09.07.2011 Szalony Przechód i przeł.pod Kopą-znów magicznie!
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
09.07.2011 Szalony Przechód i przeł.pod Kopą-znów magicznie!
Trasa: Zdiar Strednica (1030) – Dolina Monkova (950) – Siroke sedlo (1826) – Vysne Kopske sedlo (1933) – Kopske sedlo (1750) – Polana pod Muranom (1083) – Tatranska Javorina (1000)
Początek: 7.15
Koniec: 14.30
Czas przejścia + popasy: 7.15
Długość trasy: 16,5 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 1000 m,
Suma wzniesień: ok. 1035 m.
Wykorzystując anomalię klimatyczną , jaką jest pogodny weekend , postanowiłem zadebiutować w Tatrach Bielskich.
Do ostatniej chwili śledziłem prognozy-im więcej, tym bardziej byłem skołowany
Ale zaryzykowałem – totalny sponton – teraz już wiem, że ,,lampa” jest nudna
Zaczynam przy znanym areale narciarskim Zdziar Strednica-ledwo wysiadłem z auta a ,,kopara” już opadła
Na początku krótkie zejście do Doliny Monkovej (Mąkowej), aby kontynuować wędrówkę zielonym szlakiem edukacyjnym, który w praktyce okazał się….czerwonym .
W miarę nabierania wysokości, widok poszerza się na ciekawe obrywy skalne Głośnej Skały
Zaczynam trawers bocznego ramienia Płaczliwej Skały. Niesamowity skwar oraz miejscami nadspodziewanie stroma ścieżka kosztuje mnie wiele sił, przez co na każdym przystanku ścieżki przyrodniczej, organizuje kilkunastominutowy popas
Przy przystanku nr 3, ukazuje się wodospad na Reglanym Potoku.
Mijam łańcuch będący przykładem nadgorliwości Słowaków. Po przekroczeniu dość stromego progu Doliny Szerokiej, ścieżka wyraźnie łagodnieje a na północ otwiera się widok na pasmo Magury Spiskiej, wraz z ciągnącymi się w moją stronę pięknymi cumulusami
Leniwie się tocząc , dopiero po 3 godzinach docieram do Szerokiej Przełęczy Bielskiej. Widok z niej wymiata!- na pewno zaliczam go do serii tych magicznych .
Niepodzielnie panuje bliski Jagnięcy Szczyt
oraz Słowackie i Polskie Tatry Wysokie wraz z Doliną Zadnich Koperszadów.
Przełęcz jest idealnym miejscem na podładowanie akumulatorów , stąd postanawiam znaleźć istniejące znaki na….Płaczliwą Skałę .
Po kilku minutach wracam ,,przegoniony” przez trójkę Słowaków , którzy, jak się okazało, zostali ,,zfilancowani” za prawym zakrętem .
Tak czy inaczej, Płaczliwa Skała ujawniła się w całym swoim pięknym majestacie
Z Szerokiej Przełęczy Bielskiej zmierzam na Przełęcz pod Kopą, mijając po drodze najwyższy punkt tego dnia czyli Vysne Kopske sedlo, zwane Głupim lub Szalonym Przechodem.
Zza chmur na chwilę pokazuje się Łomnica
oraz utulona chmurkową kołderką Płaczliwa Skała
Są też oczywiście Jatki
Nie byłbym sobą, gdybym nie polansował się w forumowej koszulce na tle Kieżmarskiego i Łomnicy, które wydają się być spoza tego świata
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy , stąd schodzę do Tatrzańskiej Jaworzyny, Doliną Zadnich Koperszadów. To najprzyjemniejsze dla nóg zejście jakie miałem w Tatrach!
Schodząc, Jagnięcy ,,bawi się” w pojawiam się i znikam
Przy wylocie Szerokiego Żlebu, otwiera się ciekawy, choć dużo mniej efektowny niż z północy, widok na Hawrań
i Płaczliwą Skałę
Po osiągnięciu granicy lasu, szlak staje się nieciekawy, do czasu spotkania z ,,misiami”
Dzień zaczął się magicznie i podobnie skończył- najpierw zerwami skalnymi Murania
a także fascynującym a równocześnie porażającym swą potęgą, otoczeniem Doliny Jaworowej z Kołowym, Baranimi Rogami i Lodowym
Soczysta zieleń, trochę ,,lampy",chmurki dla lepszego efektu, dynamiczna pogoda,choć na szczęście bez burzy oraz 2,5 kg mniej , i najważniejsze widoki-takie jakie chciałbym dostawać na pocztówkach Miał być jeszcze dodatek, ale aura mocno ,,stykowa" więc stchórzyłem . A Jagnięcy i tak nie ucieknie...
Zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1183213738 ... opskeSedlo#
Początek: 7.15
Koniec: 14.30
Czas przejścia + popasy: 7.15
Długość trasy: 16,5 km,
Maksymalne przewyższenie: ok. 1000 m,
Suma wzniesień: ok. 1035 m.
