1986-2013 - Podsumowanie... ćwierćwiecza z hakiem...

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 07 lutego 2014, 23:13

Lidka pisze:Kopalnia krzemienia też bardzo fajna - dodatkowo niedaleko do Kazimierza Dolnego, w którym jeszcze nigdy nie byłam :)
Też mi się marzy, w połączeniu z Sandomierzem, może kiedyś zrealizuję :hmmm:
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 07 lutego 2014, 23:39

Teraz będą bardziej archiwalne wycieczki, ale w miejsca dość pospolite :)


Ani ja, ani Piotrek (o dzieciach nie wspominając) nigdy jeszcze nie byliśmy w kopalni soli w Wieliczce. Postanowiliśmy to zmienić!

Znaleźliśmy tani nocleg niedaleko rynku i pojechaliśmy tam na weekend majowy w 1999 r.

Najbardziej wstrząsnęła nami cena za bilety wstępu! Nie pamiętam szczegółów, ale na pewno były kosmicznie drogie!

(Ale Piotrek ma minę :lol:)
Obrazek

Połaziliśmy też wtedy trochę po Krakowie
Obrazek

I pojechaliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego

Maczuga Herkulesa
Obrazek

Pieskowa Skała
Obrazek

W Grocie Łokietka
Obrazek



W następnym roku na majówkę pojechaliśmy odwiedzić Ciocię Piotrka do Częstochowy.
Po drodze zwiedziliśmy Szydłów
Obrazek

Dworek z Muzeum Mikołaja Reja w Nagłowicach
Obrazek

Poszwendaliśmy się w rejonie ruin w Olsztynie
Obrazek

Obrazek

I dotarliśmy do Częstochowy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Innym razem wybraliśmy się do Opatowa - miasteczko warte odwiedzenia!

Przy Bramie Warszawskiej
Obrazek

I do Ujazdu, który odwiedziła część osób przy okazji zjazdu w Górach Świętokrzyskich
Obrazek

Obrazek



W 1995 roku pierwszy raz zwiedzaliśmy Warszawę z dziećmi.
Jak zwykle było to "przy okazji"... :)

... przy okazji robienia kariery medialnej przez dzieci! :lol:
Popularny był wtedy program "Od przedszkola do Opola", w którym dzieci do lat 8 śpiewały popularne piosenki.
Kuba nauczył się "Gdy strumyk płynie z wolna" i też chciał wziąć udział.
Dziecko chce - rodzice wspierają!

Jechaliśmy na eliminacje, a gdy byliśmy już w okolicach Kozienic stwierdziliśmy, że przecież Agatce do 8 lat brakuje jeszcze miesiąca! Też może wziąć udział! Szczególnie, że jest bardziej uzdolniona wokalnie i bardziej wrażliwa na muzykę niż Kuba. Miała godzinę na doszlifowanie wykonania swojej popisowej piosenki z Króla Lwa - "Miłość rośnie wokół nas"
I Agatka została zaproszona do II etapu! Ostatecznie oboje w nim zaśpiewali, ale na tym (na szczęście!) ich kariera się skończyła!

Z Michałem Juszczakiewiczem, prowadzącym ten program.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

A ta historia związana jest z "przestępstwem" dzieci, którego nie skończę (już teraz sama) wypominać im nigdy! :zly: ;)

Podczas nagrywania występów dzieciom były zadawane różne pytania, a one po swojemu odpowiadały. Agatka mówiła, że chce zostać pisarką, że będzie pisać książki dla dzieci, Kuba, że będzie strażakiem i takie tam. Bardzo nam się to podobało. Włożyliśmy wiele trudu, żeby zdobyć to nagranie! Było na kasecie VHS. Żeby nie zniszczyć nagrania wyłamaliśmy taki "ząbek" bez którego nie dało się nagrywać.
Ale te dziady pierońskie (tę pieszczotę słowną wyniosłam ze swojego domu rodzinnego i często stosuję ;) :lol:), gdy były ze 3-4 lata starsze i ich ulubioną zabawą było nagrywanie swoich własnych skeczy kabaretowych, zakleiły ząbek taśmą klejącą i nagrały te swoje wygłupy, kasując takie piękne wspomnienie!!!!!!!!!!!!! :zly: :a: :a:
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 08 lutego 2014, 1:04

I ostatni odcinek wyjazdowo-niegórski ;)

Zacznę od pewnej podróży powrotnej od rodziny spod Gorzowa Wlkp.
Postanowiliśmy pojechać okrężną drogą, aby zapełnić parę białych plam na naszej mapie Polski.

Zaczęliśmy od Lednickich Pól i Jeziora Lednickiego, gdzie odbywają się chrześcijańskie Ogólnopolskie Spotkania Młodzieży.

