07-09.12.2012 r. - Kraków - KFG i taneczne podrygi:)
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
07-09.12.2012 r. - Kraków - KFG i taneczne podrygi:)
Ta da ta da ta da!!!!
„Majteczki w kropeczki ło ho ho ho…” upssss – imprezy mi się pomyliły…….
Miało być o jakimś festiwalu?? Yyy – niech pomyślę, a no tak……………..
góry, filmy, prelekcje, spotkania, warsztaty, szkolenia, zawody, ludzie ważni i mniej ważni, himalaiści, alpiniści, taternicy, wspinacze, zawodowcy i amatorzy, pasjonaci, hobbiści, aktywni, czynni, wytrwali – słowem 10. Krakowski Festiwal Górski w trzech odsłonach:
odsłona 1 – międzynarodowy konkurs filmowy: jesteśmy pod wrażeniem „Wide Boyz” – też chcę mieć w piwnicy taką rysę:)
odsłona 2 - Polscy wspinacze – pasjonaci: Alex Raczyński – niesamowity przedstawiciel młodego pokolenia, no i wisienka na torcie – Kinga Baranowska i jej Lothse…kto widział filmy polskie i międzynarodowe niech się wypowie:). „Autana” robi największe wrażenie akurat na mnie..
odsłona 3 – polski konkurs filmowy – osobiste odczucie – „Skazani w Tatrach” – niech jest i polski akcent:), dalej to już wspomnień czar: „Polski himalaizm w oczach zachodu” wg Bernadette McDonald, no i polskie dokonania zimowe- wyprawa na Gasherbrum I – ekipa Hazjera zimą w Himalajach:))
Gorączka sobotniej nocy, czyli GS-y w akcji tanecznej:
Tak to jest, jak się zbierają takie Gwiazdy jak (kolejność alfabetyczna): Adamek, Agzi i AgaDG, Ania plus Daku, Aniołek, Ardaryk, Asia S., Atina , Atria, Barbórka, Ewa, Gaza, Gośka, GórolJoCi , Grochu , Grzegorz , HalinkaŚ , Inga , Iwon, Joanka , Katarynka , Kazik M, Limonka, Mała Iwka ,Panda Paula i Michał ,Sabi ,Szkot ,Tatromaniak i wife,Tidżej i wife ,Tonianin ,Zbychu i wife ,Zwirek75.
Rozmowy, pogaduchy, biznesy, już myślą o następnych wyprawach, snują, knują, żartują, wzdychają, piją tajemnicze mikstury (solenizantów nie brakuje- Tonianin rozpoczyna, Tidżej podwaja kolejkę, Barbórka się miga!:))) godne najlepszego chemika:) ,
HalinkaŚ: „dobre były te czerwone, zielone niebezpieczne, białe podejrzane a beżowe jakieś takie na wygląd niesmakowite” !!!
no i to wołanie – wręcz błaganie (!!) Grocha - "no jo by chcioł se potańczyć…" no i się zaczęło! Tańczą ludzie i nawet „zwierzątka” – w życiu nie widziałam, żeby Pandy tak żwawo i rytmicznie się poruszały:) Makarena dla Pandy to mały pikuś;), nawet jakieś inne nacje: Szkot w spódnicy wywijał i coś mu tam z przodu „dyndało – wisiało” (jakieś kulki – czy co to było???:))
Dziewczyny w swoim żywiole! Nie przeszkadza nawet ta dziura.... (o jaką chodziło to już wszyscy wiemy) – i na to mamy swoje sposoby;)
I cóż, na koniec: podziękować wszystkim za przybycie, wspólny czas i pozytywną energię! I do zaś!!!
Krakowskim „wtykom” za pomoc: Katarynka, Atina, Adamek- wielkie wielkie dzięki!
Czuwajcie – nie znacie dnia ani godziny, gdy znów do Was przyjadę:)
Fotki:
Gaza:
https://picasaweb.google.com/1030915209 ... directlink
Barbórka:
https://picasaweb.google.com/1165457065 ... zYGDhY6lRg#
PS1.- jeżeli kogoś pominęłam w składzie- dajcie info
PS2. Jeżeli rekomendujecie jakiś filmik festiwalowy – dajcie info – zrobimy mały ranking:)
„Majteczki w kropeczki ło ho ho ho…” upssss – imprezy mi się pomyliły…….
