Piękny poranek nad stawem,
w planach górskie łojenie,
zaprosiły nas kozice,
na swe ścieżki w terenie.
Szczyty zdobyte ekipą,
całość w kadrze związana,
niezapomniane wspomnienia,
w myślach nowe wyzwania.
Żal widoków w oddali,
ostatniego łyku piwa,
jeszcze w Tatry wrócimy,
gdzie duch podróży odżywa.