Obrazek

Jezioro Lednickie to jedno z przypuszczalnych miejsc, gdzie Mieszko I przyjął chrzest
Obrazek

Obrazek

Potem pojechaliśmy do Gniezna

Katedra Gnieźnieńska
Obrazek

Słynne Gnieźnieńskie Drzwi z XII wieku.
Obrazek

Widok na miasto z wieży katedralnej
Obrazek

Następnie pojechaliśmy do Biskupina
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rekonstrukcja osady mogłaby robić naprawdę świetne wrażenie, gdyby nie ta strzecha! Taka gładziutka, równiutka, idealnie przyczesana!

Jak prosto z supermarketu!

Obrazek

O wiele bardziej prawdziwa (czyli taka, jaką pamiętam na wsiach i jaką wciąż można zobaczyć gdzieniegdzie) była strzecha znajdującej się w pobliżu rekonstrukcji obejścia, które było scenografią do filmu "Stara Baśń" Hoffmana, wg Kraszewskiego.

Obrazek

Obrazek

Wszystkie zdjęcia z tej wycieczki: https://picasaweb.google.com/jolaryd/Le ... in18062006#

I jeszcze parę migawek ;)

Baranów Sandomierski
1994
Obrazek

1996
Obrazek

Sandomierz - na bramie Opatowskiej w 1994...
Obrazek

... i 1998
Obrazek

Skansen w Kolbuszowej
Obrazek
Obrazek

Skansen w Sanoku, gdzie warto też odwiedzić zamek, a w nim galerię prac Zdzisława Beksińskiego
Obrazek

Kraków
Obrazek

Łańcut
Obrazek

Licheń - ogrom tej bazyliki robi wrażenie, szczególnie, gdy jest się w środku!
Obrazek

Jaskinia Raj koło Kielc (za zdjęcia we wnętrzu trzeba płacić, więc ich nie mamy)
Obrazek

Krasiczyn
Obrazek

Kurozwęki
Obrazek

Kielce
Obrazek

Szczecin
...zamek
Obrazek

Wały Chrobrego
Obrazek

Moszna
Obrazek

Świebodzin - statua nie sprawiła wrażenia olbrzymiej...
Obrazek

Zamość
Obrazek

Zakrzówek w Krakowie
Obrazek

Różnych wycieczek było jeszcze całe mnóstwo, ale już wystarczy.
Z wielu nie ma zdjęć, wiele powtarzało się wielokrotnie w te same miejsca, wiele skanować mi się już nie chciało.

Jutro (właściwie już dziś ;)) wezmę się za góry "niebieszczadzkie" ;)

Dobranoc :)
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2014, 15:27 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lidka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 364
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 18:05

Post autor: Lidka » 08 lutego 2014, 8:53

o wow! praktycznie całą Polskę macie zwiedzoną - fajnie zobaczyć te wszystkie miejsca w jednej relacji. Faktycznie czasami wyruszamy gdzieś daleko za granicę, gdy za przysłowiowym rogiem jest tyle pięknych miejsc do odwiedzenia.
A propos tego nagrania w "Od przedszkola do Opola" to może dałoby radę wyciągnąć to z archiwów TVP?
a góry nade mną jak niebo...
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 08 lutego 2014, 10:11

Jolu dziękuję Ci,nie wydam już żadnych pieniędzy na przewodniki.Mega podróże,wycieczki w Waszym wydaniu-gratuluję.Czyta,ogląda się to rewelacyjnie i przeżywa z Wami.Chciałbym i w dużej mierze będę swoją córeczkę i jej mamę zabierał na wycieczki po Polsce i organizował wczasy wzorując się eskapadami Twojej rodziny.Kawał świata kamperowego i nie tylko-zjechaliście.Naprawdę jestem pod wrażeniem
Awatar użytkownika
zagatka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 266
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 10:59

Post autor: zagatka » 08 lutego 2014, 12:34

faktycznie wiele miejsc w Polsce zwiedziliśmy. Pamiętam jak w szkole o jakimś miejscu była mowa, o zamku, starym mieście, jakimś rejonie i zawsze mówiłam: "O!Byłam tam" - znajomi zawsze się dziwili, że wszędzie byłam ;)
Połowy miejsc do końca nie pamiętałam, bo miałam kilka lat i rodzice mnie "ciągali" :D , ale zdjęcia służą temu, żeby pamiętać przynajmniej obrazy :) Świetne było to zwiedzanie, choć pamiętam, że miałam czasem dość i buntowałam się hehe :lol:

