Liny wspinaczkowe

W tym dziale rozmawiamy o sprzęcie górskim i wspinaczkowym. Omawiamy ich wady, zalety, parametry i atesty. Opisujemy wszelki przetestowany oraz testujemy nowy sprzęt. Warto tu zapytać o mapy, kosmetyki oraz sklepy i firmy ze sprzętem górskim. Możesz również poinformować o sprzedaży/kupnie szpeju jak i zapytać o możliwość jego wypożyczenia.

Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Liny wspinaczkowe

Post autor: Anonymous » 20 stycznia 2011, 15:13

Radomila Matýska: „Liny alpinistyczne — opis podstawowych pojęć”
„Zachowanie liny i energia powodowana obciążeniem”
trochę teorii na początek tematu.....reszta w miarę potrzeb.

http://www.pza.org.pl/news.acs?id=516791
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 stycznia 2011, 15:35

tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 05 kwietnia 2011, 8:57

Chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych ode mnie osób jaką linę zakupić na początku swojej drogi na skałkach? Jaka grubość, czy ma być statyczna czy dynamiczna, ilu żyłowa itd. Doradźcie coś sensownego i we w miarę przystępnej cenie. Ewentualnie wrzućcie jakieś linki :)
Dzięki z góry za info.
Pati

Post autor: Pati » 05 kwietnia 2011, 9:30

W skrócie:
Statyk na panel/prace budowlane.
Na skały lina dynamiczna, jedna żyła (i tą chcesz kupić).
We wspinaczce górskiej połówkowa czyli 2 żyły (dwa różne kolory).
Liny bliźniaczej (też 2) nie używałam i z tego co wiem używa się jej coraz mniej.
Każda ma swoje oznaczenie (możesz zerknąć artykuł powyżej).
I w zależności jaką kupisz - będzie miała też narzuconą grubość do wyboru w pewnych granicach. Ogólnie też żeby nie była za gruba, bo jak jest użytkowana, to zbiegiem czasu sama 'grubnie' i w zależności od przyrządu asekuracyjnego może ciężko chodzić.
Trzeba też zwócić uwagę (ważne) na tzw. ilość rwań.
Długość najlepiej 60m. Po dłuższym użytkowaniu, często trzeba skrócić końcówki i juz robi się 50m...
Mam fajny artykuł na temat lin w jakimś czasopiśmie + książce w domu, jak już trafię na chatę to Ci go sfocę i wyślę na meila.
Tam też jest opis pozostałych szczegółów.
Osobiście sama najbardziej cenię sobie Edelrid http://www.edelrid.de/
Po środku jest Mammuta. A Beal mi nie pasują (pamiętam jak się na skale naciągła, ale to też mógł byc jakiś tam model...).
Ceny różne, najlepiej przed pierwszym zakupem dużo poczytać na ten temat. Można poczekać też na promocję, choć słyszłam, że wtedy też trza zwrócić uwagę, by nie 'leżała' za długo w sklepie.

Edit nazwy własnej, czeski błąd mi się wkradł :-P
Ostatnio zmieniony 17 sierpnia 2011, 14:23 przez Pati, łącznie zmieniany 2 razy.
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 05 kwietnia 2011, 11:22

Pati dzięki serdeczne za informacje. Na spokojnie poczytam sobie jeszcze na ten temat na necie i trza będzie coś pomyśleć :)
A czy ewentualnie opłaca się kupowanie liny na metry? Czy jednak taniej wychodzi już 60m.?
Pati

Post autor: Pati » 05 kwietnia 2011, 11:28

Tak nie sprawdzałam ceny, chyba bym wybrała od razu 60m. Co mi przychodzi do głowy, to to, że trzeba by wtedy 'opalić' końcówki i że nie ma oznaczonego środka.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 05 kwietnia 2011, 17:06

Edelrid rzeczywiscie pierwsza klasa mam juz ponad 3 i jest dobra. Beal to guma do majtek, kumplowi po 6 latach (:P) slizga się rdzen w oplocie :D.
Mam tez ROCA'ę i mimo że się trochę skręca słuzy dobrze - dobra cena do jakości. Mammuta nie polecam, ale jak się tanio ustrzeli to też ujdzie.
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 06 kwietnia 2011, 3:06

Ja mam Tendona i tez daje rade,na skały nie potrzeba nic wyszukanego,Beal moze w gory bylby dobry,bo nie trzeba praktycznie asekurowac dynamicznie,bardzo sie rozciaga,na wedke do patentowania slabo sie nadaje,bo po odpadnieciu jestes nizej niz byles.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
ODPOWIEDZ