[Słowacja] ROHACKA DOLINA

[Grzegorz]

Tym razem wybraliśmy się stosunkowo późno, bo ok. 11 godziny (jak prawdziwe cepry ), więc musieliśmy znaleźć szlak nie za długi. Takim właśnie był długo planowany szlak do przejścia w Dolinie Rohackiej. Przejście przekroczyliśmy tym razem w Chyżnym, jako że z Winiarczykówki nie byłoby nam po drodze. Jechaliśmy przez Trstene, Tvardosin i w Podbielu skręciliśmy na Zuberec a potem na Zverovke i dojechaliśmy do końca drogi. Tam zatrzymaliśmy się na ostatnim parkingu, po czym wyruszyliśmy Rohacką Doliną (kolor czerwony). Początkowo szlak biegnie asfaltową drogą, na szczęście całkowicie wyłączoną z ruchu samochodowego. Po chwili na rozwidleniu skręciliśmy w prawą drogę za drogowskazem na wodospad (szlak niebieski) i po około godzinie marszu zaliczyliśmy pierwszy punkt wyprawy czyli Rohacki Wodospad. Jest piękny. Jego wysokość to 23m. Znajduje się na wysokości 1340 m n.p.m. a przepływa przez niego do 1200 l/s. Po chwili odpoczynku przy wodospadzie poszliśmy dalej w górę cały czas idąc niebieskim szlakiem. Było coraz bardziej stromo, ale za to i my znajdowaliśmy się coraz wyżej i mieliśmy coraz ładniejsze widoki. Po kolejnej godzinie byliśmy przy pierwszym z Rohackich Ples, najwyżej położonym bo na wysokości 1719m n.p.m, a więc tylko o 6 m poniżej Babiej Góry. Teraz skręciliśmy na szlak zielony i schodząc zaliczyliśmy jeszcze trzy stawy. Potem zostało nam już tylko łagodne zejście do Tatiakovej chaty, połozonej zresztą nad jeziorkiem o tej samej nazwie. W chacie zjedliśmy obiad po czym zeszliśmy do parkingu czerwonym szlakiem Rohackiej Doliny.

[Anćla]

korzystając z maleńkiego przecieku na łączach jestem pierwsza 8) no i muszę przyznać że fajnie mieliście cudowną pogode i po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu że uwielbiam Tatry dając takie cuda z ostro przycietymi skalami niestet Grzegorzu ale dzialasz na niekorzyśc bieszczad i chyba teraz tym bardziej nie pojadę na naleśniki

[Grzegorz]

To tylko tak wygląda, że na niekorzyść Bieszczad... Myśle, że nie warto porównywać. Każde góry są inne i w każde warto się wybrać. Tak dla równowagi zamieszczam kilka zdjęć z Bieszczad. Zrobiłem je w październiku 2006.

[Anćla]

przypominają mi saharę znaczy w czasach gdy uwielbiałam Stasia i gdy chciałam być Nel to moze byś mnie przekupil ale jednak teraz czlowiek na starość jakoś tak bardzo lubi ostro przycięte skaly w Tatrach

[Anonymous]

Super Spacer Super Pogoda i profesjonalne zdjęcia. Patrząc na coś takiego to aż nogi same ciągną mnie w góry

[Grzegorz]

Dzięki Ice-Breaker. Co prawda się staram, ale to te góry tak ładnie pozują

[Anonymous]

przypominają mi saharę znaczy w czasach gdy uwielbiałam Stasia i gdy chciałam być Nel to moze byś mnie przekupil ale jednak teraz czlowiek na starość jakoś tak bardzo lubi ostro przycięte skaly w Tatrach

Oj czyżbyś była kolejną osobą, której świat się zakończył na Tatrach Wysokich? Inne góry też są piękne tylko trzeba je docenić.

PS. Grzegorz super relacja i duuuużo wspaniałych zdjęć!!!

[Grzegorz]

Tak Michał to jest właśnie ta plama... Ale nic straconego, zawsze moge te zdjęcia powtórzyć bo kocham Bieszczady. Tylko aby pogoda sie tak samo udała...

[Grzegorz]

Dzieki Belissima Twoje słowa, jako największego u nas krytyka wiele dla mnie znaczą

[Pete]

Patrząc z Wołowca zawsze chciałem się znaleźć się tam na dole, bo widziałem tak jak Mosorczyk , że jest tam pięknie Chciałbym od przyszłego roku zacząć poznawać Słowację, bo na razie byłem tam tylko w kilku miejscach, a jest do zobaczenia tak dużo. Grzegorz - pięknie przedstawiłeś zarówno Rohacką Dolinę, jak i jesienne Bieszczady.

[Grzegorz]

Masz racje Pete. Na Słowacji można zobaczyć bardzo dużo ładnych miejsc. Mają dobrze oznakowane szlaki i na większość szlaków nie płaci się wstępu. Jak to mówią "wielki mały kraj" .

[Anonymous]

Masz racje Pete. Na Słowacji można zobaczyć bardzo dużo ładnych miejsc. Mają dobrze oznakowane szlaki i na większość szlaków nie płaci się wstępu. Jak to mówią "wielki mały kraj" .

Na Słowacji mają ładnie oznakowane szlaki, ale oglądając zdjęcia to mam wrażenie że nie mamy tej "brzydszej" części Tatr . Według mnie mamy piękne stawy a oni doliny i najwyższe szczyty. Zresztą mi się wszystko w Tatrach podoba mimo że tam nie byłam i uważam że i te polskie i słowackie są warte odwiedzenia i to nie jeden raz!

[Grzegorz]

Ja też już wielokrotnie pisałem, ze nie należy gór porównywać. Ja nie lubię gdy ktoś pisze, że tylko Tatry są ładne a nie był w innych... Myślę, że warto odwiedzić wszystkie góry, bo w każdych jest coś pięknego a zarazem coś innego niż w poprzednich. Na pewno lepszą metodą jest zdobywanie kolejnych szczytów czy masywów niż wychodzenie co roku na Rysy itp. Jeśli ktoś często jeździ w góry to dobrze jest sobie też odmienić masyw bo zaczynie się nam nudzić i stwierdzimy że np. całe Tatry są podobne. Ja na przykład tak często robie, a potem wracam z powrotem w Tatry i dostrzegam dużo więcej. Jedyna górą jaką powtarzam to jest BG, ale tylko ze względu na położenie. Jak nie mam możliwości wyjechać dalej to idę na BG. Czasem też musze służyć jako przewodnik dla przyjezdnej rodziny czy znajomych, którzy tam jeszcze nie byli.

[Anonymous]

Chyba się tam wybiorę we wtorek, ma być ładna pogoda.

[Anonymous]

Chyba się tam wybiorę we wtorek, ma być ładna pogoda.

Jak powiedziałem, tak też zrobiłem. Zapraszam do galerii http://www.jurekjurek.republika.pl/2007 ... index.html. Co prawda galeria jest jeszcze w trakcie tworzenia ale już można obejrzeć.
Wybrałem jednak inną trasę - w odwrotnym kierunku. Wydaje mi się, że jest łatwiejsza.