A ten Jezus (nie wygląda na takiego dużego) jest w Świebodzinie, nie w Świebodzicach :)
Bieszczadzkie Anioły, Anioły Bieszczadzkie...
...gdy skrzydłem cię dotkną, już jesteś ich bratem.
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 08 lutego 2014, 12:47

Ja tak zaraziłem się górami,historią,ciekawością-poprostu Tato mnie zabierał,Mama z siostrami wolała zostać w domu
Awatar użytkownika
dani
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 128
Rejestracja: 06 stycznia 2014, 18:18

Post autor: dani » 08 lutego 2014, 14:10

Dżola Ry...stałam się....cząstką Twych wspomnień....
w wielu miejscach byłam jak Wy...teraz spoglądam na nie...inaczej....Twoim spojrzeniem...przeżywaniem...
...wyprawa na ...bąka...jest mi po...stokroć bliska...uwielbiam takie poszukiwania...i odkrywania...( jeśli się uda...;) )
...czekam na kolejne strony ....tej księgi...
Ps...i też zazdroszczę tym ...którzy najadają się na pół roku....hmmmm jaki ja miałabym wtedy lekki plecak na wyprawy...;)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 08 lutego 2014, 15:29

Moi mili!

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za Waszą żywą reakcję, za Wasze komentarze!

Wasze słowa naprawdę mnie wzruszają! :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:






Lidka pisze:A propos tego nagrania w "Od przedszkola do Opola" to może dałoby radę wyciągnąć to z archiwów TVP?
To było raptem 10 min nagrania. Głupio byłoby mi nawet komuś zawracać głowę takimi prośbami - to było prawie 20 lat temu!
Marshal23 pisze:będę swoją córeczkę i jej mamę zabierał na wycieczki po Polsce i organizował wczasy
:spoko: :D
zagatka pisze:A ten Jezus (nie wygląda na takiego dużego) jest w Świebodzinie, nie w Świebodzicach :)
Nie ma to, jak dobra pamięć zewnętrzna! ;)
Poprawiłam :)
dani pisze:czekam na kolejne strony ....tej księgi...
zatem po leniwym poranku najwyższy czas wziąć się do roboty ;)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 08 lutego 2014, 16:58

Dziś natknęłam się na zdjęcia z jeszcze jednej naszej wycieczki, o której zapomniałam...

Zdjęcia były w takim wieeeeeeelkim "worze", do którego wrzuciła je firma, odzyskująca dane z padniętego twardego dysku. Dziś przypadkiem je znalazłam.

Chciałabym o tym napisać i pokazać zdjęcia z pewnego powodu, o którym nieco niżej :)

To była wycieczka do Opola i okolic.
Obrazek

W Opolu zobaczyliśmy amfiteatr
Obrazek

Pogadaliśmy z A. Osiecką i Niemenem
Obrazek
Obrazek

Odwiedziliśmy stanowisko paleontologiczne w Krasiejowie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Byliśmy na Górze Św. Anny

Obrazek

Przeszliśmy drogą kapliczek
Obrazek

Odwiedziliśmy skansen
Obrazek


Ale najważniejsze na tej wycieczce było co innego!

Otóż podczas tej wycieczki nasz syn rodzony (:zly:) wykonuje ukradkiem i podstępnie serię zdjęć ilustrujących, jakoby naszym ulubionym zajęciem było podglądactwo!!!
Jakkolwiek możecie odnieść takie wrażenie - nieprawdą jest, jakoby!!! :cisza: :cisza: :cisza: ;) :D
Nie wiem jednakże, czy siła mojego przeczenia wystarczy, naprzeciwko twardym, fotograficznym dowodom rzeczowym :8) :roll:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Reszta zdjęć: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... le06092008#
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2014, 18:53 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 08 lutego 2014, 19:27

... a jak to było z innymi niż Bieszczady górami w naszym życiu?...

Sudety? Bardzo lubiliśmy, ale to tak daleko od nas... (o krótkim epizodzie w Sudetach - Śnieżka, Skalne Miasta - pisałam w "czeskim odcinku")
Tatry? To dla taterników! My za cienkie Bolki do takich gór jesteśmy... ;)
Beskidy? Jakoś tak "nie istniały" ;) dla nas za bardzo..., sama nie wiem, dlaczego?... :roll:


Ale na wszystko w życiu przychodzi odpowiedni czas! :D

Tatry z rajskim wstępem! ;) :D

Na majówkę 2002 pojechaliśmy pierwszy raz na Słowację, m. in. do Słowackiego Raju, ale to był wyjazd bez Piotrka, który kończył wtedy bardzo pilny projekt, a takich wyjazdów tu w ogóle nie opisuję.
Wspominam o tym dlatego, że Słowacki Raj bardzo nam się spodobał i wiedziałam, że muszę tu kiedyś wrócić z Piotrkiem.

