Wielka Racza

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 01 września 2007, 14:20

Przedstawiam pierwszą serię zdjęć z mojego pobytu w Beskidzie Żywieckim

Na początek kilka fotek z Wielkiej Raczy

Obrazek

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 01 września 2007, 14:51

Patrycja pisze:Piękne widoki :*
Na trzecim zdjęciu od góry widać jak gdzieś tam daleko deszcz się panoszy.
Tak ściana wody

Dokładnie,to była ściana wody.Po kilku minutach dotarła do nas,na szczęście byliśmy już w schronisku

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 03 września 2007, 23:22

mam pytanko,wybieram sie na wielka racze o d zwardonia,czy ktos moze mi powiedziec cos o tym szloku i jakie tam jest podejscie,chciałbym tam za nocowac w schronisku a potem zejsc do oscadnicy po słowackiej stronie,chciałbym wiedziec jak długo sie wchodzi na racze od zwardonia,pozdrawiam serdecznie...

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 04 września 2007, 9:46

kips pisze:mam pytanko,wybieram sie na wielka racze o d zwardonia,czy ktos moze mi powiedziec cos o tym szloku i jakie tam jest podejscie,chciałbym tam za nocowac w schronisku a potem zejsc do oscadnicy po słowackiej stronie,chciałbym wiedziec jak długo sie wchodzi na racze od zwardonia,pozdrawiam serdecznie...

Szlak czerwony ze Zwardonia jest bardzo zróżnicowany jeżeli chodzi o podejścia,czas przejścia to ok.5godz.Pozdrawiam i życzę powodzenia

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 06 września 2007, 5:55

Wielka Racza to miejsce gdzie idea turysyczna jeszcze nie zamarła. Tam panuje wspaniały klimat którego całe Beskidy mogą mu jedynie pozazdrościć. Wspaniałe fotki! I jak widzę jest tam równie pięknie co kiedyś

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 06 września 2007, 8:44

Belissima pisze:Wielka Racza to miejsce gdzie idea turysyczna jeszcze nie zamarła. Tam panuje wspaniały klimat którego całe Beskidy mogą mu jedynie pozazdrościć. Wspaniałe fotki! I jak widzę jest tam równie pięknie co kiedyś

Jest tam faktycznie spokojnie ale tylko w tygodniu.Ja miałem nieszczęście być tam podczas weekendu i żałuję trochę.Tłumy turystów zarówno tych prawdziwych jak i klapków.Nawet jedni państwo wjechali sobie samochodem terenowym

.Ceny od mojego ostatniego pobytu też się zmieniły i nie radzę nikomu kupować czegokolwiek w tym schronisku.Mam wrażenie że ktoś chce bardzo szybko się wzbogacić na tym schronisku,ale to już odrębny temat.Jedyne co tam się nie zmienia to przepiękne widoki,jedne z najładniejszych w Beskidach i dla tego zawsze będę tam wracał