24-25.11.2012 r. - Beskid Żywiecki - Czyli impreza Andrzejkowa z GS-mi

[gaza]

Pomiędzy 300, a 400 mm jest tak naprawdę niewielka różnica. Za to gabaryty i waga znacznie się różnią

czyli polecasz 300 mm

[Vision]

Co toto za ustrojstwo na Twoim zdjęciu ?

To ja jestem, a co Ustrojstwo Ci powie

[Robert J]

czyli polecasz 300 mm

Napisałem to w kontekście wędrówek po górach. Zważyłeś 400-setkę w rękach i wiesz, że waży prawie 1,8 kg, a odpowiednik tej samej firmy i klasy 70-300mm zaledwie 0,55 kg. Poza tym dochodzi jeszcze koszt zakupu, a cena tych obiektywów różni się i to bardzo.
Najlepiej poczytać sobie testy i recenzje i dopiero wybrać taki, który będzie najbardziej odpowiadał. Nic na wariata.

To ja jestem, a co

Że Ty tam jesteś to ja wiem

[Vision]

Że Ty tam jesteś to ja wiem

Ja tam nie wiem co to jest i do czego to służy, ale też żeś koło tego przechodził, w każdym bądź razie na kurs skoków głową w błoto się nadaje

[Robert J]

ale też żeś koło tego przechodził

Wiem, że przechodziłem. Aniołek mnie o tym uświadomiła. Tylko, że ja tego nie pamiętam

[Vision]

Tylko, że ja tego nie pamiętam

Oj to nieźle, bo od progu tej skoczni do szlaku było jakieś 98 centymetrów

[aniołek]

Vision to "nie pamiętanie" ma nika lawena - tłumaczy się mgłą

[Malgo]

od progu tej skoczni do szlaku było jakieś 98 centymetrów

Skocznia 98-mka to nie byle jaka! I kurs też nie byle jaki, gdzie tam turystyki zimowe, lawiny, skitury... Skoki w błoto - tego jeszcze nie było!

[Grzegorz]

Dopiero dzisaj doczytałem... pięknie tam mieliście

[lawena]

Vision to "nie pamiętanie" ma nika lawena - tłumaczy się mgłą

Bo Robert skupiony był na szukaniu grzybków we mgle, dlatego na resztę nie zwracał uwagi

[Robert J]

To fakt, jeden taki duży w tej gęstej mgle się trafił

[Grochu]

a ktoś obiecał terapię, żeby temu zaradzić

Bo się cylnąć na szlaku nie umimy ostatnio jakuś, ale w końcu Cię przydybię

[zbig9]

Widzę dawno nie widziane twarze. Pozdrawiam.

[Iw-ona]

Robert za relacje czytam i żałuję ,że nie mogłam tam z Wami wszystkimi być i jak widać po zdjęciach wyśmienicie się bawiliście.

[Elizz]

hej hej, Elizz się melduje

chciałam tylko powiedzieć, że wyjazd można uznać za NIEUDANY, gdyż nie doszło do rozlewu krwi

poza rozlewem krwi było wszystko toteż wyjazd można uznać za udany

no!

dzięki eska za organizację, Falup za transport, tknp za łazanki do gara na zaś Darkowi za bigos do pojemniczka, esce jeszcze raz za krokiety do woreczka, a wszystkim pozostałym, że byli i stworzyli niezapomnianą atmosferę i przede wszystkim MONI i TOMKOWI za niespodziankę życia i obecność

cieszę się, że mogłam być z ludźmi, których uwielbiam, i których dawno nie widziałam