: 28 maja 2009, 3:56
Mariusz najwyżej dasz mu buzi . 
Muszę do nich wrócić w domu...Bodzio, ja po takim spotkaniu z niedźwiedziem wypiłbym chyba, z przerażenia, całą piersiówkę a itak nie doszedł do siebie!!!!Góry-Szlaki
Góry - Szlaki to forum o tematyce górskiej i podróżniczej. Tematyka forum to: góry, podróże, wspinaczka, via ferraty, sprzęt turystyczny, fotografia, schroniska, kajaki i wiele więcej. Zapraszamy na najlepsze forum górskie.
http://forum.gory-szlaki.pl/
2009.05.23-24 Góry Choczańskie - spotkanie z niedźwiedziem
Strona 2 z 2
: 28 maja 2009, 10:04
Relację przeczytałem, opisy forumowiczów przejrzałem, a fotki mi w pracy nie odpalają Muszę do nich wrócić w domu...Bodzio, ja po takim spotkaniu z niedźwiedziem wypiłbym chyba, z przerażenia, całą piersiówkę a itak nie doszedł do siebie!!!!
Muszę do nich wrócić w domu...Bodzio, ja po takim spotkaniu z niedźwiedziem wypiłbym chyba, z przerażenia, całą piersiówkę a itak nie doszedł do siebie!!!!: 28 maja 2009, 20:10
Wypiliśmy więcej . teraz planujemy tam wrócić i na bestię zapolować 
: 28 maja 2009, 22:18
Ładne miejsce... nie byłem tam jeszcze ;]
: 28 maja 2009, 22:40
Aż mnie otrzepało. Podejrzewam, że wszystkie rady, jak należy postępować w przypadku spotkania niedźwiedzia poszły w zapomnienie.Bodzio pisze:Cieszę się że nie zauważyliśmy go podczas schodzenia gdy był z pewnością 3-5 metrów od nas.
Piękne panoramy. Zawsze podoba mi się uchwycenie chmur tak, jakby one były zaraz nad ziemią.
Hmm, jak dla kogo...igi pisze:Chudy, głodny niedźwiedź i pachnące specjały w plecakach, to niezbyt dobre połączenie
: 29 maja 2009, 23:28
Po "chwilowej" nieobiecności, może troszkę z opóźnieniem, zapraszam do obejrzenia paru fotek z wyjazdu w Góry Choczańskie.
http://picasaweb.google.pl/limonka55555 ... directlink
http://picasaweb.google.pl/limonka55555 ... directlink
: 30 maja 2009, 11:23
[quote="Bodzio"]
Niestety co mnie dośc mocno zdziwiło kolega Maciej miał dość duże objekcje do tego asfaltowego spacerku.
Natomist widzałem że Angelice zdeczka podnisło się ciśnienie na skutek czego ...
[quote="Bodzio"]
Bo jak ktoś dziennie łazi po asfalcie a nie wozi dupę
to jak jedzie w góry to chce chodzić po górach i jak najdalej od asfaltu , a co ja poradzę ze Angelica taka wrażliwa .
Troszke dystansu do nie ktorych spraw i przymrużenia oka i luz na szlaku to podstawa a nie spiny ,wyjazd był zajebisty a Chocz hm na pewno tam wrócę
Niestety co mnie dośc mocno zdziwiło kolega Maciej miał dość duże objekcje do tego asfaltowego spacerku.
Natomist widzałem że Angelice zdeczka podnisło się ciśnienie na skutek czego ...
[quote="Bodzio"]
Bo jak ktoś dziennie łazi po asfalcie a nie wozi dupę
to jak jedzie w góry to chce chodzić po górach i jak najdalej od asfaltu , a co ja poradzę ze Angelica taka wrażliwa .Troszke dystansu do nie ktorych spraw i przymrużenia oka i luz na szlaku to podstawa a nie spiny ,wyjazd był zajebisty a Chocz hm na pewno tam wrócę
: 02 czerwca 2009, 11:38
Wrażliwość jest jednym z najpiękniejszych przymiotów ludzkiej uczuciowości.MACIEJBERJA pisze: a co ja poradzę ze Angelica taka wrażliwa .
: 02 czerwca 2009, 12:09
: 02 czerwca 2009, 21:17
jakie to romantyczne 
łzy mi się cisną do łoczu i jeszcze ten niedzwiedz i impreza nocna Słowaków , Bodzio ja za Tobą wszędzie
łzy mi się cisną do łoczu i jeszcze ten niedzwiedz i impreza nocna Słowaków , Bodzio ja za Tobą wszędzie: 09 czerwca 2009, 9:47
Złociutki aż mi głupioMACIEJBERJA pisze:Bodzio ja za Tobą wszędzie
To żart czy jakie komplementa mojej osobie czynić pragniesz.
Pociągne to dalej
Ja za Tobą wszędzie w słodkim zapomnieniu.
Pomykać będziemy ciszkiem, ukradkiem na szczyty wielkich gór
Fajna wizja coo ?!!!
Co powiesz o elbim albo blancu