03-04.04.2019 - Sarnia Skała i Kopieniec Wielki

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

03-04.04.2019 - Sarnia Skała i Kopieniec Wielki

Post autor: zbig9 » 05 kwietnia 2010, 20:29

Święta w górach mają kilka zalet: odpada część przedświątecznej krzątaniny, rodzinne odwiedziny, gotowanie i zmywanie naczyń. Wielkanoc w Tatrach to pomysł naprawdę doskonały. Po pierwsze niespodzianka na drogach: Częstochowa – Zakopane w 3 godziny. I to nie nocą, ale w sobotę przed południem. Po południu ruszamy w pełnym składzie (2+2) Doliną Strążyska na Sarnią Skałę. Pogoda piękna, jest trochę turystów, ale już na Sarniej pusto. Powrót tą samą drogą. Następnego dnia zdobywamy Kopieniec Wielki z Doliny Olczyskiej. Skład 50 % rodziny – ja i młodszy, pogoda nieco gorsza, na szczycie bardzo mocny wiatr. Powrót przez Toporową Cyrhlę, gdzie czekają na nas wspaniałe krokusy. W czasie tej wycieczki spotykamy tylko 3 turystów!!!!!!! Lany poniedziałek przynosi pogorszenie pogody. Byliśmy na to przygotowani – miało być kąpielowo. Obawiałem się tylko, że może być straszny tłok…. I tu niespodzianka. Po 10 rano meldujemy się w zakopiańskim parku wodnym i zaskoczony pytam panią w kasie: czy dzisiaj zamknięte? Odpowiedź: otwarte. To dlaczego nikogo nie ma? Odpowiedź: Mało turystów w święta, w zeszłym roku też było mało. Takiego luzu w aquaparku jeszcze nigdy nie widziałem, luksus, tylko sauny jeszcze nie otwarli (po 13.00). Powrót do Częstochowy też mieliśmy bez korków. Oj, chyba za rok powtórzę. Z kronikarskiego obowiązku dodam, że były to –o ile mnie pamięć nie myli – ostatnie, dostępne szlakiem „szczyty” tatrzańskie po polskiej stronie, na których nie miałem przyjemności przebywać.
I jeszcze jedno: nawet parkingi jakby taniej: w trzy dni w Zakopanem wydałem 11 PLN !!!

Fotki:

http://picasaweb.google.pl/zbigniew523/ ... aA03042010#


http://picasaweb.google.pl/zbigniew523/ ... ki04042010#
Anonymous

Post autor: Anonymous » 05 kwietnia 2010, 22:34

Fajnie spędziliście te święta, nie spodziewałem się, że może być tak mało ludzi :) I pogoda nie była najgorsza :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 05 kwietnia 2010, 22:54

Fajne fotki, zbig9 my Wam próbowaliśmy z Rakonia machać ale nas zwiało :D .
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 05 kwietnia 2010, 23:01

laynn pisze:Fajne fotki, zbig9 my Wam próbowaliśmy z Rakonia machać ale nas zwiało :D .
Oj wiało, wiało. Przepustkę dostałem tylko na 3 godziny, bo bym do was dołączył. Czekam na relację.
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 05 kwietnia 2010, 23:03

Zbig9 fajne fotki. No i parkingi jak by potaniały na Święta w Zakopcu. Czyżby górale chcieli turystów podstępem zwabić ;) Fajne Święta i przynajmniej mniej przygotowań i siedzenia za stołem :) Pozdrowionka :) A Sarnia Skałka swoją drogą jest całkiem fajna i warto tam wejść choćby dla widoków, które się z niej przy ładnej pogodzie rozpościerają :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 05 kwietnia 2010, 23:41

zbig9 pisze: Oj wiało, wiało. Przepustkę dostałem tylko na 3 godziny, bo bym do was dołączył. Czekam na relację.
Relacja zaraz będzie na forum :)
szkoda, że nie dotarłeś bo może byśmy mieli większego motywatora :lol:
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 07 kwietnia 2010, 13:37

ten "Nowotwór" to złośliwy ?
fajnie spedzony czas wolny

pozdrawiam
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 07 kwietnia 2010, 14:05

zbig9 pisze:Następnego dnia zdobywamy Kopieniec Wielki z Doliny Olczyskiej. Skład 50 % rodziny – ja i młodszy
Drugie 50% wymiękło, czy leczyło zakwasy? ;)
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 07 kwietnia 2010, 17:37

Jola R pisze:
zbig9 pisze:Następnego dnia zdobywamy Kopieniec Wielki z Doliny Olczyskiej. Skład 50 % rodziny – ja i młodszy
Drugie 50% wymiękło, czy leczyło zakwasy? ;)
To leniuchy. A młodszemu musiałem zapłacić, żeby ze mną poszedł.
Awatar użytkownika
Skadi
Turysta
Turysta
Posty: 240
Rejestracja: 16 marca 2010, 16:11

Post autor: Skadi » 07 kwietnia 2010, 22:03

Co do przekupstw na szlakach to sama byłam świadkiem pewnej transakcji. Otóż pewne małżeństwo szło od Wodogrzmotów Mickiewicza do Pięciu Stawów i mąż chciał jeszcze podejść do Morskiego Oka. Żona była stanowczo na nie. Dopiero 50 zł dodało jej nadprzyrodzonych sił. :lol:
robson
Turysta
Turysta
Posty: 795
Rejestracja: 12 stycznia 2010, 23:07

Post autor: robson » 07 kwietnia 2010, 22:12

ja sie wcale mezowi nie dziwie trzeba przygotowac zone na wyjazdy w gory samemu bez zony
Awatar użytkownika
ninik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 801
Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:35
Kontakt:

Post autor: ninik » 07 kwietnia 2010, 22:13

zbig9 pisze:To leniuchy. A młodszemu musiałem zapłacić, żeby ze mną poszedł.
Niestety znam to :( córa zawsze coś wynegocjuje jak chce żeby ze mna szła...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
ODPOWIEDZ