Barania Góra-wschód słońca 23-01-2010

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

Barania Góra-wschód słońca 23-01-2010

Post autor: mirrors » 23 stycznia 2010, 20:24

MIEJSCE:
Beskid Śląski-Barania Góra

TRASA:
Wisła Czarne-
Dolina Czarnej Wisełki-
Schronisko na Przysłopie 900 m npm-
BARANIA GÓRA 1220 m npm-
Karolówka 931 m npm-
Stecówka-
Beskidek 796 m npm-
Wisła Czarne

Krótka relacja:
Jest piątkowy wieczór,godzina 23.00 podejmuję szybką decyzję.
Skoro nie udał się wschód słońca tydzień temu na Babiej Górze,to warto by zrobić jakiś maly rewanż.A,że prognozy były sprzyjające
postanowiłem dłużej się nie namyślać...,i wymyśliłem,że wybiorę się na wschód słóńca na Baranią Górę.
Godzina 3.00 dzwoni budzik.Zrywam się z "wyra".Patrzę na termometr...-17*C..nie jest tak źle, pomyślałem.Nie chciałem też
popełnić błędu i wychodzić za wcześnie.
Szybkie przygotowanie,spakowanie plecaka(termos z gorącą herbatą obowiązkowo)+parę innych potrzebnych rzeczy.
Cos około 4.00 wyjeżdżam w kierunku Wisły Czarne (Dolina Czarnej Wisełki).Na miejscu jestem o 4.45.Termometr samochodowy
pokazuje -21*C.Śniegu nie za dużo,tylko droga w dolinie trochę zalodzona.
Zapalam czołówkę i kieruje się czarnym szlakiem w Dolinie Czarnej Wisełki w kierunku Baraniej Góry.Do wschodu słońca miałem
2,5 godziny,ale chciałem tam być trochę wcześniej żeby zobaczyc jeszcze zorze,więc zwiększyłem tempo marszu.Zanim się
obejrzałem,po 1 godz.bylem już przed schroniskiem na Przysłopie.
Rzadko kiedy można "usłyszeć" taką ciszę przed tym schroniskiem,
"żywego ducha" ani światełka nie uświadczysz,poprostu zamarło.
Dwa głębokie wdechy i w drogę na szczyt.
Szlak miejscami był zawiany,wiec trzeba było go przetrzeć,ale szło się całkiem fajnie mimo oblodzeń w niektórych miejscach.
Gdy dochodzilem do Wierchu Wisełka zaczynalo się rozjaśniać.Mogłem już iśc bez czołówki.Zza drzew wyłonił się pierwszy widok
na Babią Górę.No to będzie ładnie ,pomyślałem.
Oczywiście pierwsze fotki zrobione.Czym prędzej udalem się w kierunku wieży widokowej na Baraniej Górze.Po dojsciu na szczyt
wyłoniła się taka panorama,że aż zaparło mi dech w piersiach.
Może nie taka, jak z Babiej ale "godna podziwu".
Do wschodu zostało około pół godziny.Barwy jakie pojawiały się na niebie ,aż "kusiły",żeby je uwiecznić na fotkach,co też
uczyniłem.Był taki mróz,że w pewnym momencie tak mi zmarzły palce dłoni,że nie mogłem naciskać spustu migawki aparatu.
Ale na szczęscie miałem gorącą herbatkę z cytrynką,i po wypiciu kilku łyków i przejściu się z 5 razy góra-dół wieży widokowej
zaraz sie trochę rozgrzałem.Po tych "zabiegach" było już wszystko Ok.Chciałem dodać,że byłem na szczycie sam.I nie wzbudzając
niczyich podejrzeń mogłem sobie chodzić tam i z powrotem.Było coś około 7.30,gdy nad wierzchołkami Tatr zaczęło się wyłaniać
słoneczko.Barwy zmieniały się jak w kalejdoskopie.
Widok był fantastyczny.Aparat mimo tęgiego mrozu,nie"stygnął"ani na chwilę.Po całym spektaklu jaki mogłem podziwiać tego
poranka,udałem się w kierunku schronu na Przysłopie.Tam ciepła herbatka,coś na deser i dalej w kierunku Stecówki.
Idąc szlakiem wśród zaśnieżonych choinek,co chwila wyłaniały się to z prawej,to z lewej super widoczki.Takie warunki na
wycieczkę można sobie tylko wymarzyć.Błękit nieba,śniegu nie za dużo,mrozik to jest to co"tygryski lubią najbardziej".
Gdy dochodziłem na Stecówke,wyprzedziło mnie kilka zaprzęgów z kuligiem.Fajną pogode na kulig z ogniskiem mają...pomyślałem.
Następnie udałem się do schroniska Stecówka.Tam mały posiłek,"chwila oddechu"i dalej w drogę.Tym razem wytyczyłem sobie drogę
"na azymut"do Wisły Czarne.Troszkę się przedzierałem przez lasek,ale nie było tak źle.Cały i zdrowy,ale jakże szczęśliwy dotarłem na parking.
Mogę z całą świadomością powiedzieć,że rewanż za wschód na Babiej udał się całkowicie. :spoko:

Pare fotek:

