04.03.12r. Kulinarny spacer "schorowanych" GS-ów na Bereśnik ;)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Iw-ona
Turysta
Turysta
Posty: 477
Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39

Post autor: Iw-ona » 05 marca 2012, 15:49

:brawo: za relacje Iwon
Wszystkim gratki za zdobycie Bereśnika :)
...
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 05 marca 2012, 17:20

Han-Ka pisze:Iwon powiedział/-a:
Halinka - chore kończyny dolne - zakaz chodzenia po górach

Coś mi się widzi, że chore kończyny Halinki nie stosują się do medycznych zaleceń :lol: , wystarczy obejrzeć albumy z fotkami.
a myślałam że się nie wyda. ;) :twisted:
Haniu, ale widzisz, że ja tylko niziutko, po dolinkach spaceruję i tak tez lekarzowi mówię. :kukacz:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 05 marca 2012, 17:31

:brawo:

nieważne gdzie, byle się gdzieś ruszyć :hura:

ale Halinko, Ty tak delikatnie po tych górkach skacz :twisted:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 05 marca 2012, 21:02

ale super wycieczka i jaki pyszn :> y popasik,
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Awatar użytkownika
pysiek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 363
Rejestracja: 07 października 2010, 8:22

Post autor: pysiek » 05 marca 2012, 23:46

"schorowani" powiadasz Iwon..niejeden chciałby tak pobrykać w swym niedomaganiu jak Wy :P
:spoko:
"Odwaga to nic innego jak strach,którego sie nie okazuje.."
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 06 marca 2012, 14:12

Iwon ja myślałem że będziecie cosik gotowali na szlaku jak ten Makłowicz, a wy na gotowe do schroniska :twisted:
dania typowo turystyczne, pomagające podkreślić wcięcia :D
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 06 marca 2012, 17:37

Iwon pisze:Na Bereśniku . Zapomniałam dopisać.
Polecam jedzonko . Pychotka , porcje nie do zjedzenia :)
Malgo2malgo pisze:O rety, na samo wspomnienie kuchni z Bereśnika aż się oblizałam :D
Grochu pisze:Spaliśmy na Bereśniku na pienińskim Zlocie rok temu. Kuchnię mają wyśmienitą, to fakt :) :obiad:
jemu też smakowała tamtejsza kuchnia :lol: :lol: :lol:
a swoją drogą to strasznie mi się spodobał klimat na Bereśniku i na pewno tam wrócę (ale chyba jednak z własnym jedzeniem;))
P.S. ale barszczyk z uszkami był przepyszny :)
Załączniki
P1050189.JPG
(68.7 KiB) Pobrany 471 razy
P1050185.JPG
(97.12 KiB) Pobrany 471 razy
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Post autor: Grzegorz » 06 marca 2012, 20:05

Dziękujemy Wam dziewczyny, że nas namówiłyście w górki.
Szczerze to już miałem dosyć siedzenia w domu.

BYŁO SUPER!

Kilka moich fotek z wycieczki: https://picasaweb.google.com/1104594070 ... 8bZkevQ3gE#
zdobyć świata szczyt...
Anonymous

ale bylo fajnie.

Post autor: Anonymous » 07 marca 2012, 14:03

Iwonko super relacja nic dodać nic ując . Tak bylo wolno, żółwim tempem do...a potem ślimaczym z... bo pełen żołądek. Ja chciałabym dodac , ze trasa do i od Szczawnicy w obecnych czasach dla niezmotoryzowanych to gehenna. Piękne rozklady jazdy autobusów nijak się mają do rzeczywistosci, a więc miejcie sie na bacznosci. I tym rymem zakończylam swoj wpis dotyczący naszej wycieczki, która skończyła się obżarstwem.
A teraz do Krolika:
Kroliku nasz , miej litość nad sklerozą badź co bądź czynnych czlonkiń naszego klubu. Ja już boję sie cokolwiek pisac, przez to, że zawsze zrobie coś nie tak, podaruj Iwonce...i w ogole daj jakąś dyspenzę tym starszym, hihi
ODPOWIEDZ