1 grudnia 2011 - Po robocie - Beskid Mały
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
1 grudnia 2011 - Po robocie - Beskid Mały
Ja jednak jakiś nienormalny jestem. Po nocce w robocie, zamiast iść spać, pakuję plecak i zapierniczam do Rzyk Praciaków. W górę wyciągiem. W połowie stoku wstaje słońce.
Robi się cieplej i jakby bardziej kolorowo.
Kawałek po czerwonym MSB i skręcam w stronę Chatki pod Potrójną. W lesie brakuje jedynie Marion.
Szybka wizyta u Olka na chacie, piwko i ruszam w stronę szczytu. Nocny mróz walczy z grzejącym dość mocno słońcem strojąc trawy w misterne koronki.
Podchodząc pod szczyt wiem, że będzie nieźle. Nieźle??? Jest masakra i rzeź niewiniątek. Królowa, Pilsko, Tatry. Który to już raz w tym roku???
Szybka sesja foto i pędzę dalej. W stronę Jawornicy. Po 30 minutach mijam krzyż i zaczynam zejście do Targanic. Wypad kończę przy targanickim kościele punktualnie w południe. A za dwie godziny znów na nockę. Ja jednak nienormalny jestem
Komplet fotek po kliku w obrazek:
Robi się cieplej i jakby bardziej kolorowo.
Kawałek po czerwonym MSB i skręcam w stronę Chatki pod Potrójną. W lesie brakuje jedynie Marion.
Szybka wizyta u Olka na chacie, piwko i ruszam w stronę szczytu. Nocny mróz walczy z grzejącym dość mocno słońcem strojąc trawy w misterne koronki.
Podchodząc pod szczyt wiem, że będzie nieźle. Nieźle??? Jest masakra i rzeź niewiniątek. Królowa, Pilsko, Tatry. Który to już raz w tym roku???
Szybka sesja foto i pędzę dalej. W stronę Jawornicy. Po 30 minutach mijam krzyż i zaczynam zejście do Targanic. Wypad kończę przy targanickim kościele punktualnie w południe. A za dwie godziny znów na nockę. Ja jednak nienormalny jestem
Komplet fotek po kliku w obrazek:
kurcze , fajnie tak mieszkac ze na pare godzin sobie wyskakujesz w takie piekne miejsca! Bez uzerania sie z koleja, autobusami czy siedzenia za kierownica... pozazdroscic lokalizacji! udala ci sie wycieczka!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Piotrku, moim skromnym zdaniem BM jest mocno niedoceniany i traktowany tak trochę po macoszemu przez turystów. W końcu niedaleko od BM-u jest Żywiecki, Śląski... A prawda jest taka, że to przepiękne pasemko i co najważniejsze jeszcze nie zadeptane. Ja dziś nie spotkałem nikogo na szlaku, a w samej Chatce pod Potrójną po raz pierwszy w życiu byłem jedynym gościemPiotrekP pisze:Widzę, że Beskid Mały robi się modny. Wiosną tam się udajemy
Czyżbyś opek mówił o pewnych Walentynkach???opek pisze:znowu udowadniasz jak to fajnie mieszkać w Beskidzie (nie do końca) Małym
albo "Noc czekających na zaginionych przy czeskim winie z kartonu"darkheush pisze:Mówię o pamiętnym zlocie BESKIDoczubów u Staszka na Gibasach w Walentynki 2009 szerzej znanym jako "Noc zaginionych"
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
o, nawet Pete się znalazł Zajrzałam przy okazji do Twojej galerii, mógłbyś wziąć przykład z Kolegów i wstawić nam tu od czasu do czasu jakąś fajną gorczańską relację z mało znanych szlaków Ja nie mam czasu czytać wszystkich forów - wystarczy, że od jednego jestem uzależniona
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”