Relacja: 24-25.03.2012 r. Spotkanie Klubowe w Roztoce. W poszukiwaniu wiosny:)
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
A ja chcę podziękować pewnemu Tomkowi, który mam nadzieję to czyta.
Jeśli nie to proszę migotkę o delikatną sugestię w jego kierunku.
Jestem Twoim dłużnikiem. Pozdr.
Jeśli nie to proszę migotkę o delikatną sugestię w jego kierunku.
Jestem Twoim dłużnikiem. Pozdr.
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Ja również dziękuję wszystkim przybyłym za miłe i niezapomniane chwile w Roztoce No a w szczególności podziękowania dla wszystkich z sobotniej "zawratowej" prawie 14 godzinnej wyprawy. Tyle wrażeń w jeden dzień to dawno nie miałem. Ubawu zresztą też, jak w tymciemnym lesie się zapadliśmy jeden po drugim i towarzyszące temu okrzyki w postaci najpopularniejszego polskiego wyrazu Zapadnięcie dnia jak dla mnie zaliczył gaza, jak po jednym z tych pięknych okrzyków znikł ze szlaku GórolJoCi Twoich pięknych nowiutkich rozlatujących się stuptutów też nie zapomnę
No i dzięki gaza, za towarzystwo na lodospadzie, dobrze że nikt tego nie widział
Szkoda, że na drugi dzień już nigdzie nie wyszedłem, ale w schronisku cały dzień też było fajnie i tu podziękowania dla tych co nigdzie tego dnia nie wyszli
No i dzięki gaza, za towarzystwo na lodospadzie, dobrze że nikt tego nie widział
Szkoda, że na drugi dzień już nigdzie nie wyszedłem, ale w schronisku cały dzień też było fajnie i tu podziękowania dla tych co nigdzie tego dnia nie wyszli
Ostatnio zmieniony 26 marca 2012, 23:15 przez Vision, łącznie zmieniany 3 razy.
Halinko wielkie brawa dla Ciebie za organizację, Zrzęda relacja super!!!
Troszkę naszych fotek:
https://picasaweb.google.com/1146534616 ... 2325032012
My byliśmy w Białce i było relaksująco.Zrzęda pisze:Taaa, no i weekendzie Na finał miały być termy w Szaflarach, ale towarzystwo się rozpierzchło i ostatecznie nie wiem, czy ktokolwiek pojechał się popluskać.
Troszkę naszych fotek:
https://picasaweb.google.com/1146534616 ... 2325032012
Ja również dziękuję wszystkim za kolejny udany łikend i załączam kilka fotek z wejścia na Rysy i Kozi Wierch
https://picasaweb.google.com/1009347255 ... 4v40ZPU-QE#
https://picasaweb.google.com/1009347255 ... 4v40ZPU-QE#
Czyta, czytaPanda pisze:A ja chcę podziękować pewnemu Tomkowi, który mam nadzieję to czyta.
Wiesz nie zrobiłem tego bezinteresownie, w końcu Adaś obiecał mi kurs nauki pływania
A tak serio...
To nie ma za co dziękować i żadnego długu tu nie widzę Bardzo sympatycznie było porobić trochę za Osiołka Młody i tak był bardzo dzielnyPanda pisze:Jestem Twoim dłużnikiem.
Zrzęda- relacja mega
Było super, ekstra, rewelacyjnie Wyrypy Murowaniec- Roztoka po "polu minowym" długo nie zapomnę
Było super, ekstra, rewelacyjnie Wyrypy Murowaniec- Roztoka po "polu minowym" długo nie zapomnę
no przecież adamek ją przegonił a swoją drogą... też zaczynam żałować, że zima się kończyZrzęda pisze:a i wiosna stwierdziła, że możemy się wypchać z szukaniem, bo ona w końcu sama wie najlepiej kiedy przyjść i łaskawie dać nam się znaleźć
My z kolei obserwowaliśmy spod Koziego jak śmigło lądowało na Wielki Stawie- na stronie TOPRu wyczytałam, że transportowali kontuzjowaną narciarkę.Zrzęda pisze:Leniwe popołudnie ożywiła akcja toprowskiego śmigła na szlaku nad Czarny Staw, którą papparzzi obserwowali z tarasu przed schronem.
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Zrzęda - relacja
Dziękuję wszystkim za spotkanie i wspólną zabawę
Szczególnie "ekipie z Zawratu". Sam sobie się dziwię - wymyśliłem tą trasę, a ledwie ją przeżyłem To była największa wyrypa w moim górskim łazikowaniu. Pewnie dlatego że byłem chory i pewnie ze sporą gorączką.
A to wszystko zemsta wiosny
Od samego początku protestowałem przeciwko niej
próbowałem jak mogłem ...
i nic jednak wiosna powoli się zbliża
z gorączkowymi pozdrowieniami, chory adamek
Dziękuję wszystkim za spotkanie i wspólną zabawę
Szczególnie "ekipie z Zawratu". Sam sobie się dziwię - wymyśliłem tą trasę, a ledwie ją przeżyłem To była największa wyrypa w moim górskim łazikowaniu. Pewnie dlatego że byłem chory i pewnie ze sporą gorączką.
A to wszystko zemsta wiosny
Od samego początku protestowałem przeciwko niej
no to się zemściłaadamek pisze:ja jestem przeciwny wiośnie
zima w górach jest super - dlatego ktoś musi jej bronić
próbowałem jak mogłem ...
i nic jednak wiosna powoli się zbliża
nie udało się - tak było w sobotę na Zawracie:i84 pisze:no przecież adamek ją przegonił
z gorączkowymi pozdrowieniami, chory adamek
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Też dziękuję za miłe towarzystwo GS w ciągu moich pierwszych dni znowu na Podhalu i parę fotek oczywiście z rozruchu tatrzańskiego po długiej przerwie nizinnej:
https://picasaweb.google.com/1159132040 ... GSWRoztoce
https://picasaweb.google.com/1159132040 ... GSWRoztoce