19-20.01.2013 r. - Mała Fatra - Kl'ak, czyli pogoda dla wytrwałych
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Było fajnie i teren dotychczas dla mnie był zupełnie nieznany.
Cieszę się, że udało dotrzymać kroku klubowej młodzieży i nie zostawili mnie na pożarcie wilkom, których szczególnie w Sulovskich Skałach było całkiem sporo.
Na pewno tam powrócę wiosną jak się trochę tam zazieleni.
Dzięki całej 15 za miłe towarzystwo
Na temat ten tego jedynie mogę domniemywać bo wcześniej usnąłem i nic konkretnego nie słyszałem
P.s. Dzięki Ani i Michałowi za transport.
Cieszę się, że udało dotrzymać kroku klubowej młodzieży i nie zostawili mnie na pożarcie wilkom, których szczególnie w Sulovskich Skałach było całkiem sporo.
Na pewno tam powrócę wiosną jak się trochę tam zazieleni.
Dzięki całej 15 za miłe towarzystwo
Na temat ten tego jedynie mogę domniemywać bo wcześniej usnąłem i nic konkretnego nie słyszałem
P.s. Dzięki Ani i Michałowi za transport.
No właśnie, z jakiej miejscowości wyruszaliście, bo nijak się nie mogę połapać?adamek pisze:Sulowskie Skały są takie ładne i tak mało znane
I dlaczego zawsze tak jest, że kiedy zbiera się fajna ekipa i odkrywa nieznane góry i skały, to ja nie mogę jechać
Czy widoczne na zdjęciach akcesoria typu rakiety i jabłuszka były używane? W relacji mowa tylko o tym, że obeszliście się bez raków i czekanów.
Ale mieliście fajowy weekend ... ten teges (że się tak wyrażę )
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Mam nadzieję, bo dla mnie styczeń w tym roku nie jest wyjazdowo górski niestety i mogłem tylko poczytać o wędrówkach innych.Mike pisze:Jeszcze tam pojedziemy
Wyjazdu i dobrej zabawy Wam wszystkim gratuluję.
Miło widzieć, że Mike i Dzwonek znów w akcji górskiej i forumowej
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Wielkie brawa dla całej ekipy G-Sów za fajną wycieczkę, za humor, za pogodę, relację , zdjęcia. Przynajmniej z Waszych zdjęć można zobaczyć miejsca zupełnie dotąd nieznane. Pogoda chociaż w jednym dniu dopisała, żal trochę, że nie mogłam się wybrać bo teraz bym sobie mogła pisać ten, tego a tak zostają mi jedynie domysły
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
za 16 osób to "mała" próbowała nazbierać, ale nazbierała za 17...nie wiem jak do tego doszło, ale minister finansów byłby z niej wybornytatromaniak pisze:Dzięki całej 15 za miłe towarzystwo
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
ten tego kilka moich zdj: https://picasaweb.google.com/1029287325 ... SetILv9qgd#
było super - trzeba koniecznie tam wrócić
było super - trzeba koniecznie tam wrócić
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Chyba nikt tego nie wiePanda pisze:za 16 osób to "mała" próbowała nazbierać, ale nazbierała za 17...nie wiem jak do tego doszło
anoGosiaB pisze:było super
i parę moich:
https://picasaweb.google.com/1030915209 ... directlink
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Dzięki wszystkim za fajną i wesołą wycieczkę
Na pewno po niej parę rzeczy utkwi mi w pamięci na dłużej Szczególnie to ciągłe wyczekiwanie na kolejne przejaśnianie i tak chyba z 5 albo więcej razy, a za przy każdym powrocie chmury coraz niżej i pogoda coraz lepsza Aż w końcu było jak było...
No i ten hotel i ten tego jego klimat oraz warunki pierwsza klasa...
Na pewno po niej parę rzeczy utkwi mi w pamięci na dłużej Szczególnie to ciągłe wyczekiwanie na kolejne przejaśnianie i tak chyba z 5 albo więcej razy, a za przy każdym powrocie chmury coraz niżej i pogoda coraz lepsza Aż w końcu było jak było...
No i ten hotel i ten tego jego klimat oraz warunki pierwsza klasa...