Wielkie wycinanie i napięcie pogodowe

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Pete

Wielkie wycinanie i napięcie pogodowe

Post autor: Pete » 15 stycznia 2008, 22:47

15.01.2008

Lipowa Ostre - Malinowska Skała - Skrzyczne - Hala Jaskowa - Lipowa Ostre


Byłem w Żywcu kilka kilometrów od szlaków z Lipowej Ostrego, więc grzechem byłoby nie odwiedzić gór. Plan gdzie dokładnie pójdziemy opracowaliśmy dopiero na miejscu. Z Ostrego idą 3 szlaki w rejon Skrzycznego i Magurki Radziechowskiej. Najlepiej było wychodzić żółtym na Malinowską Skałę, bo na Malinowskiej leżącej po środku patrząc na warunki pogodowe moglibyśmy zdecydować czy iść na Skrzyczne czy na M. Radziechowską. Szlak żółty wiódł w dużej mierze asfaltem (droga dojazdowa dla drwali). Wycinka drzew na skalę masową :evil:. Traktory, spychacze, tir, piły, ogniska, mnóstwo ściętych drzew...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W dalszej części szlak wchodził głębiej w las, było zdecydowanie ciekawiej. Później dostaliśmy pięknych widoków na Pasmo Baraniej Góry i inne

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W miarę szybko dostaliśmy się do szlaku Barania G. - Skrzyczne. Śnieg zmrożony, więc szło się nie najgorzej. Zdecydowaliśmy się jednak na Skrzyczne. Skały Malinowskie przysypane śniegiem...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później pogoda się zaczęła zmieniać. Raz mgła, raz niebieskie niebo, przez chwilę ukazał się skrawek Tatr, raz widać czubek wieży na Skrzycznem, raz tylko dół. Marzyłem wreszcie o pięknych widokach ze Skrzycznego, bo będąc tam wcześniej, głównie trafiałem na bardzo gęstą mgłę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tymczasem wyciąg na Małym Skrzycznem nie chodził. Spodziewałem się więcej narciarzy na Skrzycznem, a okazało się, że krzesełka wyjeżdżają prawie puste. Na szczycie tylko kilkunastu narciarzy, co mnie zdziwiło, w końcu są ferie i Skrzyczne ma bardzo dobre warunki.

Dekalog schroniska na Skrzycznem :D

Obrazek

Obrazek

Z widokami się trochę udało, przez chwilę pięknie było widać Jezioro Żywieckie

Obrazek

Schodząc szlakiem niebieskim mijamy urokliwą Halę Jaskową (bardzo podobną do tych gorczańskich) z szałasem niestety już prawie ruiną :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później ostro z góry do Ostrego :D i do domu. Trasa mogę powiedzieć w sam raz na zimę. Największe odkrycie: Hala Jaskowa :)
Alf

Post autor: Alf » 16 stycznia 2008, 7:56

:brawo: Super wyprawa :brawo:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 stycznia 2008, 15:11

Pieknie! Jak pozdaję wszystko to ruszam w góry!! Skrzyczne, Barania na 1 dzień i 4 dni na Hali Boraczej :)
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 16 stycznia 2008, 18:33

Skrzyczne,tez mam do niego pewien sentyment :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 stycznia 2008, 20:27

RafalS pisze:Skrzyczne,tez mam do niego pewien sentyment :)
No właśnie tak mi się od razu z Tobą skojarzyło :)

Pete, fajna wycieczka, gratuluję!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2008, 18:56

A jednak nadal trwa tam wycinka drzew :(. Ile to już dwa lata?

