17-18.02.2010 Śnieżka na dwa razy.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
17-18.02.2010 Śnieżka na dwa razy.
Wyjazd do Karpacza podczas ferii zimowych planowaliśmy od dawna, jednak czym bliżej wyjazdu mój stan zdrowia coraz bardziej się pogarszał. Ale co tam rezerwujemy noclegi i we wtorek jedziemy. Na miejsce dojeżdżamy popołudniu , ładujemy się do pokoju i przez dłuższy czas podziwiamy pięknie się nam prezentująca Śnieżkę -jutro będzie nasza.
Następnego dnia wyruszamy z Karpacza czarnym szlakiem w kierunku Kopy, szlak prowadzi tzw. Śląska Drogą więc idzie się bardzo przyjemnie, słoneczko przygrzewa, po prawie dwóch godzinach dochodzimy do Białego Jaru (wg mapy 70 min) ….tutaj już nie jest tak przyjemnie, ostry porywisty wiatr przywiewa momentami gęsta mgłę . Idziemy dalej jednak warunki coraz gorsze ……na parę minut przed dojściem do Kopy, po wyjściu z lasu postanawiamy się wycofać, wiatr jest tak silny i zimny, pomimo tego że świecie słońce. Wracamy więc zniechęceni do Karpacza.
Po śniadaniu następnego dnia wyruszamy ponownie , jednak tym razem idziemy pod stacje wyciągu krzesełkowego i wyjeżdżamy na Kope wyciągiem. Tym razem nie ma żadnego wiatru, tylko piękne słońce, po 40 minutach spaceru przez Równie pod Śnieżka dochodzimy do Śląskiego Domu, zatrzymujemy się tylko na kilka minut w celu zrobienia zdjęć i rozpoczynamy mozolne podejście na szczyt Śnieżki. Szlak oblężony przez turystów, bardzo śliski wiec idzie się dosyć ciężko, w końcu stajemy na szczycie, oczywiście najmłodszy uczestnik wycieczki jest na szczycie pierwszy. Podziwiamy widoki, robimy zdjęcia, posilamy się i czas schodzić. Śląski Dom- Kopa, w końcu Biały Jar, tutaj moje dziewczyny uskuteczniają zjazd na dupolotach do samego Karczacza, Ja schodzę na nogach goniąc za nimi. Kolejny diament w Mojej Koronie został zdobyty chociaż na dwa razy.
Zdjęcia z wycieczki:
http://picasaweb.google.pl/ninik31/Snie ... 1718022010#
Następnego dnia wyruszamy z Karpacza czarnym szlakiem w kierunku Kopy, szlak prowadzi tzw. Śląska Drogą więc idzie się bardzo przyjemnie, słoneczko przygrzewa, po prawie dwóch godzinach dochodzimy do Białego Jaru (wg mapy 70 min) ….tutaj już nie jest tak przyjemnie, ostry porywisty wiatr przywiewa momentami gęsta mgłę . Idziemy dalej jednak warunki coraz gorsze ……na parę minut przed dojściem do Kopy, po wyjściu z lasu postanawiamy się wycofać, wiatr jest tak silny i zimny, pomimo tego że świecie słońce. Wracamy więc zniechęceni do Karpacza.
Po śniadaniu następnego dnia wyruszamy ponownie , jednak tym razem idziemy pod stacje wyciągu krzesełkowego i wyjeżdżamy na Kope wyciągiem. Tym razem nie ma żadnego wiatru, tylko piękne słońce, po 40 minutach spaceru przez Równie pod Śnieżka dochodzimy do Śląskiego Domu, zatrzymujemy się tylko na kilka minut w celu zrobienia zdjęć i rozpoczynamy mozolne podejście na szczyt Śnieżki. Szlak oblężony przez turystów, bardzo śliski wiec idzie się dosyć ciężko, w końcu stajemy na szczycie, oczywiście najmłodszy uczestnik wycieczki jest na szczycie pierwszy. Podziwiamy widoki, robimy zdjęcia, posilamy się i czas schodzić. Śląski Dom- Kopa, w końcu Biały Jar, tutaj moje dziewczyny uskuteczniają zjazd na dupolotach do samego Karczacza, Ja schodzę na nogach goniąc za nimi. Kolejny diament w Mojej Koronie został zdobyty chociaż na dwa razy.
Zdjęcia z wycieczki:
http://picasaweb.google.pl/ninik31/Snie ... 1718022010#
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
i z pomocą wyciąguninik pisze:Kolejny diament w Mojej Koronie został zdobyty chociaż na dwa razy.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
nie nie specjalnie, ubity śnieg, gorzej było na zakosach na Śnieżke...Kempos pisze:W Białym Jarze było bardzo ślisko ?
czasami tak trzeba :)janek.n.p.m pisze:i z pomocą wyciągu
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
- Norbert124
- Członek Klubu
- Posty: 469
- Rejestracja: 12 kwietnia 2008, 21:58
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
Jeszcze tylko 8 szt. Wysoka Kopa, Skalnik, Skopiec, Jagodna, Kłodzka Góra, Radziejowa, Lackowa I Rysy.
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums