16.10-11.11.2011 - Góry ciut Wyższe

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 08 lutego 2012, 21:01

Janusz a ja to bym przeczytała tę relację wydrukowaną, może masz jakimś fartem wersję w wordzie? :aniolek: Czyta się to wspaniale a już gdyby to było slajdowisko i Twoje opowieści... A może pomyślisz o takim slajdowisku w terminie pozazjazdowym? Wszystko wskazuje na to, że w Żywieckim 20-22 kwietnia też mnie nie będzie :(
Trekking wokół Annapurny... Ja sobie wymyśliłam taki prezent na urodziny, ale dopiero te w 2016 ;)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 08 lutego 2012, 21:12

Poczekam na ciebie do 2016r :spoko:

wejdz na PW :)
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 lutego 2012, 1:24

super wyprawa, pełna przygód, jedynie szkoda, że zespół się rozleciał nie ma to znaczenia czy idzie się w Bieszczadach, Tatrach, Alpach czy Himalajach trzeba trzymać się razem. Co prawda każdy brał za siebie odpowiedzialność ale tak czy inaczej zespół to zespół :)

Jeszcze raz gratulacje i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane spełnić marzenia :)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 09 lutego 2012, 7:44

Wspaniała wyprawa !!!
Cudowne zdjęcia.
Zobaczyc na żywo te ośmiotysięczniki - bezcenne.
Mnie ciągnie strasznie właśnie m.inn. na Mera-Peak.
Na Google-Earth w modelu 3D wchodziłem na nią kilkanaście razy.
I wydaje mi się, że na Centralny miałeś z High-Campu prawie dwa razy bliżej niż te 3km.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 09 lutego 2012, 12:26

W końcu znalazłam czas, żeby doczytać do końca i oczywiście jestem pod dużym wrażeniem. Wspaniała wyprawa, bardzo Ci zazdroszczę, że mogłeś zobaczyć to wszystko na własne oczy. Dla mnie to sfera marzeń, ale przecież marzyć też trzeba ;)
Zaskoczyła mnie kwestia opisywanego przez Ciebie " śmieciowego",
warto by takie coś wprowadzić w naszych Tatrach :lol:
Co do naciągania turystów i windowania cen to specjalnie mnie to jakoś nie zdziwiło. Chyba tylko targowanie się pozostało, choć po fakcie i to bezcelowe.
Trochę szkoda, że na koniec posypała się Wam ekipa, ale to już ryzyko wpisane w wypad z nieznajomymi ludźmi. Zawsze lepiej mieć u boku kogoś kogo się zna i komu się ufa (i moim zdaniem kogo "możliwości" są znane).
A co do pokazu w power poincie- może mógłbyś mi przesłać na maila? :) (podałabym Ci na PW dane).
Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 lutego 2012, 13:02

viking prezentację jak i samą muzę w formacie mp3 możesz "wrzucić" choćby na ten serwer http://www.wrzuc.to/ a później wkleić to link do ściągnięcia.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1677
Rejestracja: 08 maja 2007, 22:47
Kontakt:

Post autor: Grzegorz » 09 lutego 2012, 14:40

Wspaniała relacja viking. Klimat i widoki bezcenne.
Gratuluje samozaparcia, że pomimo przeszkód i rozpadu ekipy, w większości swój plan wykonałeś.
Po czymś takim, co tu zobaczyłem, sam muszę chyba skorygować swoje marzenia i oraz górną granicę wysokości, jaką chciałem zdobyć.

P.S. Co do utworu, jeśli nie wymaga praw autorskich to możemy to zamieścić na naszym ftp do pobrania.
Można też udostępnić na youtube lub innym serwisie do odsłuchu.
zdobyć świata szczyt...
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 09 lutego 2012, 18:11

Witam i dzięki za słowo, co do muzy, to osobiscie kupiłem Płytke CD
a to muza proponowana:
http://www.wrzuc.to/XQB479wH.wt
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 09 lutego 2012, 18:55

Trzeba zorganizować taki treking w tych rejonach GSów z Vikingiem jako przewodnikiem wyprawy. Pierwsza bym się zapisała a kasę wykopie choćby z pod ziemi.
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
viking
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 592
Rejestracja: 26 grudnia 2009, 15:22

Post autor: viking » 09 lutego 2012, 19:06

Goska :spoko: ,

to zabieraj się do kopania kasy :brawo: ,
tylko aby mi później nie było "obiecanki cacanki" :twisted:
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
Awatar użytkownika
Barbórka
Turysta
Turysta
Posty: 949
Rejestracja: 02 stycznia 2011, 21:12

Post autor: Barbórka » 09 lutego 2012, 20:31

a mnie ta relacja również wzruszyła:) naprawdę - czyta się te wszystkie książki o himalajach, karakorum ale dopiero - jak ktoś to opisuje tak z sercem, to człowieka dotyka i wzrusza:)
ja też się łapię na spełnianie marzeń - więc tym bardziej cieszy mnie opcja uczestnika wypraw:))
Wielkie gratulacje, uznanie i przede wszystkim brawo- że nie zapomniałeś w realizacji marzenia o najbliższych - żona powinna być dumna:)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 09 lutego 2012, 23:12

Viking, muza jest świetna, oglądając jeszcze do tego zdjęcia to już jestem w siódmym niebie. Dla mnie miejsce, kraj, góry, pozostaną już tylko w sferze niedoścignionych marzeń. :shock: :D
Jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnięć,
Barbórka pisze:mnie ta relacja również wzruszyła
właśnie tak to i ja odebrałam. Byłam pod wrażeniem tego, że nie chciałeś złamać danego słowa żonie i zaryzykować zdobycia szczytu,,,może i kosztem zdrowia.
Wielkie dzięki za fantastyczna relację.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 lutego 2012, 23:41

wielkie uznanie - przeczytałem wszystko od deski do deski - klimat mega, niczym w dreszczowcu :8)

Jednego nie rozumiem - "rozmowa się nie kleiła" pojawia się kilkukrotnie- jakoś w Twoim wykonaniu sobie tego nie wyobrażam :twisted: :twisted:

Dzięki za relacje - mega ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lutego 2012, 2:08

Gratuluje wyprawy :) bardzo miło się słucha Twoich opowieści o górach, a za relacje :brawo:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lutego 2012, 3:25

ja również gratuluje wyprawy i zdrowego rozsądku, ze mimo szczerych chęci, zdrowie było dla Ciebie ważniejsze. aż chce sie powiedzieć "jak będe na emeryturze...to tez tam pójde" :) a wiec jeszcze mam minimum 24 lata czasu na trening heeh:D
ODPOWIEDZ