23.09.2012 r. - Dolinka Będkowska - jeszcze nie jesień
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
23.09.2012 r. - Dolinka Będkowska - jeszcze nie jesień
Zaczęła się jesień, więc rozpoczęliśmy jej poszukiwania. Były już przymrozki, były szare deszczowe dni, dzisiaj dla odmiany słońce, ale to jeszcze nie złota polska jesień - za dużo zieleni.
Podjechaliśmy do Radwanowic i poszliśy w kierunku Doliny Będkowskiej. Stanęliśmy nad jej początkiem na górze Wietrznik i wyłonił się taki oto widok na Górę Żarnową i Skałę Cebulową -spontanicznie postanowiłem ją zdobyć.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f1.jpg[/img]
Zdobywanie było czystą przyjemnością, pod górę prowadziła wąska ścieżka.
Widok na początek Doliny Bolechowickiej z drugiej strony równie ładny, albo i ładniejszy.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f2.jpg[/img]
Patrząc w głąb doliny, wyglądało to tak:
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f3.jpg[/img]
Następnie z lekkimi problemami (prowadziła Ukochana) zeszliśmy na drugą stronę na dół i kontynuowaliśmy spacer dnem doliny. Niestety nie było fajnie. Wyasfaltowanie drogi idącej dnem spowodowało, że mimo zakazu ruchu auta jeżdżą jedno za drugim. Do tego spory ruch rowerowy i pieszy. Szkoda, bo jak droga była gruntowa, to chodziło się dużo przyjemniej, a auta prawie nie jeździły.
Na zdjęciu wodospad na Będkówce.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f4.jpg[/img]
Chcieliśmy jeszcze zaliczyć kolejny punkt widokowy - Pytajnik. W tym celu odbiliśmy żółtym szlakiem w kierunku Będkowic i tam zrobiłem to wiosenne zdjęcie. Wiosenne, bo widać uschnietą trawę (jakby po zimie), przez nią przebija się świeża zielona, a igły modrzewia wyglądają jakby dopiero wyszły z pąków. Wygląda na to, że po ostatnich deszczach przyroda się odżwieżyła.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f5.jpg[/img]
Jesteśmy na Pytajniku. Niestety nie udało się tu dojść starą ścieżką - zarosła zupełnie gęstymi młodymi drzewami. Już ostatnio, rok temu na wiosnę, ledwie się udało przedrzeć, teraz poszukaliśmy innego dojścia, niestety trochę naokoło.
Na zdjęciu widok w kierunku początku doliny.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f6.jpg[/img]
A na koniec kapliczka w Sokolicy.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f7.jpg[/img]
Od Sokolicy wracaliśmy do Radwanowic żółtym i czarnym szlakiem. Grzybów przy ścieżce nie znaleźliśmy, ale widzieliśny paru miejscowych z przyzwoitym zbiorem.
Podjechaliśmy do Radwanowic i poszliśy w kierunku Doliny Będkowskiej. Stanęliśmy nad jej początkiem na górze Wietrznik i wyłonił się taki oto widok na Górę Żarnową i Skałę Cebulową -spontanicznie postanowiłem ją zdobyć.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f1.jpg[/img]
Zdobywanie było czystą przyjemnością, pod górę prowadziła wąska ścieżka.
Widok na początek Doliny Bolechowickiej z drugiej strony równie ładny, albo i ładniejszy.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f2.jpg[/img]
Patrząc w głąb doliny, wyglądało to tak:
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f3.jpg[/img]
Następnie z lekkimi problemami (prowadziła Ukochana) zeszliśmy na drugą stronę na dół i kontynuowaliśmy spacer dnem doliny. Niestety nie było fajnie. Wyasfaltowanie drogi idącej dnem spowodowało, że mimo zakazu ruchu auta jeżdżą jedno za drugim. Do tego spory ruch rowerowy i pieszy. Szkoda, bo jak droga była gruntowa, to chodziło się dużo przyjemniej, a auta prawie nie jeździły.
Na zdjęciu wodospad na Będkówce.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f4.jpg[/img]
Chcieliśmy jeszcze zaliczyć kolejny punkt widokowy - Pytajnik. W tym celu odbiliśmy żółtym szlakiem w kierunku Będkowic i tam zrobiłem to wiosenne zdjęcie. Wiosenne, bo widać uschnietą trawę (jakby po zimie), przez nią przebija się świeża zielona, a igły modrzewia wyglądają jakby dopiero wyszły z pąków. Wygląda na to, że po ostatnich deszczach przyroda się odżwieżyła.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f5.jpg[/img]
Jesteśmy na Pytajniku. Niestety nie udało się tu dojść starą ścieżką - zarosła zupełnie gęstymi młodymi drzewami. Już ostatnio, rok temu na wiosnę, ledwie się udało przedrzeć, teraz poszukaliśmy innego dojścia, niestety trochę naokoło.
Na zdjęciu widok w kierunku początku doliny.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f6.jpg[/img]
A na koniec kapliczka w Sokolicy.
[img]http://sprocket_73.republika.pl/wycieczki/bedkowska/f7.jpg[/img]
Od Sokolicy wracaliśmy do Radwanowic żółtym i czarnym szlakiem. Grzybów przy ścieżce nie znaleźliśmy, ale widzieliśny paru miejscowych z przyzwoitym zbiorem.
sprocket73 ta wycieczka to dla mnie jedna wielka zagadka Gdzie to jest?
Jedyne co mi się skojarzyło, to okolice Pienin
Jedyne co mi się skojarzyło, to okolice Pienin
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Okolice Krakowa, Malgo lubiłam tam zaglądać w czasach, gdy mieszkałam w grodzie Kraka. Gdy sie tam pierwszy raz wybrałam, wylądowałam w... Dolinie Kobylańskiej i Bolechowickiej (niech żyje orientacja w terenie )- moim zdaniem te dolinki są jeszcze ładniejsze (zwłaszcza okolice Bramy Bolechowickiej). W ogóle te tereny to raj dla wspinaczy! Mają też ciekawe nazwy szczytów np Dupa Słonia
Takie "małe Pieniny"
Takie "małe Pieniny"
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
Raptem parę dni temu zamieściłem krótką relację z Doliny Bolechowickiej:
viewtopic.php?t=7730
A Dupa Słonia jest w Będkowskiej.
Malgo2malgo, te tereny znajdują się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a dokładnie pomiędzy Krzeszowicami a Krakowem. Mam tam bardzo blisko autem (40-50 min), więc jestem częstym gościem.
viewtopic.php?t=7730
A Dupa Słonia jest w Będkowskiej.
Malgo2malgo, te tereny znajdują się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a dokładnie pomiędzy Krzeszowicami a Krakowem. Mam tam bardzo blisko autem (40-50 min), więc jestem częstym gościem.
tak, wiem. To było ogólnie o Dolinkach Podkrakowskich. Zwłaszcza na wiosnę jest tam bombowo!sprocket73 pisze:A Dupa Słonia jest w Będkowskiej.
jak byłam tam rok (lub dwa lata) temu, to było dokładnie tak samo- zastanawiałam się, jak to wygląda, gdy poziom wody się podnosi np przy wiosennych roztopach lub przy bardzo dużych opadach...Tonianin pisze: żeby wjechać do dol. Kobylańskiej jechało się nie przez rzeczkę ale rzeczką w górę jakieś 50 metrów fajnie to wyglądało...
edit
Rzut beretem jaskinia Wierzchowska
http://www.jaskiniawierzchowska.pl/
Byłeś może kiedyś? Mi nie udało się tam nigdy trafić, nie wiem więc, czy watro?
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06