilka różnych worów, używam najczęściej tego najgrubszego, bez "systemów" i bajerów, ale za to z wieczystą gwarancją na szwy i na markowych komponentach.
Psychotic

Post autor: Psychotic » 08 maja 2008, 20:46

dobrze mówisz igi! jednak napis nexus/duraflex/national molding na klamrach coś jeszcze znaczy :) można zachowac spokój ducha na dłuższych eskapadach :)
ODPOWIEDZ