Udało się to dopiero w 2008 na "weekend niepodległościowy"

Najfajniejsze w Słowackim Raju są stupaczki! Tam się przynajmniej nie boję! :D

Obrazek
Obrazek

Łańcuchy też mogą być!... ;)
Obrazek

...i łażenie po strumykach!...
Obrazek

...ale włażenie na te wielkie drabiny, a w szczególności schodzenie z nich na górze, gdy nie ma się czasem za co złapać - masakra!!!

Obrazek

(12 zdjęć z tego dnia: https://picasaweb.google.com/1088198799 ... Raj9112008 )

Drugiego dnia postanowiliśmy wybrać się w tatrzańską Dolinę Staroleśną zobaczyć Vodopady Studeneho Potoka :)

Najpierw zdobyliśmy Hrebienok
Obrazek

Doszliśmy do wodospadów...
Obrazek
Obrazek

...i poczuliśmy, że to za mało!
Zatem po analizie mapy
Obrazek

Poszliśmy w głąb doliny
Obrazek
Obrazek

Aż późna pora zmusiła nas do odwrotu!
Obrazek

(reszta zdjęć: https://picasaweb.google.com/1088198799 ... na10112008 )

Ale bakcyl delikatnie został połknięty! Te ogromne, monumentalne skały, które nas otaczały i niespodziewanie łatwy szlak (kto by pomyślał, że w Tatrach bez liny można się poruszać! :lol: ;) ) sprawiły, że następnego ranka też stanęło na Tatrach.
Czasu było niewiele, bo trzeba jeszcze dojechać do domu, więc za cel wyznaczyliśmy Popradzki Staw.
Poszliśmy szlakiem przez las bez oszałamiających widoków...

Obrazek
Obrazek

...aż dotarliśmy nad staw
Obrazek


A to, co nas tam spotkało, to było dopiero coś!!!
Bliskie spotkanie z niedźwiedziem!!!

Obrazek

Krążył wokół schroniska, próbując zejść do śmietnika, ale z jednej strony budynku gospodarze zagrodzili mu przejście jakimiś blachami i drutami

Obrazek

z drugiej zaś strony murek był na tyle wysoki, że miś nie miał odwagi zaryzykować zeskoku!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I dzięki temu mieliśmy 20-minutową, bezpieczną sesję fotograficzną z niedźwiedziem na wyciągnięcie ręki! :jupi:

Pozostałe zdjęcia z tego spotkania ;) https://picasaweb.google.com/1088198799 ... em11112008#

Pozostałe tatrzańskie doświadczenia opiszę w następnych postach, bo łatwiej takie krótsze ogarnąć :)
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2014, 18:47 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 08 lutego 2014, 19:42

Jolu jak zwykle wspomnienia bardzo ciekawe i fajne miejsca pokazujesz, tylko to tak szybko zapodajesz, że nie nadążam z czytaniem i oglądanie zdjęć.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 08 lutego 2014, 19:45

PiotrekP pisze:nie nadążam z czytaniem i oglądanie zdjęć.
Ani ja ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 08 lutego 2014, 19:59

Jola, Czy robiąc to zdjęcie przy Popradzkim schronisku wiedziałaś że na parkanie jest miś :?: jak się czułaś ;)
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 08 lutego 2014, 20:55

PiotrekP pisze:to tak szybko zapodajesz, że nie nadążam z czytaniem i oglądanie zdjęć.
Grochu pisze:Ani ja
Panowie! Marudy jesteście! :8p: :D
Było 9 dni przerwy! Jest weekend, to się staram! :D
Myślałby kto, że tyle tu do czytania ;) Raptem kilka, kilkanaście linijek tekstu :D. Obrazkami nadrabiam i wydaje się, że to dużo :)


No, nie dogodzi, nie dogodzi, panie! ;) :ona:

HalinkaŚ pisze:Jola, Czy robiąc to zdjęcie przy Popradzkim schronisku wiedziałaś że na parkanie jest miś :?: jak się czułaś
Tak! Wiedziałam! To jest zdjęcie specjalnie ustawiane, żeby było widać, jak blisko był.

Jak się czułam? Jak cała chmara podekscytowanych "fotoreporterów", która biegała to z jednaj, to z drugiej strony schroniska za niedźwiedziem :D
Na zdjęcie odważyłam się dopiero po około 15 minutach całego przedstawienia, gdy już było widać, że nie poradzi sobie z zejściem.

No i wszyscy cały czas mieliśmy postawę "do startu gotowi" do drzwi i na taras schroniska, gdyby ewentualnie jakoś się przedarł przez zapory :)
ODPOWIEDZ