4 września 2011 Krywań - party na wysokościach 2495 m n.p.m.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

4 września 2011 Krywań - party na wysokościach 2495 m n.p.m.

Post autor: Katarynka » 05 września 2011, 19:28

W nocy z soboty na niedzielę o godz. 2.40, nieustraszony bolid Adama zabiera trzy niewiasty z Krakowa i mknie w kierunku Nowego Targu, aby tam dołączyć do reszty ekipy.
Skład kompletny naszej ekipy: HalinkaŚ, Iwon, koleżanka Iwon – Lucyna, Tatromaniak, Tommas, adamek, Joanka, Atina i ja

Plan: Jedziemy na Słowację, aby zdobyć szczyt Krywania i tam, o czym wie niewielu ... świętować urodziny HalinkiŚ, na wysokościach, godnych samego Mode :hura:
Ok 6.00 godz. startujemy z parkingu Tri Studnicky, gdzie zostawiamy samochody za całe 4.7 euro za sztukę :!: i ruszamy w drogę lasem, zielonym szlakiem, który ostro kieruje się ku górze. Jest bardzo ciepło, po chwili zatrzymujemy się i zbaczamy ze szlaku, aby zobaczyć drewniany bunkier, w którym zginęło 7 żołnierzy w styczniu 1945 roku. Niczym on nas nie zachwyca, choć może warto zobaczyć to miejsce upamiętniające wydarzenie z końca drugiej wojny światowej.
Zielony szlak na Krywań to 3h45 do rozwidlenia szlaków i następne 45 min. na szczyt (wg Słowackich standardów - my byliśmy oczywiście szybciej :zoboc:), przez Mały Krywań na wysokości 2334 m n.p.m. Pierwsza część szlaku przez kosodrzewiny przypomina trochę szlak na Babią Górę, jednak później wyraźnie zmienia się jego charakter na szlak typowo tatrzański i to w części Tatr Wysokich. Od Małego Krywania na szczyt wchodzimy, wpinając się na czterech kończynach, nie jest łatwo, ale takie podejście jest o wiele ciekawsze i daje więcej satysfakcji :D Po drodze podziwiamy widoki na grań Baszt i Szatana, robimy zdjęcia, popasy i śmiejemy się, jak zwykle zresztą, i cieszymy się na urodzinowe party Halinki na szczycie Krywania. Razem z nami na szczyt idzie wiele turystów, wszak Krywań jest symbolem wolności Słowaków i święto z okazji Słowackiego Narodowego Powstania przypada nie inaczej tylko 2 września :kukacz:. Jest to chyba długi weekend dla naszych sąsiadów i wielu z nich spędza go maszerując teraz na Krywań. Słychać też inne języki węgierski, angielski, niemiecki, słowacki i polski i inne jeszcze, ciężkie do zidentyfikowania :oczynoela:.
Docieramy na szczyt, jest tam drewniany krzyż, pod którym robimy szybką sesję fotograficzną i zaczynami świętować urodziny HalinkiŚ :urodziny:, która specjalnie z tej okazji przyniosła w plecaku czekoladowy sernik, pyszny… :tort: Ponieważ to eleganckie przyjęcie urodzinowe szybko przebrałyśmy się w sukienki spakowane do plecaków specjalnie na tą okazję i odśpiewaliśmy gromkie 100 lat dla Halinki. Wzbudziliśmy tym niemałe zainteresowanie Słowaków na szczycie… Były świeczki na torcie i życzenia, którym towarzyszyły serdeczne uściski :uscisk:. Spędziliśmy na szczycie dłuższą chwilę zajadając się urodzinowymi smakołykami i ciesząc oczy widokami wokół :>.
Widoki z Krywania są niesamowite. Podziwiamy Polskie Tatry Zachodnie z pięknym pasmem Czerwonych Wierchów, Giewontem i Kasprowym Wierchem. Dalej przechodzimy wzrokiem na Świnicę, Orlą Perć, Rysy, słowacki Gerlach i Wysoką w Tatrach Wysokich. Oraz duża ilość słowackich szczytów, których nazw ja nie znam :oops:. To jest chwila, dla której warto zdobywać szczyty, warto się zmęczyć, przekląć pod nosem...
Tak jak lubimy, powrót przebiega inną trasą, główną granią, szlakiem niebieskim przez Mały Krywań aż do Jamskiego Stawu (Jamske Pleso). Tutaj szlak niebieski ma swój koniec. Z Krywania do tego miejsca mamy 2h45. Doprowadza on nas do szlaku czerwonego, z którego tylko 1h45 do naszego parkingu w Tri Studnicky.

trochę statystyki:
długość: 16,5 km
podejścia: 1405 m
min: Tri studničky (1140)
max: Kriváň (2495)

To był bardzo udany dzień, dziękuję wspaniała ekipo za humor, śmiechy i dowcipy :lol:

HalinkoŚ jeszcze raz wszystkiego najlepszego, wielu wspaniałych wypraw górskich w doborowym towarzystwie i przy pięknej pogodzie :hura:

Moje fotki: https://picasaweb.google.com/1031643500 ... tobgp5unbQ#
HalinkaŚ: https://picasaweb.google.com/cisowicz.h ... directlink
tatromaniak: https://picasaweb.google.com/1159132040 ... sniaKrywan
Iwon: https://picasaweb.google.com/mateczka87 ... directlink
Załączniki
DSCN6655.JPG
(71.88 KiB) Pobrany 866 razy
DSCN6641.JPG
(76.1 KiB) Pobrany 866 razy
Ostatnio zmieniony 06 września 2011, 10:22 przez Katarynka, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 05 września 2011, 19:38

