16.10-11.11.2011 - Góry ciut Wyższe
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Janusz a ja to bym przeczytała tę relację wydrukowaną, może masz jakimś fartem wersję w wordzie? Czyta się to wspaniale a już gdyby to było slajdowisko i Twoje opowieści... A może pomyślisz o takim slajdowisku w terminie pozazjazdowym? Wszystko wskazuje na to, że w Żywieckim 20-22 kwietnia też mnie nie będzie
Trekking wokół Annapurny... Ja sobie wymyśliłam taki prezent na urodziny, ale dopiero te w 2016
Trekking wokół Annapurny... Ja sobie wymyśliłam taki prezent na urodziny, ale dopiero te w 2016
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
super wyprawa, pełna przygód, jedynie szkoda, że zespół się rozleciał nie ma to znaczenia czy idzie się w Bieszczadach, Tatrach, Alpach czy Himalajach trzeba trzymać się razem. Co prawda każdy brał za siebie odpowiedzialność ale tak czy inaczej zespół to zespół
Jeszcze raz gratulacje i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane spełnić marzenia
Jeszcze raz gratulacje i mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane spełnić marzenia
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Wspaniała wyprawa !!!
Cudowne zdjęcia.
Zobaczyc na żywo te ośmiotysięczniki - bezcenne.
Mnie ciągnie strasznie właśnie m.inn. na Mera-Peak.
Na Google-Earth w modelu 3D wchodziłem na nią kilkanaście razy.
I wydaje mi się, że na Centralny miałeś z High-Campu prawie dwa razy bliżej niż te 3km.
Cudowne zdjęcia.
Zobaczyc na żywo te ośmiotysięczniki - bezcenne.
Mnie ciągnie strasznie właśnie m.inn. na Mera-Peak.
Na Google-Earth w modelu 3D wchodziłem na nią kilkanaście razy.
I wydaje mi się, że na Centralny miałeś z High-Campu prawie dwa razy bliżej niż te 3km.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
W końcu znalazłam czas, żeby doczytać do końca i oczywiście jestem pod dużym wrażeniem. Wspaniała wyprawa, bardzo Ci zazdroszczę, że mogłeś zobaczyć to wszystko na własne oczy. Dla mnie to sfera marzeń, ale przecież marzyć też trzeba
Zaskoczyła mnie kwestia opisywanego przez Ciebie " śmieciowego",
warto by takie coś wprowadzić w naszych Tatrach
Co do naciągania turystów i windowania cen to specjalnie mnie to jakoś nie zdziwiło. Chyba tylko targowanie się pozostało, choć po fakcie i to bezcelowe.
Trochę szkoda, że na koniec posypała się Wam ekipa, ale to już ryzyko wpisane w wypad z nieznajomymi ludźmi. Zawsze lepiej mieć u boku kogoś kogo się zna i komu się ufa (i moim zdaniem kogo "możliwości" są znane).
A co do pokazu w power poincie- może mógłbyś mi przesłać na maila? (podałabym Ci na PW dane).
Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję
Zaskoczyła mnie kwestia opisywanego przez Ciebie " śmieciowego",
warto by takie coś wprowadzić w naszych Tatrach
Co do naciągania turystów i windowania cen to specjalnie mnie to jakoś nie zdziwiło. Chyba tylko targowanie się pozostało, choć po fakcie i to bezcelowe.
Trochę szkoda, że na koniec posypała się Wam ekipa, ale to już ryzyko wpisane w wypad z nieznajomymi ludźmi. Zawsze lepiej mieć u boku kogoś kogo się zna i komu się ufa (i moim zdaniem kogo "możliwości" są znane).
A co do pokazu w power poincie- może mógłbyś mi przesłać na maila? (podałabym Ci na PW dane).
Jeszcze raz serdecznie Ci gratuluję
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
viking prezentację jak i samą muzę w formacie mp3 możesz "wrzucić" choćby na ten serwer http://www.wrzuc.to/ a później wkleić to link do ściągnięcia.
Wspaniała relacja viking. Klimat i widoki bezcenne.
Gratuluje samozaparcia, że pomimo przeszkód i rozpadu ekipy, w większości swój plan wykonałeś.
Po czymś takim, co tu zobaczyłem, sam muszę chyba skorygować swoje marzenia i oraz górną granicę wysokości, jaką chciałem zdobyć.
P.S. Co do utworu, jeśli nie wymaga praw autorskich to możemy to zamieścić na naszym ftp do pobrania.
Można też udostępnić na youtube lub innym serwisie do odsłuchu.
Gratuluje samozaparcia, że pomimo przeszkód i rozpadu ekipy, w większości swój plan wykonałeś.
Po czymś takim, co tu zobaczyłem, sam muszę chyba skorygować swoje marzenia i oraz górną granicę wysokości, jaką chciałem zdobyć.
P.S. Co do utworu, jeśli nie wymaga praw autorskich to możemy to zamieścić na naszym ftp do pobrania.
Można też udostępnić na youtube lub innym serwisie do odsłuchu.
zdobyć świata szczyt...
Witam i dzięki za słowo, co do muzy, to osobiscie kupiłem Płytke CD
a to muza proponowana:
http://www.wrzuc.to/XQB479wH.wt
a to muza proponowana:
http://www.wrzuc.to/XQB479wH.wt
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
a mnie ta relacja również wzruszyła:) naprawdę - czyta się te wszystkie książki o himalajach, karakorum ale dopiero - jak ktoś to opisuje tak z sercem, to człowieka dotyka i wzrusza:)
ja też się łapię na spełnianie marzeń - więc tym bardziej cieszy mnie opcja uczestnika wypraw:))
Wielkie gratulacje, uznanie i przede wszystkim brawo- że nie zapomniałeś w realizacji marzenia o najbliższych - żona powinna być dumna:)
ja też się łapię na spełnianie marzeń - więc tym bardziej cieszy mnie opcja uczestnika wypraw:))
Wielkie gratulacje, uznanie i przede wszystkim brawo- że nie zapomniałeś w realizacji marzenia o najbliższych - żona powinna być dumna:)
Viking, muza jest świetna, oglądając jeszcze do tego zdjęcia to już jestem w siódmym niebie. Dla mnie miejsce, kraj, góry, pozostaną już tylko w sferze niedoścignionych marzeń.
Jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnięć,
Wielkie dzięki za fantastyczna relację.
Jestem pełna podziwu dla Twoich osiągnięć,
właśnie tak to i ja odebrałam. Byłam pod wrażeniem tego, że nie chciałeś złamać danego słowa żonie i zaryzykować zdobycia szczytu,,,może i kosztem zdrowia.Barbórka pisze:mnie ta relacja również wzruszyła
Wielkie dzięki za fantastyczna relację.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.