Miało być o jakimś festiwalu?? Yyy – niech pomyślę, a no tak……………..
góry, filmy, prelekcje, spotkania, warsztaty, szkolenia, zawody, ludzie ważni i mniej ważni, himalaiści, alpiniści, taternicy, wspinacze, zawodowcy i amatorzy, pasjonaci, hobbiści, aktywni, czynni, wytrwali – słowem 10. Krakowski Festiwal Górski w trzech odsłonach:
odsłona 1 – międzynarodowy konkurs filmowy: jesteśmy pod wrażeniem „Wide Boyz” – też chcę mieć w piwnicy taką rysę:)
odsłona 2 - Polscy wspinacze – pasjonaci: Alex Raczyński – niesamowity przedstawiciel młodego pokolenia, no i wisienka na torcie – Kinga Baranowska i jej Lothse…kto widział filmy polskie i międzynarodowe niech się wypowie:). „Autana” robi największe wrażenie akurat na mnie..
odsłona 3 – polski konkurs filmowy – osobiste odczucie – „Skazani w Tatrach” – niech jest i polski akcent:), dalej to już wspomnień czar: „Polski himalaizm w oczach zachodu” wg Bernadette McDonald, no i polskie dokonania zimowe- wyprawa na Gasherbrum I – ekipa Hazjera zimą w Himalajach:))
Gorączka sobotniej nocy, czyli GS-y w akcji tanecznej:
Tak to jest, jak się zbierają takie Gwiazdy jak (kolejność alfabetyczna): Adamek, Agzi i AgaDG, Ania plus Daku, Aniołek, Ardaryk, Asia S., Atina , Atria, Barbórka, Ewa, Gaza, Gośka, GórolJoCi , Grochu , Grzegorz , HalinkaŚ , Inga , Iwon, Joanka , Katarynka , Kazik M, Limonka, Mała Iwka ,Panda Paula i Michał ,Sabi ,Szkot ,Tatromaniak i wife,Tidżej i wife ,Tonianin ,Zbychu i wife ,Zwirek75.
Rozmowy, pogaduchy, biznesy, już myślą o następnych wyprawach, snują, knują, żartują, wzdychają, piją tajemnicze mikstury (solenizantów nie brakuje- Tonianin rozpoczyna, Tidżej podwaja kolejkę, Barbórka się miga!:))) godne najlepszego chemika:) ,
HalinkaŚ: „dobre były te czerwone, zielone niebezpieczne, białe podejrzane a beżowe jakieś takie na wygląd niesmakowite” !!!
no i to wołanie – wręcz błaganie (!!) Grocha - "no jo by chcioł se potańczyć…" no i się zaczęło! Tańczą ludzie i nawet „zwierzątka” – w życiu nie widziałam, żeby Pandy tak żwawo i rytmicznie się poruszały:) Makarena dla Pandy to mały pikuś;), nawet jakieś inne nacje: Szkot w spódnicy wywijał i coś mu tam z przodu „dyndało – wisiało” (jakieś kulki – czy co to było???:))
Dziewczyny w swoim żywiole! Nie przeszkadza nawet ta dziura.... (o jaką chodziło to już wszyscy wiemy) – i na to mamy swoje sposoby;)
I cóż, na koniec: podziękować wszystkim za przybycie, wspólny czas i pozytywną energię! I do zaś!!!
Krakowskim „wtykom” za pomoc: Katarynka, Atina, Adamek- wielkie wielkie dzięki!
Czuwajcie – nie znacie dnia ani godziny, gdy znów do Was przyjadę:)
Fotki:
Gaza:
https://picasaweb.google.com/1030915209 ... directlink
Barbórka:
https://picasaweb.google.com/1165457065 ... zYGDhY6lRg#
PS1.- jeżeli kogoś pominęłam w składzie- dajcie info
PS2. Jeżeli rekomendujecie jakiś filmik festiwalowy – dajcie info – zrobimy mały ranking:)
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2012, 12:53 przez Barbórka, łącznie zmieniany 3 razy.
no to są:Barbórka pisze:PS 2 – fotki jutro:)
https://picasaweb.google.com/1030915209 ... directlink
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Super było, ja się suuper bawiłam, w szkole tańca Pandy i wokół krzesełka nad dziurączerem pisze:ale takie tany, tany...super!!