Więcej zdjęć w linku poniżej:
http://picasaweb.google.com/mirrors007/ ... araniaGora#
Załączniki
IMG_0134.JPG
(115.6 KiB) Pobrany 1291 razy
IMG_0167.JPG
(77.99 KiB) Pobrany 1291 razy
IMG_0197.JPG
(150.52 KiB) Pobrany 1291 razy
IMG_0360.JPG
(169.88 KiB) Pobrany 1291 razy
IMG_0439.JPG
(164.98 KiB) Pobrany 1291 razy
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 23 stycznia 2010, 20:47

piękne!!!!!!!! aż się wierzyć nie chce ,że tak blisko nas takie cuda!!!!foty,rewelacja!!!!!
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
bluejeans

Post autor: bluejeans » 23 stycznia 2010, 21:07

nie musiałabym Cie ujrzeć, jak biegasz tam i z powrotem z wieży widokowej na Baraniej, żeby zrozumieć, żeś całkiem zdrów nie jest.. ;) starczy, zebym Cie ujrzała na wieży widokowej na Baraniej przed wschodem słońca przy ponad 20-sto stopniowym mrozie! ;) i miałabym pewność, żeś nieco(?) szalony ;)

odtąd to już mocno mnie wcisnęło w fotel..
http://picasaweb.google.com/mirrors007/ ... 3856269618

i dalej i dalej i dalej... bardzo dużo piękna..

(oglądając myślałam: i kup tu człeku aparat.. i zakończ żywot przymarznięty gdzieś do poręczy na wieży widokowej.. ;) )

ej? weź mnie kiedyś na foty, co? :D

------------------------------------------------------------------------------
Mosorczyk pisze:Az strach patrzeć! To tak na szczycie drzewa wycięli???? :shock: Toż tam łyso!!! Przecież jeszcze 7 mieisęcy temu tam były drzewa - gęsty las. Tam spaliśmy przecież w namiotach.
a ja miałam rzec, że te łaciate wzgórza tworzą bardzo ciekawą kompozycję.. ;)
tyle, że spojrzałam na nie z innej perspektywy, niż Ty Michale :)
Ostatnio zmieniony 23 stycznia 2010, 21:09 przez bluejeans, łącznie zmieniany 1 raz.
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 23 stycznia 2010, 21:07

Piękny wschód słońca Mirku. Bardzo dobra decyzja!!! Gratuluję pomysłu i szybkiej realizacji :)
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 23 stycznia 2010, 21:10

Jak widać na zdjęciach rewanż za Babią udany,gratuluję.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 23 stycznia 2010, 21:20

Oglądam zdjęcia i podziwiam - kolory, widoki, ujęcia i Ciebie - sam w środku nocy, -20 - brrr
mirrors pisze:Skoro nie udał się wschód słońca tydzień temu na Babiej Górze
W imieniu słońca i swoim stanowczo protestuję!!!
Wschód był piękny! Nie tylko bezchmurne niebo stanowi o urodzie spektaklu!
Gdyby się słońce nie wynurzyło (np. z powodu kaprysu, focha albo chmur ;) ), to by się nie udał, ale tak??? :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 stycznia 2010, 21:37

mirrors ech zazdroszcze tego mrozu!!a fotki bardzo ładne...
Awatar użytkownika
Mariusz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 623
Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58

Post autor: Mariusz » 23 stycznia 2010, 22:02

mirrors fajne zdjęcia, masz zdrowie przy takim mrozie hasać po górach, podziwiam, musiałem polar założyć bo mi się zimno zrobiło przy oglądaniu :)
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 stycznia 2010, 22:46

Mirek po prostu fantastycznie !!
Niesamowite widoki !!
Pozazdrościć :)
Awatar użytkownika
zagatka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 266
Rejestracja: 26 sierpnia 2009, 10:59

Post autor: zagatka » 24 stycznia 2010, 0:51

PIĘKNIE PIĘKNIE PIĘKNIE !!!
naprawdę zdjęcia robią wrażenie :)
a i odwaga też :) samotnie w nocy i przy takiej temperaturze :) podziwiam :)
Bieszczadzkie Anioły, Anioły Bieszczadzkie...
...gdy skrzydłem cię dotkną, już jesteś ich bratem.
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 24 stycznia 2010, 7:09

mirrors rewelacja :spoko:
piekne kolory sniegu przy wschodzacym słońcu :brawo:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
maga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 914
Rejestracja: 29 września 2007, 20:20

Post autor: maga » 24 stycznia 2010, 11:04

no, no, no. sam w taki mróz w środku nocy. odważny jesteś. świetne doświadczenie. zdjęcia super. kościółek bardzo ładny
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8709
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 24 stycznia 2010, 11:13

Fotki piękne, ale i przerażające, gdzie ten piękny las? Jak to śpiewał Tadeusz Nalepa "las nad Tobą szymiał, ale ścieli Go".
Gratulacje, wspaniała wycieczka. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 24 stycznia 2010, 11:52

Przepięknie. :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 24 stycznia 2010, 13:39

mirros zdjęcia rewelacyjne, dzięki za fajną relację przenoszącą w czasie i przestrzeni...
musiało być zimno jak diabli (porównuję, że tej nocy u mnie był mrozik minus 30), ale domyślam się, że nie wiało?
pozdrowionka :)
ODPOWIEDZ