Limonka pisze:W pewnym momencie uznały mnie już za „swoją” i w eskorcie schodziłam ścieżką w dół. Jedna przede mną, a druga za mną
.
toż to czysto metafizyczne doświadczenie.. wyobrażam sobie, co czułaś..
A fotki, rzekłabym, bardzo intymne, obnażają niezwykłą wrażliwość autorki
sposób jej postrzegania.. dużo naprawdę dobrych i pięknych zdjęć
Podobnego Nikona używamy na zajęciach, to bardzo przyzwoity sprzęt!
ale nawet najlepszy sprzęt nie gwarantuje dobrej jakości fot, do tego trzeba (poza wiedzą) też odrobinę talentu. Masz wszystko, co trzeba Olu
A wypad w górki bardzo udany, kolejny dowód na to, że prognozami pogody nie należy się tak do końca sugerować