Wiecie, zaczynam lubić swoje urodziny, dopiero trzecią osiemnastkę zaczęłam, ale polecam każdemu spędzenie tak cudownego dnia jak ja z ekipą na Krywaniu. Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna, a w linku poniżej trochę moich zdjęć dla zainteresowanych.

https://picasaweb.google.com/cisowicz.h ... directlink
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

Post autor: gaza » 05 września 2011, 20:14

Mieliście lepszą pogodę niż my :zly: zazdroszczę a przy okazji DZIĘKUJĘ Jankowi za zaproszenie ale na dubel za wczas :jupi: Myśmy byli wczoraj na Brestovej,Salatinie i Pachola z Andrzejem83 :)
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 05 września 2011, 20:16

Ale piękne urodziny :)
Katarynka pisze:Ponieważ to eleganckie przyjęcie urodzinowe szybko przebrałyśmy się w sukienki spakowane do plecaków specjalnie na tą okazję
Mają tam jakąś szatnię u góry? :P

Gratulacje Wszystkim :D
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Post autor: Han-Ka » 05 września 2011, 20:21

Halinko, takich urodzin to ja w życiu nie miałam, super, musiałaś być zachwycona. :hura:
Wszystkim uczestnikom wysokogórskiego party serdecznie gratuluję. :brawo:
Katarynka , relacja pierwsza klasa, fotki tudzież. :spoko:
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Awatar użytkownika
pysiek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 363
Rejestracja: 07 października 2010, 8:22

Post autor: pysiek » 05 września 2011, 20:22

Halinko..jak inaczej mogłaś sobie wyobrazić swoje urodziny jak nie na Krywaniu! ;) Pogoda super,ekipa świetna..tylko żadnego info,że szykuje się Krywań.. :kukacz: Poprosze bana dla ekipy :lol: ;)
Ostatnio zmieniony 05 września 2011, 21:54 przez pysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Odwaga to nic innego jak strach,którego sie nie okazuje.."
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 05 września 2011, 20:49

Cieszę się, że moglem uczestniczyć w tej imprezie :hura:
Tort świetny, panie a raczej Damy - widać ich klasę i wdzięk na fotkach :jupi:
Zadanie swoje wykonałem, ponieważ bylem odpowiedzialny za pogodę :hura:

Oto moje fotki z tego wypadu:
https://picasaweb.google.com/1159132040 ... sniaKrywan
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 05 września 2011, 20:53

No proszę, a my z Grzesiem w nocy o północy mieliśmy wyrzuty sumienia, że nie zabraliśmy Podhalan na wschód na Kopie Kondrackiem... :) i obserwowaliśmy Krywań, ja to nawet wzdychałam w duchu, jak tam musi być pięknie.
Halinko, wspaniałe urodziny, oby w Twym sercu zawsze była taka radość jak owego dnia. Wszystkiego najlepszego! :aniolek:
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Gosia
Turysta
Turysta
Posty: 403
Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46

Post autor: Gosia » 05 września 2011, 21:06

W zasadzie też tam byliśmy z Wami przez całą niedzielę- choć tylko w myślach. ;) Ale co się odwlecze...następnym razem się uda.
Raz jeszcze życzenia dla Halinki i pozdrowienia dla wszystkich. :brawo:
Iwon

Post autor: Iwon » 05 września 2011, 21:21

Jeszcze raz http://www.youtube.com/watch?v=3cnSbVjo ... re=related
Halinko jak najwięcej szczytowań w górach i zdrówka :roza:
Całej ekipie jeszcze raz dziękuję za wspólnie spędzoną niedzielę .
Było jak zwykle przednio w pełnym wymiarze :hura:
Szykujcie się ... moje urodziny przypadają w lutym :twisted: :zoboc:
I jeszcze trochę moich foteczek :)
https://picasaweb.google.com/mateczka87 ... directlink
Załączniki
Andrzej 718 (Custom).jpg
(36.54 KiB) Pobrany 738 razy
Zbychu

Post autor: Zbychu » 05 września 2011, 21:45

Ładnie, Panie w sukniach, a Panowie gdzie stroje wieczorowe!? :kukacz:

:brawo: :brawo: :brawo: :spoko: za pomysł i realizację, wszak o miłości Halinki do Krywania wie każdy :> ;)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 05 września 2011, 21:53

pysiek pisze:Poprosze bana dla ekipy :lol:
:3: :3: :3: praktycznie do piątku nie wiedziałam,że pójdę
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 05 września 2011, 22:05

Zbychu pisze: wszak o miłości Halinki do Krywania wie każdy
A ja myślałem że to jest nomen omen skrywana miłość do Krywania :D
a całości gratuluje oczywiście :)
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 06 września 2011, 0:07

Zbychu pisze:a Panowie gdzie stroje wieczorowe!
ooooo,Panowie nic nie wiedzieli i nawet jak mówiłam po drodze, że mam w plecaku sukienkę to się Adaś śmiał.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 września 2011, 5:53

Dzięki za relację, też zamierzam się tam wybrać ;)
ODPOWIEDZ