shoty pyszne były, ja miałam bordowy i brązowy, który smakował grapefruitowo :>
Wykłady ciekawe były, Lotse było naszym hasłem w knajpce temat przewodni sobotniego dnia na Festiwalu
w piątek wieczorem filmy zrobiły na mnie duże wrażenie, zwłaszcza nowe style wspinaczkowe (to przeciskanie się w szczelinach i rysach skalnych) - pewnie się jakoś fachowo nazywa
W niedzielę prelekcja B. McDonald mam autograf autorki i ... Wojtka Kurtyki
Na deser jeszcze opowieści Artura Hajzera i Janusza Gołębia o wyprawie na Gasherbrum I :>
było warto
Fajnie było owszem ale jak rok temu tak i w tym roku za dużo właśnie wspinaczki. Trochę himalaizmu, trochę taternictwa (cenne owszem) i jeszcze freeride i wspinaczka a nic praktycznie o treckinguKatarynka pisze:zwłaszcza nowe style wspinaczkowe
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Też miałam takie wrażenie, były momenty w opowieści Oli Tajstry zupełnie nieciekawe i nużące.Grochu pisze:Fajnie było owszem ale jak rok temu tak i w tym roku za dużo właśnie wspinaczki.
Natomiast bardzo interesująco, w sposób przyswajalny swoją prelekcję przedstawił A.Maciata z Topru.
Barbórka, nie wiedziałam, ze masz takie zdolności pisarskie
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Wiedziałem, wiedziałem że coś z Lothse ... jak do baru dotarłem to "Baranowska" rzuciłemKatarynka pisze:Lotse było naszym hasłem w knajpce
Z części festiwalowej - pozytywnie mogę się wypowiedzieć o dwóch prezentacjach. Pierwsza Waldka Niemca - instruktora alpinizmu ze szkoły wspinania KILIMANJARO, która traktowało o poruszaniu się po lodowcu. Druga Andrzeja Maciaty ratownika TOPR, który ciekawie mówił o lawinach na przykładzie analizy dwóch wypadków lawinowych z zeszłego roku. Mozna było dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Jedna rada szczególnie utkwiła mi w pamięci - skierowana była do kobiet: "Jeżeli mąż każe Pani iść w górach 20 metrów za sobą, to robi to tylko i wyłącznie dla twojego dobra i bezpieczeństwa ... nawet jeżeli ma to miejsce na drodze asfaltowej"
Wieczór spędziliśmy z Wami w bardzo miłej atmosferze :> Świetnie było Was spotkać :> Podziękowania dla organizatorek :>
No a kiełbasa...na gorąco!!! Góral degustator jeden (chciałem rzec pijak, ale to takie niehumanitarne) pewnie nie pamięta tekstu z którym zwrócił się do...:Barbórka pisze:Dziewczyny w swoim żywiole! Nie przeszkadza nawet ta dziura.... (o jaką chodziło to już wszyscy wiemy) – i na to mamy swoje sposoby;)
-" Czy mogę zamoczyć moją kiełbaskę w twoim keczupku" - po czym nie czekając na odpowiedź zrobił to w tym tamtym publicznym miejscu, o tej tamtej porze.
Jak się bawić, to się bawić.
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
a no właśnie...już ja z Grochem na kiełbaski nie pójdę - przez to zawarjował mi sie aparat ortodont - masz fuksa Groszku , że żelastwo nie poleciało do gardełka ...usta usta by nie pomogłyPanda pisze:No a kiełbasa...na gorąco!!!
zemsta była... - gołębiowaPanda pisze:z którym zwrócił się do...:
nie wyczymam muszem - Barbi wymiatasz relacją
Ja niestety w tym roku nie poszłam na żaden wykład ,ani film ,ale imprę po zaliczyłam .
Mam nadzieję ,że G-S uważnie wszystkiego słuchały i w praktyce podzielą się informacjami.
Mina barmana zapytanego czy herbata z cytryną jest i ile kosztuje bezcenna
Naprawdę mam na to świadka (nie wiem czy to )
Mam nadzieję ,że G-S uważnie wszystkiego słuchały i w praktyce podzielą się informacjami.
Mina barmana zapytanego czy herbata z cytryną jest i ile kosztuje bezcenna
Naprawdę mam na to świadka (nie wiem czy to )
niczego takiego nie smakowałamBarbórka pisze:HalinkaŚ: „dobre były te czerwone, zielone niebezpieczne, białe podejrzane a beżowe jakieś takie na wygląd niesmakowite” !!!
...