16.09.2012 r. - Harrachovy kameny - Karkonosze
: 19 września 2012, 20:49
Z miejscowości Horní Mísečky na siodło między szczytami Zlaté návrší (1411 m) i Vrbatovo návrší (1416 m) można dostać się żółtym szlakiem (Stará vozová cesta), czerwonym (Bucharova cesta) lub asfaltową drogą o nazwie Masarykova horská silnice. My wybieramy tę ostatnią.
Na szczycie Vrbatovo návrší, przez który biegnie najkrótsza droga do Harrachovych Kamieni ustawiono obelisk (mohyla) ku pamięci narciarzy Václava Vrbaty i Bohumila Hanče, którzy zginęli w 1913r. w trakcie biegu narciarskiego, na skutek nagłego załamania pogody.
Dłuższą chwilę oglądamy widoki. Patrzymy na Zlaté návrší ze schroniskiem Vrbatova bouda (po prawej), barem, przystankiem autobusowym i kioskiem z pamiątkami. W tle widzimy, po lewej, Śnieżkę, Studzienną Górę (czes. Studniční hora) i Łączną Górę (czes. Luční hora). Po prawej, w oddali, Cerna Hora i bliżej Přední planina (1195m) - z trasami zjazdowymi.
Kierując wzrok w lewo widzimy Przełęcz Karkonoską i Mały Szyszak. Na przełęczy polskie schronisko Odrodzenie i szereg czeskich obiektów.
Dalej - Śląskie Kamienie (czes. Dívči kameny,1413 m) i Czeskie Kamienie (czes. Mužské kameny, 1416 m).
I wreszcie Wielki Szyszak, nadajnik TV nad Śnieżnymi Kotłami, Łabski Szczyt. Jest oczywiście Dolina Łaby (Labský důl) i usadowiona na jej krawędzi Labska bouda.
Nie sposób nie spojrzeć na nasz cel - Harrachovy kameny (1421m) i towarzyszący mu Kotel (1435)
Zanim jednak nań wejdziemy idziemy spojrzeć z bliska na Dolinę Łaby. Meandrująca Łaba ma tu ok.1,5m szerokości.
Podziwiamy Pančavský vodopád, najwyższy i w Karkonoszach, i w Czechach. Ma 148m wysokości a całkowita wysokość wszystkich kaskad wynosi 250m.
Idąc w kierunku Łabskiej budy tak widzimy Łabski szczyt.
W schronisku wypijamy kawę i ruszamy w kierunku źródeł Łaby.
Labska bouda.
Po drodze Łabski Szczyt jakby na afrykańskiej sawannie.
Źródła Łaby.
Od źródeł poprzez rozległe łąki wracamy do punktu wyjścia - Vrbatovo návrší. Po drodze, na rozdrożu szlaków U čtyř pánů, poprzez Przełęcz Karkonoską udaje się nam dostrzec Trójgarb (Góry Wałbrzyskie) i ledwo,ledwo widoczny Chełmiec.
Czas w końcu dotrzeć na Harrachovy kameny. Przy drodze fortyfikacje.
Harrachovy kameny i po lewej Kotel.
Widok z Harrachovy kameny na Vrbatovo návrší.
Schodzimy okrążając Kotel i widzimy Szrenicę.
Jest też widok na Góry Izerskie. Po prawej na horyzoncie jasna plama kopalni Stanisław i po lewej Wysoka Kopa. Mniej więcej w środku Stóg Izerski i Smrk.
Dalej czerwonym szlakiem idziemy w kierunku Chaty Dvoračky.
Po drodze mamy widok m.in. na górki z poprzedniej wycieczki - Zvicinę, Kumburk i Kozakov. W dole po prawej Rokytnice n. Jizerou.
Z Dvoraczek zielonym szlakiem udajemy się do Kotelni jamy.
Widzimy, tym razem od dołu, Kotel i Harrachovy Kameny.
Harrachovy kameny.
Jeszcze raz Kotel.
Widok z Kotelni jamy na wschód.
Ostatni raz Harrachovy kameny.
I przez las wracamy do Horní Mísečky.
Na szczycie Vrbatovo návrší, przez który biegnie najkrótsza droga do Harrachovych Kamieni ustawiono obelisk (mohyla) ku pamięci narciarzy Václava Vrbaty i Bohumila Hanče, którzy zginęli w 1913r. w trakcie biegu narciarskiego, na skutek nagłego załamania pogody.
Dłuższą chwilę oglądamy widoki. Patrzymy na Zlaté návrší ze schroniskiem Vrbatova bouda (po prawej), barem, przystankiem autobusowym i kioskiem z pamiątkami. W tle widzimy, po lewej, Śnieżkę, Studzienną Górę (czes. Studniční hora) i Łączną Górę (czes. Luční hora). Po prawej, w oddali, Cerna Hora i bliżej Přední planina (1195m) - z trasami zjazdowymi.
Kierując wzrok w lewo widzimy Przełęcz Karkonoską i Mały Szyszak. Na przełęczy polskie schronisko Odrodzenie i szereg czeskich obiektów.
Dalej - Śląskie Kamienie (czes. Dívči kameny,1413 m) i Czeskie Kamienie (czes. Mužské kameny, 1416 m).
I wreszcie Wielki Szyszak, nadajnik TV nad Śnieżnymi Kotłami, Łabski Szczyt. Jest oczywiście Dolina Łaby (Labský důl) i usadowiona na jej krawędzi Labska bouda.
Nie sposób nie spojrzeć na nasz cel - Harrachovy kameny (1421m) i towarzyszący mu Kotel (1435)
Zanim jednak nań wejdziemy idziemy spojrzeć z bliska na Dolinę Łaby. Meandrująca Łaba ma tu ok.1,5m szerokości.
Podziwiamy Pančavský vodopád, najwyższy i w Karkonoszach, i w Czechach. Ma 148m wysokości a całkowita wysokość wszystkich kaskad wynosi 250m.
Idąc w kierunku Łabskiej budy tak widzimy Łabski szczyt.
W schronisku wypijamy kawę i ruszamy w kierunku źródeł Łaby.
Labska bouda.
Po drodze Łabski Szczyt jakby na afrykańskiej sawannie.
Źródła Łaby.
Od źródeł poprzez rozległe łąki wracamy do punktu wyjścia - Vrbatovo návrší. Po drodze, na rozdrożu szlaków U čtyř pánů, poprzez Przełęcz Karkonoską udaje się nam dostrzec Trójgarb (Góry Wałbrzyskie) i ledwo,ledwo widoczny Chełmiec.
Czas w końcu dotrzeć na Harrachovy kameny. Przy drodze fortyfikacje.
Harrachovy kameny i po lewej Kotel.
Widok z Harrachovy kameny na Vrbatovo návrší.
Schodzimy okrążając Kotel i widzimy Szrenicę.
Jest też widok na Góry Izerskie. Po prawej na horyzoncie jasna plama kopalni Stanisław i po lewej Wysoka Kopa. Mniej więcej w środku Stóg Izerski i Smrk.
Dalej czerwonym szlakiem idziemy w kierunku Chaty Dvoračky.
Po drodze mamy widok m.in. na górki z poprzedniej wycieczki - Zvicinę, Kumburk i Kozakov. W dole po prawej Rokytnice n. Jizerou.
Z Dvoraczek zielonym szlakiem udajemy się do Kotelni jamy.
Widzimy, tym razem od dołu, Kotel i Harrachovy Kameny.
Harrachovy kameny.
Jeszcze raz Kotel.
Widok z Kotelni jamy na wschód.
Ostatni raz Harrachovy kameny.
I przez las wracamy do Horní Mísečky.