Ale to jest mocne :lol:

Obrazek
Pete

Post autor: Pete » 18 stycznia 2008, 19:58

Mosorczyk pisze:Tak oglądam Twoje zdjęcia i czytam relację i nasuwają mi się takie pytania :):

1. Jak tam stoi z wycinką drzew na odcinku Skrzyczne - Barania Góra. Mam szczególnie na myśli to miejsce, gdzie zielony szlak na Skrzyczne łączy się z czerwonym na Baranią? Interesuje mnie to miejsce, bo jak tam byłem to nie wyglądało to tam zbyt dobrze. Mnóstwo powalonych drzew.
Większość odcinka Barania Góra - Skrzyczne stanowią gołe lasy po przejściu kilka lat temu tej słynnej wichury. Podczas mojej wycieczki przechodziłem tylko fragment tej trasy - od Malinowskiej Skały na szczyt Skrzycznego i było czysto. Z tego co widziałem to na Zielonym Kopcu wszystko uprzątnięte - można zobaczyć na fotce. Obecnie prowadzi się wycinkę w dolinach - głównie w dolinie Zimnika.
Mosorczyk pisze:2. Czy przechodziłeś może tamtędy:

Obrazek

Interesuje mnie to miejsce, bo kiedy ja tam byłem, to własnie ta skała wyznaczała granicę pięknego lasu z kilometrami zniszczonych i powyrywanych z korzeniami drzew co widać nawet na tym zdjęciu. Na szczęcie ta skała stała na brzegu tego pięknego lasu i chciałbym wiedzieć czy nadal tam tak jest, bo w tym roku chcę odwiedzić to miejsce ponownie.
Przechodziłem tamtędy, ale w marcu. Nie wiem czy to ta sama skała - bo na odcinku Magurka Radziechowska - Magurka Wiślańska jest ich parę.

Obrazek
Mosorczyk pisze:3. I jak tam stoi z podejściem na sam szczyt czerwonym szlakiem na Baranią Górę? Pytam, bo kiedy ja szedłem trzeba było przechodzić pod setkami, jeśli nie tysiącami powalonych drzew. Wiem, że na szlaku poprzecinano je piłami przed czerwcem 2006, bo przebiegała tędy siedmiodniowa Sztafeta Głównego Szlaku Beskidzkiego, i poprzecinali je tak, aby szlak był do przejścia, czego poza szlakiem jeszcze wówczas nie zrobili, choć na samym szlaku też występowały problemy jak napisałem wyżej (nie wiem czy nie zdążyli przypadkiem), ale zastanawia mnie czy to samo zrobili na skarpie tuż pod samym szczytem, bo tam miałem największy problem, żeby przejść pod tymi drzewami ):.
Tam też szedłem w marcu zeszłego roku i rzeczywiście było bardzo dużo powalonych drzew. Pamiętam, że nawet przez te wiatrołomy przed szczytem zgubiłem szlak.
Tak to wtedy wyglądało
Obrazek

Nie wiem jak jest teraz - o to trzeba zapytać Patrycję, Rafała i Jck bo byli tam niedawno...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2008, 20:38

fajna wyprawa, szkoda tylko ze tak malo juz sniegu:(
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 18 stycznia 2008, 20:41

Mosorczyk pisze:Ciekawe czy by jck zgarnęli za to, bo ktoś dopisał "aksamitne kapelusze też"
Nie stresuj mnie :)


Pete- miło pooglądać, dobrze, że pogoda się Wam bardziej nie popsuła.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2008, 22:57

:hura:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 19 stycznia 2008, 13:20

heheh-to ja zawsze bede brac w gory okularki :hura:
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 20 stycznia 2008, 11:56

Mosorczyk pisze:
jck pisze:Nie stresuj mnie
To tylko żarcik był :) bo w schronisku w Roztoce mam 10% zniżki, bo dawają tam taki rabat dla ludzi, którzy przychodzą w okularach optycznych. Jak widać każde schronisko w sobie coś ma :D
Wiem wiem :)
A jest gdzieś rabat za kapelusz?
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 stycznia 2008, 13:12

jck pisze:A jest gdzieś rabat za kapelusz?
albo za beret :lol: :lol: :lol: najlepiej moherowy :lol: :lol: :lol:
Marek_Franek

Post autor: Marek_Franek » 23 stycznia 2008, 9:41

Musze zacząć nosić okulary :lol: :twisted:
ODPOWIEDZ