12.05.2012 - Masyw Keprnika - Wysoki Jesionik
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
12.05.2012 - Masyw Keprnika - Wysoki Jesionik
Skład:
Elizz
Robert J
Grzesiek(spoza forum)
Trasa: Červenohorské sedlo-->Vřesová studánka-->Vozka-->Keprnik-->Šerák-->Trojmezí-->Červená Hora-->Červenohorské sedlo
Od rana pada dość intensywny deszcz Start z Červenohorskégo sedla(1013 m n.p.m.) jest to druga pod względem wysokości przełęcz drogowa w Sudetach. Znajduje się tutaj ważny węzeł szlaków pieszych. Bardzo doby punkt wypadowy w Masyw Pradziada lub Masyw Keprnika.
W schronisku na przełęczy czekamy aż ustanie trochę ulewa.
Na szlak wychodzimy około 11:30 bo już nie możemy dłużej wysiedzieć O dziwo deszcz przestaje padać...siąpi jedynie delikatna mżawka i jest gęsta mgła.
Obieramy kierunek na Vřesovą studánkę po wygodnej szerokiej drodze, którą wiedzie szlak czerwony. Po około 2,5 km docieramy do skrzyżowania szlaków Bílý sloup, po kolejnych 1,5 km jesteśmy u Wrzosowej studzienki (Vřesova studánka)...tu spotykamy jedynych tego dnia turystów.
Wcześniej stało tutaj górskie schronisko oraz kaplica. Dziś z budynków można zobaczyć jedynie kapliczkę, w której wypływa źródełko oraz fundamenty kaplicy, która co prawda przetrwała II WŚ, jednak 10 maja 1946 roku spłonęła od uderzenia piorunem.
Podchodzimy jeszcze na chwilę do skrzyżowania szlaków pod Červeną horą(1313 m) po czym wracamy na szlak czerwony. Idąc w dół docieramy do Przełęczy Pod Vřesovkou(1205 m). Od tego momentu idziemy zielonym w kierunku Woźnicy( Vozka 1377 m).
Po drodze lepimy mini bałwana na resztkach brudnego śniegu
Po stromym podejściu docieramy na szczyt. Na szczycie znajduje się formacja skalna ledwo widoczna w tej gęstej mgle. Po sesji zdjęciowej idziemy dalej.
200 m na zachód docieramy do kolejnego skrzyżowania „U Vozky” To robimy pamiątkowy wpis w księdze i odbijamy na szlak żółty w kierunku na Trojmezí(trójstyk) – punkt styku granic trzech równorzędnych jednostek terytorialnych. Od tego miejsca zaczynamy podejście na Keprnik(1423 m) czwarty szczyt pod względem wysokości w Wysokim Jesioniku.
Po pstryknięciu kilku zdjęć schodzimy w dół w kierunku schroniska Jiřího na Šeráku(1325 m).
Tutaj zamawiamy po piwku. Jednocześnie zostajemy poinformowani, że bufet czynny jest tylko do 17
Droga powrotna wiedzie tym samym(czerwonym) szlakiem przez Keprnik na Trójstyk w kierunku przełęczy Pod Vřesovkou. Tu odbijamy na żółty i idziemy na Červeną horę. W między czasie pogoda zaczyna się klarować więc wykorzystujemy to robiąc większą liczbę zdjęć przy „Kamiennym oknie”
Z Červenej hory schodzimy w kierunku Červenohorskégo sedla. Tutaj się rozdzielamy. Elizz i Grzesiek zostają na noc w schronisku(cel na jutro - Pradziad). Ja z kolei wyciągam z bagażnika samochodu rower i jadę do domu bo nazajutrz muszę być 150 km na wschód od tego miejsca
Przebyty dystans to 21 km
Suma podejść (zabójcze) 850 m
Pozostałe zdjęcia : https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... directlink
Elizz
Robert J
Grzesiek(spoza forum)
Trasa: Červenohorské sedlo-->Vřesová studánka-->Vozka-->Keprnik-->Šerák-->Trojmezí-->Červená Hora-->Červenohorské sedlo
Od rana pada dość intensywny deszcz Start z Červenohorskégo sedla(1013 m n.p.m.) jest to druga pod względem wysokości przełęcz drogowa w Sudetach. Znajduje się tutaj ważny węzeł szlaków pieszych. Bardzo doby punkt wypadowy w Masyw Pradziada lub Masyw Keprnika.
W schronisku na przełęczy czekamy aż ustanie trochę ulewa.
Na szlak wychodzimy około 11:30 bo już nie możemy dłużej wysiedzieć O dziwo deszcz przestaje padać...siąpi jedynie delikatna mżawka i jest gęsta mgła.