Wykorzystując anomalię klimatyczną , jaką jest pogodny weekend , postanowiłem zadebiutować w Tatrach Bielskich.
Do ostatniej chwili śledziłem prognozy-im więcej, tym bardziej byłem skołowany
Ale zaryzykowałem – totalny sponton – teraz już wiem, że ,,lampa” jest nudna
Zaczynam przy znanym areale narciarskim Zdziar Strednica-ledwo wysiadłem z auta a ,,kopara” już opadła
Na początku krótkie zejście do Doliny Monkovej (Mąkowej), aby kontynuować wędrówkę zielonym szlakiem edukacyjnym, który w praktyce okazał się….czerwonym .
W miarę nabierania wysokości, widok poszerza się na ciekawe obrywy skalne Głośnej Skały
Zaczynam trawers bocznego ramienia Płaczliwej Skały. Niesamowity skwar oraz miejscami nadspodziewanie stroma ścieżka kosztuje mnie wiele sił, przez co na każdym przystanku ścieżki przyrodniczej, organizuje kilkunastominutowy popas
Przy przystanku nr 3, ukazuje się wodospad na Reglanym Potoku.
Mijam łańcuch będący przykładem nadgorliwości Słowaków. Po przekroczeniu dość stromego progu Doliny Szerokiej, ścieżka wyraźnie łagodnieje a na północ otwiera się widok na pasmo Magury Spiskiej, wraz z ciągnącymi się w moją stronę pięknymi cumulusami
Leniwie się tocząc , dopiero po 3 godzinach docieram do Szerokiej Przełęczy Bielskiej. Widok z niej wymiata!- na pewno zaliczam go do serii tych magicznych .
Niepodzielnie panuje bliski Jagnięcy Szczyt
oraz Słowackie i Polskie Tatry Wysokie wraz z Doliną Zadnich Koperszadów.
Przełęcz jest idealnym miejscem na podładowanie akumulatorów , stąd postanawiam znaleźć istniejące znaki na….Płaczliwą Skałę .
Po kilku minutach wracam ,,przegoniony” przez trójkę Słowaków , którzy, jak się okazało, zostali ,,zfilancowani” za prawym zakrętem .
Tak czy inaczej, Płaczliwa Skała ujawniła się w całym swoim pięknym majestacie
Z Szerokiej Przełęczy Bielskiej zmierzam na Przełęcz pod Kopą, mijając po drodze najwyższy punkt tego dnia czyli Vysne Kopske sedlo, zwane Głupim lub Szalonym Przechodem.
Zza chmur na chwilę pokazuje się Łomnica
oraz utulona chmurkową kołderką Płaczliwa Skała
Są też oczywiście Jatki
Nie byłbym sobą, gdybym nie polansował się w forumowej koszulce na tle Kieżmarskiego i Łomnicy, które wydają się być spoza tego świata
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy , stąd schodzę do Tatrzańskiej Jaworzyny, Doliną Zadnich Koperszadów. To najprzyjemniejsze dla nóg zejście jakie miałem w Tatrach!
Schodząc, Jagnięcy ,,bawi się” w pojawiam się i znikam
Przy wylocie Szerokiego Żlebu, otwiera się ciekawy, choć dużo mniej efektowny niż z północy, widok na Hawrań
i Płaczliwą Skałę
Po osiągnięciu granicy lasu, szlak staje się nieciekawy, do czasu spotkania z ,,misiami”
Dzień zaczął się magicznie i podobnie skończył- najpierw zerwami skalnymi Murania
a także fascynującym a równocześnie porażającym swą potęgą, otoczeniem Doliny Jaworowej z Kołowym, Baranimi Rogami i Lodowym
Soczysta zieleń, trochę ,,lampy",chmurki dla lepszego efektu, dynamiczna pogoda,choć na szczęście bez burzy oraz 2,5 kg mniej , i najważniejsze widoki-takie jakie chciałbym dostawać na pocztówkach Miał być jeszcze dodatek, ale aura mocno ,,stykowa" więc stchórzyłem . A Jagnięcy i tak nie ucieknie...
Zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1183213738 ... opskeSedlo#
Ostatnio zmieniony 10 lipca 2011, 20:26 przez Tempy dyszel, łącznie zmieniany 5 razy.
- sprocket73
- Turysta
- Posty: 1063
- Rejestracja: 09 czerwca 2011, 15:06
Świetna wycieczka, miejsce wybrałeś cudowne, ta zieleń i otoczenie jest zachwycające. Bardzo lubię Dolinę Zadnich Koperszadów, mam taki mały sentyment do tego miejsca.
Jak Ci się to udaje w jeden dzień tak szybko stracić.Tempy dyszel pisze:oraz 2,5 kg mniej
Nie byłbym sobą, gdybym nie polansował się w forumowej koszulce na tle Kieżmarskiego i Łomnicy, które wydają się być spoza tego świata
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
Świetna relacja (jak zwykle).
