Wiele zachodu z babą

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Montenero

Wiele zachodu z babą

Post autor: Montenero » 23 stycznia 2011, 20:15

Tradycyjnie, jak co roku należy odbyć zimowe wejście na Babią Górę. Organizujemy się z bielskim klubem KTW i powstaję plan by nie powielać zeszłorocznego wejścia od przełęczy Lipnickiej, tylko wyruszyć z najmniej popularnej strony, od Lipnicy Wielkiej, szlakiem znakowanym na zielono. Jakimś tam cudem dojeżdżamy do początkowego punktu wyjścia, choć droga miejscami była dość ryzykowna ze względu na warunki pogodowe.

Z rana wyczytaliśmy z prognoz GOPR-u o niekorzystnych warunkach, dużych minusowych temperaturach i silnym wietrze. Tymczasem jest lekki mrozik i wiatr niemal znikomy. Czeka nas teraz mozolne podejście wzdłuż dwóch koryt rzecznych, Szumiącego Potoku i Krzywego Potoku. Szlak nieubłaganie pnie się w górę, jest stromo, miejscami pod cienką w tym miejscu warstwą śniegu zalegają oblodzenia. Dochodzimy to charakterystycznego punktu z wiatą, tam chwilę ładujemy energię i większość zakłada raki, będzie wygodniej iść. Szlak nieco łagodnieje (zwany też Pańskim Chodnikiem) i idzie się nieco lżej. Gdy wychodzimy ponad górną granicę lasu, temperatura wyraźnie się obniża i maleję z każdymi zdobytymi metrami przewyższenia. Śniegu też przybyło sporo, nadmienić należy że trasa jest nie przetarta i miejscami zapaść się można po kolana...

Dodatkowym ograniczeniem zaczyna być silny porywisty wiatr i panująca wszędzie mgła, która jak się później okaże w rzeczywistości jest chmurą. GPS wskazuję już wysokość blisko 1600 metrów, i tu zaczynają się pojawiać chwilowe okna pogodowe, gdzieś za chmurami majaczy słońce.

Do szczytu w tych warunkach pozostało jeszcze około godziny wędrówki, zbliża się już godzina szesnasta a my jeszcze gdzieś w drodze do szczytu. Ale pojawiające się wspaniałe widoki, świadomość że jesteśmy ponad chmurami, tylko Babia i Tatry na horyzoncie, sprawiają że idzie się wciąż do przodu. Wiatr nie daję za wygraną, jest miejscami mocny a temperatura odczuwalna zbliżona jest do - 20 stopni. Już pod samym szczytem oglądamy niesamowity w kolorycie zachód słońca. Jest jak na innej planecie. Na wierzchołku Babiej Góry 1725m stajemy o godzinie 16.40, robimy mnóstwo zdjęć i schodzimy poprzez przełęcz Brona, już w ciemnościach i chmurach do schroniska na Markowych Szczawinach. Mamy przyjemność przysłuchać się szkoleniu lawinowemu prowadzonemu przez Kubę Radlińskiego, z którym miałem okazję chwilę porozmawiać i powspominać wspólne szkolenie sprzed dziesięciu lat. Po rozlokowaniu w pokojach (my otrzymujemy pokój 1A który jest tak tajny że szukamy go po całym schronisku), udajemy się wspólne integrowanie, które potrwa do późnych godzin nocnych...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
8)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 stycznia 2011, 20:45

kosmiczne zdjęcia!!! przewspaniałe widoki :)

a kiedy odbyła się ta wyprawa?
Awatar użytkownika
Chmielo
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 381
Rejestracja: 03 maja 2010, 13:26

Post autor: Chmielo » 23 stycznia 2011, 20:51

No no serrrio......fajne fotki :brawo: tylko pogratulować pogody :)
Nie bój się obierać trudniejszych dróg,często nimi łatwiej dojdziesz na szczyt....
Montenero

Post autor: Montenero » 23 stycznia 2011, 21:05

Wejście miało miejsce wczoraj. Dziś część chciała zobaczyć wschód, zobaczyli NIC.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 stycznia 2011, 21:26

Piękne, wręcz arktyczne widoki :brawo:
Tauzen
Turysta
Turysta
Posty: 636
Rejestracja: 23 lutego 2010, 15:30

Post autor: Tauzen » 23 stycznia 2011, 21:33

Gratulacje. Piękna pogoda. Morza chmur jeszcze nie doświadczyłem, ale mam nadzieję że się w końcu doczekam.
Awatar użytkownika
Lidka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 364
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 18:05

Post autor: Lidka » 23 stycznia 2011, 22:05

Widoki zapierają dech! Super! :brawo:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 stycznia 2011, 6:15

Montenero pisze:Wejście miało miejsce wczoraj. Dziś część chciała zobaczyć wschód, zobaczyli NIC.
czyli szkoda, że ta Radziejowa nie jest trochę wyższa, bo byśmy sobie pomachali :)
a Małą Babia było widać,, czy też pływała w chmurach?
Montenero

Post autor: Montenero » 24 stycznia 2011, 6:39

Nic prócz Babiej i Tatr widać nie było, Mała Babia i Pilsko w chmurach ;)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 24 stycznia 2011, 8:16

Ależ ta Babia Góra to magiczne miejsce, zdjęcia pierwsza klasa :brawo: :brawo: :brawo:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 25 stycznia 2011, 18:24

Zachwycająco! Takich widoków nigdy dość!

Zdjęcie 4 od dołu szczególnie mi się podoba, takich 2 wędrowców nad wzburzonym morzem chmur, jak na jakiejś kosmicznej plaży :D
Montenero pisze:wyruszyć z najmniej popularnej strony, od Lipnicy Wielkiej, szlakiem znakowanym na zielono
Moja trasa sentymentalna ..., pierwsze wejście na Babią ..., nocne wejście na Babią... eh!

Ps. Montenero, dopisz w tytule datę, ok?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 stycznia 2011, 18:35

Co za zdjęcia, niesamowite. Gratuluję zdobycia Babiej :spoko:
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 25 stycznia 2011, 19:34

Tomeczku, cudowne zdjęcia! Zazdroszczę Ci tej Babiej wiesz :)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
ODPOWIEDZ