Góry-Szlaki

Bodzio pisze:Ma być uniwersalny

Mammut nie nadaje się do jaskiń z powodu materiałowej wyściółki, po za tym jest super.
Meteor bardziej uniwersalny, choć moim zdaniem koszmarnie brzydki.

P.S.
Jak do jaskiń to tylko Petzl Ecrin lub Elios

Co zaproponujecie na Tatry (np. Orlą Perć ) i na Mont Blanc......coś dobrego 2 w 1.....oczywiście kask....nie za drogi....ale i nie z najniższej półki

Najlepiej wybrać taki kask by nie czuć ucisku na głowie. Chodząć pare godzin w źle dopasowanym kasku to udręka. Nie sugeruj się ceną ani marką. Wybierz wygodę. Ja dopasowałem jeden z najtańszych bo Pulse firmy Rock Helmets i przyznam że całodniowe wypady w Dolomitach nie były uciążliwe. Koszt 160 zł.

Ja już prawie się zdecydowałem na Mammut Skywalker 2, używał ktoś może?

Pytanie po za tematem, bo nie chce zakładać nowego..

KASK

http://www.alpamayo.eu/vertex-vent.html

czy

http://www.alpamayo.eu/kategorie/sprz-1/elios.html

lub inna opcja ze sklepy Alpamayo







Ja tam mam drugą opcję i nie narzekam. Pati

Ja a poprzednika Vertex'a - Ecrin Roc. Jeste z niego bardzo zadowolona. Jest bardzo wygodny. Z tego co słyszała, Vertex jest od niego nieco gorszy, bo podobno jest kiepsko wyważony i leci na oczy.

Michał, zwróć uwagę jeszcze na środek obydwu kasków: Elios a styropian, a Vertex paski.

a co powiecie o


http://e-pamir.pl/0,3678,climbing-techn ... ology.html

Dla gadżeciarzy:

http://www.skalnik.pl/?p=produkt&id=3498

W cenie trzech, ale z płytką recco

Czy zabierając na Orlą Perć kask snowboardowy będzie się wyglądać dziwnie czy ujdzie w tłumie?
Wygląda tak:



edytowany.


Kask może być jak chcesz w ogóle go nosić, wg mało istotne jak wygląda,
aczkolwiek zastanawia mnie coś innego - przy zaliczeniu kamyka jaka jest wytrzymałość tego kasku, czy taka sama jak przy wspinaczkowym. Tutaj się na tym nie znam, trzeba by zapytać w sklepie czy spr w instrukcji? Pati

heathcliff pisze:Czy zabierając na Orlą Perć kask snowboardowy będzie się wyglądać dziwnie czy ujdzie w tłumie?

Bardzo fajny,śmiało można brać

We wszystkim można iść i zawsze to jakaś ochrona ale trzeba też wziąć pod uwagę to, że kaski te są inaczej testowane, na całkiem inne uderzenia, więc przy rzeczywistym zagrożeniu różnie mogą się sprawdzić No i czy Ci w nim za ciepło nie będzie, bo on chyba trochę grubszy, mniej przewiewny i w dodatku czarny

heathcliff pisze:Czy zabierając na Orlą Perć kask snowboardowy będzie się wyglądać dziwnie czy ujdzie w tłumie?

Na OP teraz nie ma tlumow, to nie Krupowki. Masz to zakladasz. Lepszy rydz niz nic. No chyba ze planujesz wjazd kolejka a na powazne, to ze wzgledu na dostepnosc sprzetu i odgorne zalecenia coraz wiecej osob wybiera sie w kasku. W ten czwartek kojarze ze trzy osoby w kaskach. Zalezy rowniez jak sie w nim czujesz, wazne morale i czy dobrze lezy. Idac z plecakiem np. moze Cie gwaltownie wiatr zarzucic na sciane i kask elegancko pochlonie kontakt czachy ze skala lub inne podobne drobne niedogodnosci. Z pewnoscia nie wytrzymalby kilku uderzen, ale przed pierwszym kamolem Cie uchroni. Najwieksze szanse na crashtest kasku w Zlebie Kulczynskiego i tam powinienes go miec na glowie, nie w plecaku. Poza tym miejcem trzebaby miec wyjatkowego pecha. Pamietam w 2008 koles dostal kamieniem pod Zawratem. Sam design jest w deche. Jak to mowia, nie bedziesz wygladal jakbys sie urwal w gory prosto z budowy

Dziękuje Wam za podpowiedzi. Oczywiście wiadomo że nie spełnia norm alpinistycznych, jest czarny więc chłonie ciepło teraz są chłodne miesiące i tak myślałem po co wywalać ok 160 zeta jak można włożyć właśnie taki.
Ale i tak łazi mi po głowie zakup tylko nie teraz