Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
-
Iwon
Post
autor: Iwon » 27 grudnia 2009, 13:40
PiotrekP pisze:Na terenie obozu Gross Rosen też stoi drzewo uschnięte
Byłam tam w ubiegłym roku , oddając cześc mojemu Ojcu, który przeżył Gross Rosen jako młody chłopiec .
-
maga
- Członek Klubu
- Posty: 914
- Rejestracja: 29 września 2007, 20:20
Post
autor: maga » 27 grudnia 2009, 22:08
Przedni pomysł i super wigilia. a opis końskich stolców
powala!
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 29 grudnia 2009, 20:20
Super!
Taka pasterka musi być niesamowitym przeżyciem
-
Dżola Ry
- Członek Klubu
- Posty: 6331
- Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
-
Kontakt:
Post
autor: Dżola Ry » 30 grudnia 2009, 19:43
Oj, Mirka, gdybyś uraczyła się tą herbatką, co Iwona i Halinka to elastyczna byś była bardziej może i równowagę utrzymała
A jak wsiadłaś do samochodu? Nie musiałaś się rozebrać do rosołu?
A tak poważnie, to całe szczęście, że nic Ci się nie stało!
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 02 stycznia 2010, 11:50
Jolus R stalo się , stalo.... Łokiec mnie nadal boli, łydka też, ale jak boli, wiem, że żyję. A radości z nocnego sponiewierania już mi nikt nie zabierze.
-
Gosia
- Turysta
- Posty: 403
- Rejestracja: 02 stycznia 2010, 22:46
Post
autor: Gosia » 02 stycznia 2010, 23:29
HalinkaŚ pisze:
I parę słów żeby pocieszyć naszą koleżankę Mirkę.W powrotnej drodze wyłożyło ją w błoto tylko dwa razy,szła drogą powtarzając słowa,,,oj ja się brzydzę tych butów i tego błota,,,, a w końcówce drogi już na asfalcie zaliczyła upadek po raz trzeci ,nie tracąc przy tym humoru.Nie każdy by potrafił z siebie się śmiać..
Mogę tylko dodać, że nie ma to jak wysłuchać relacji bezpośrednio od Mirki.Aż by się chciało tam być
razem z Mirką i Halinką.