Obieramy kierunek na Vřesovą studánkę po wygodnej szerokiej drodze, którą wiedzie szlak czerwony. Po około 2,5 km docieramy do skrzyżowania szlaków Bílý sloup, po kolejnych 1,5 km jesteśmy u Wrzosowej studzienki (Vřesova studánka)...tu spotykamy jedynych tego dnia turystów.
Wcześniej stało tutaj górskie schronisko oraz kaplica. Dziś z budynków można zobaczyć jedynie kapliczkę, w której wypływa źródełko oraz fundamenty kaplicy, która co prawda przetrwała II WŚ, jednak 10 maja 1946 roku spłonęła od uderzenia piorunem.
Podchodzimy jeszcze na chwilę do skrzyżowania szlaków pod Červeną horą(1313 m) po czym wracamy na szlak czerwony. Idąc w dół docieramy do Przełęczy Pod Vřesovkou(1205 m). Od tego momentu idziemy zielonym w kierunku Woźnicy( Vozka 1377 m).
Po drodze lepimy mini bałwana na resztkach brudnego śniegu
Po stromym podejściu docieramy na szczyt. Na szczycie znajduje się formacja skalna ledwo widoczna w tej gęstej mgle. Po sesji zdjęciowej idziemy dalej.
200 m na zachód docieramy do kolejnego skrzyżowania „U Vozky” To robimy pamiątkowy wpis w księdze i odbijamy na szlak żółty w kierunku na Trojmezí(trójstyk) – punkt styku granic trzech równorzędnych jednostek terytorialnych. Od tego miejsca zaczynamy podejście na Keprnik(1423 m) czwarty szczyt pod względem wysokości w Wysokim Jesioniku.
Po pstryknięciu kilku zdjęć schodzimy w dół w kierunku schroniska Jiřího na Šeráku(1325 m).
Tutaj zamawiamy po piwku. Jednocześnie zostajemy poinformowani, że bufet czynny jest tylko do 17
Droga powrotna wiedzie tym samym(czerwonym) szlakiem przez Keprnik na Trójstyk w kierunku przełęczy Pod Vřesovkou. Tu odbijamy na żółty i idziemy na Červeną horę. W między czasie pogoda zaczyna się klarować więc wykorzystujemy to robiąc większą liczbę zdjęć przy „Kamiennym oknie”
Z Červenej hory schodzimy w kierunku Červenohorskégo sedla. Tutaj się rozdzielamy. Elizz i Grzesiek zostają na noc w schronisku(cel na jutro - Pradziad). Ja z kolei wyciągam z bagażnika samochodu rower i jadę do domu bo nazajutrz muszę być 150 km na wschód od tego miejsca
Przebyty dystans to 21 km
Suma podejść (zabójcze) 850 m
Pozostałe zdjęcia : https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... directlink
prawie jak na Stogu Izerskim... prawie, bo tam się kończyło to wcześniejRobert J pisze:Jednocześnie zostajemy poinformowani, że bufet czynny jest tylko do 17
a propos trasy do dziś o niej gadałem z Eco (w sensie na Keprnik) i mam trochę pogląd jak to wygląda
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
z tymi obrazkami się oddalę..
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 7870626066
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 2290244786
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 0632705698
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 3341189138
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 0907343650
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 8916309650
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 7870626066
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 2290244786
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 0632705698
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 3341189138
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 0907343650
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... 8916309650
Ugh, fotorelacja genialna, z naciskiem na FOTO. Co zdjęcie to lepsze. Najbardziej podoba mi się to na tej "formacji skalnej" (może to łupki?), i to jak ktoś skacze z kamienia wielkiego, i ten wędrowiec w lesie, i jak się przejaśnia... Eh. Ciekawe zdjęcia!
Plecaki rzucone na ziemię, kijaszki odłożone i z zapałem lepią bałwanka w płacie śniegu. Świetne.
Plecaki rzucone na ziemię, kijaszki odłożone i z zapałem lepią bałwanka w płacie śniegu. Świetne.
Skaczę z radości, że w końcu wyszło słońceDżola Ry pisze:Na przedostatnim zdjęciu to lewitujesz właśnie w przestrzeń kosmiczną?
Zapewne gdyby była ładna pogoda to by tak wcześnie nie zamykali. Byliśmy jedynymi klientami. Nie dadzą się człowiekowi delektować...drugie piwo musiałem wypić duszkiemPudelek pisze:prawie jak na Stogu Izerskim... prawie, bo tam się kończyło to wcześniej
Polecam trasę żółtym szlakiem spod zamku w Brannej przez Vozkę, Keprnik, Szerak i zejście przez Cernavę do BrennejPudelek pisze:a propos trasy do dziś o niej gadałem z Eco (w sensie na Keprnik) i mam trochę pogląd jak to wygląda