Też mam podobną trasę w planach, ale chyba już na przyszły rok, bo po moim sobotnim wypadzie w Małą Fatrę wiem, że z moją kiepską kondycją nie mam po co jechać w Tatry
Interesuje mnie w jaki sposób wróciłes po autko do Zdziaru (stopem, czy autobusem - jeśli tym drugim, to jak często jeżdzą)
Też mam podobną trasę w planach, ale chyba już na przyszły rok, bo po moim sobotnim wypadzie w Małą Fatrę wiem, że z moją kiepską kondycją nie mam po co jechać w Tatry
Interesuje mnie w jaki sposób wróciłes po autko do Zdziaru (stopem, czy autobusem - jeśli tym drugim, to jak często jeżdzą)
Stare szlaki się zachowały ponoć dosyć dobrze.Po prostu zapomnieli je nanieść na mapęAtria pisze:Gratulacje, piękne widoki... szkoda, że tak mało szlaków jest w Tatrach Bielskich.
Środa wygląda zacnie.Będe monitorował temat. Ale i tak skoncentruje się na najpiękniejszej porze, czyli jesienizbig9 pisze:Niezłe prognozy na środek tygodnia. Jakieś plany?
Żaden problem bo mam co tracić . Rekord to 3,8kg po zeszłorocznym Dziumbirze. Ledwo zawiąże buty,już jestem ,,ściorany"HalinkaŚ pisze:Jak Ci się to udaje w jeden dzień tak szybko stracić.
A co ja mam powiedzieć.Ledwo się toczyłempresto pisze:z moją kiepską kondycją nie mam po co jechać w Tatry
Słowackie SAD jeżdzą średnio co godzinę na linii Łysa Polana-Poprad.Ja czekałem niecałe 15min. Rozkład tu:presto pisze:Interesuje mnie w jaki sposób wróciłes po autko do Zdziaru (stopem, czy autobusem - jeśli tym drugim, to jak często jeżdzą)
http://cp.atlas.sk/bus/spojenie/
Bardzo nieładnie schodzić do Zdziaru pod prądPiotrekP pisze: ubiegłym roku pod koniec sierpnia tą trasą szliśmy tylko w odwrotnym kierunku i na przełeczy były warunki zimowe, okolo 50 cm śniegu.
popieram, a same Bielskie najlepiej prezentują się z Jagnięcego - to dopiero jest magiaTempy dyszel pisze:docieram do Szerokiej Przełęczy Bielskiej. Widok z niej wymiata!- na pewno zaliczam go do serii tych magicznych
aby się udało, to pewnie musiałbyś to zrobić w "stylu zbiga"Tempy dyszel pisze:postanawiam znaleźć istniejące znaki na….Płaczliwą Skałę. Po kilku minutach wracam ,,przegoniony” przez trójkę Słowaków, którzy, jak się okazało, zostali ,,zfilancowani” za prawym zakrętem.
kolejna piękna wycieczka Piotr
podziwiam Cię za konsekwencję w realizacji tatrzańskiego planu, tak trzymaj
To w końcu, ten szlak jest jednokierunkowy, czy można poruszać się nim swobodnie w dwóch kierunkach?Tempy dyszel pisze: http://cp.atlas.sk/bus/spojenie/Bardzo nieładnie schodzić do Zdziaru pod prądPiotrekP pisze: ubiegłym roku pod koniec sierpnia tą trasą szliśmy tylko w odwrotnym kierunku i na przełeczy były warunki zimowe, okolo 50 cm śniegu.
Z tego co widzę, od jakiegoś czasu zamiast zielonego dydaktycznego pojawiły się czerwone znaki przedlużonej Magistrali Tatrzanskiej.
I jeszcze pytanko natury gastronomicznej.
W Tatrzanskiej Jaworzynie są jakieś knajpki?
Z tego co mi wiadomo-szlak jest jednokierunkowy tj.ze Zdziaru na Szeroką Przełęcz Bielską i tak właśnie poszedłem.presto pisze:To w końcu, ten szlak jest jednokierunkowy, czy można poruszać się nim swobodnie w dwóch kierunkach?
Z tego co widzę, od jakiegoś czasu zamiast zielonego dydaktycznego pojawiły się czerwone znaki przedlużonej Magistrali Tatrzanskiej.
Odnośnie znaków-też mam na słowackiej zielone a w praktyce było co innego.
To zdjęcie (by Katarzyna - Pysiek)Tempy dyszel pisze:Z tego co mi wiadomo-szlak jest jednokierunkowy tj.ze Zdziaru na Szeroką Przełęcz Bielską i tak właśnie poszedłem.presto pisze:To w końcu, ten szlak jest jednokierunkowy, czy można poruszać się nim swobodnie w dwóch kierunkach?
Z tego co widzę, od jakiegoś czasu zamiast zielonego dydaktycznego pojawiły się czerwone znaki przedlużonej Magistrali Tatrzanskiej.
Odnośnie znaków-też mam na słowackiej zielone a w praktyce było co innego.
https://picasaweb.google.com/k.szustek/ ... 8512927426
dowodzi, że nasze mapy są już nieaktualne
Zresztą na mapie internetowej (mapy.hiking.sk) też można znaleźć czerwone znaki .