Góry Stołowe - Skalne Miasto Adrszpaskie i Teplickie
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Byłem w Teplickim i Andrszpaszskim skalnym mieście, a także na Skalniaku na którym znajdują się Błędne Skały, byłem także na Szczelińcu Wielkim i w Meteorze.
Jak dla mnie to najbardziej podobało mi się Teplickie Skalne Miasto. Chociaż wszystkie oczywiście mają swój urok i warto je odwiedzić. Meteora to obecnie bardzo komercyjne miejsce ale oczywiście tez robi wrażenie. Z ciekawostek dodam że w jednym z tych klasztorów kręcili jakiś film o Bondzie, nie wiem który gdyż nie jestem fanem 007.
Jak dla mnie to najbardziej podobało mi się Teplickie Skalne Miasto. Chociaż wszystkie oczywiście mają swój urok i warto je odwiedzić. Meteora to obecnie bardzo komercyjne miejsce ale oczywiście tez robi wrażenie. Z ciekawostek dodam że w jednym z tych klasztorów kręcili jakiś film o Bondzie, nie wiem który gdyż nie jestem fanem 007.
Miałem okazję również odwiedzić te miejsca i muszę Ci przyznać 100% racji. Meteora jest bardzo monumentalna, ale większe wrażenie na mnie zrobiły Teplickie Skaly. Bardzo malowniczy jest też szlak łączący Teplickie z Adrszpaskimi.Oscar pisze:Byłem w Teplickim i Andrszpaszskim skalnym mieście, a także na Skalniaku na którym znajdują się Błędne Skały, byłem także na Szczelińcu Wielkim i w Meteorze.
Jak dla mnie to najbardziej podobało mi się Teplickie Skalne Miasto. Chociaż wszystkie oczywiście mają swój urok i warto je odwiedzić. Meteora to obecnie bardzo komercyjne miejsce ale oczywiście tez robi wrażenie.
A był ktoś w Broumovskich Stenach? To też te okolice, ale nie wiem jak to wygląda.
Najwyższą skałą są Milence czyli Kochankowie- 100 metrów. To ta skała z flagą na szczycie.MałaBee pisze:ale te skały wysokie. Już widzę że tam jest nieziemsko fajnie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Najwyższą skałą są Milence czyli Kochankowie- 100 metrów. To ta skała z flagą na szczycie.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
jck teraz powinno być dobre zdjęcie z flagą,ze wspinaczami i zrobione w Adrszpaskich skałach
Ostatnio zmieniony 06 stycznia 2008, 19:27 przez janek.n.p.m, łącznie zmieniany 1 raz.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Jak akurat miałem bilet z Teplic
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
jak we wrześniu zeszłego roku byłem to wchodziłem od Adrszpach, ale biletu nie kupiłem, weszliśmy sobie że Tak powiem bokiem omijając kasejck pisze:Z tym biletem to tak strzeliłem- tak mi się kojarzy, ale głowy nie dam.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Tak, ale te zaoszczędzone pieniądze chyba 60-100 koron wydaliśmy na obiadek, także czeski rząd nie stracił
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler