Wyprawa na Giewont 20.09.2004

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Wyprawa na Giewont 20.09.2004

Post autor: Anonymous » 23 marca 2007, 9:17

Postaram się zrobić opis w postaci fotobloga ;) Co wy na to?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 23 marca 2007, 9:24 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
MałaBee

Post autor: MałaBee » 23 marca 2007, 9:26

łał!!!!!!! ale tam pięknie na Giewoncie!!!!!!! Może jakiś opis :D :D :D???
MałaBee

Post autor: MałaBee » 23 marca 2007, 9:56

gozer właśnie udało Ci się wyciągnąć mnie na Giewont :D :D :D. Ale tam pięknie!!!!! Nigdy tam nie byłam!!!!! Muszę tam być!!!!!
Sylwia

Post autor: Sylwia » 23 marca 2007, 14:40

ALE FOTY!!!!!!!! Sie postarałeś jak nic. Gratuluję wspaniałej wycieczki na Górę Klapkowiczów :P. Tylko gdzie jest OPIS!!!!!!!!!!!!!
Sara

Post autor: Sara » 23 marca 2007, 15:21

WŁAŚNIE PRZE NO GDZIE JEST OPIS!!!!!!!!! DAWAJ GO BO FOTKI PRZECUDOWNE!!!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 marca 2007, 17:23

zaraz, to było dawno i muszę myśli zebrać ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 marca 2007, 18:38

gozer pisze:zaraz, to było dawno i muszę myśli zebrać ;)
hehehe a ponoć dobrej wyprawy się nigdy nie zapomina :mrgreen:
MałaBee

Post autor: MałaBee » 23 marca 2007, 19:16

Delux pisze:hehehe a ponoć dobrej wyprawy się nigdy nie zapomina :mrgreen:
Ale chopy w tym wieku tak mają :D :D :D. Lubią się czasem zapomnieć :mrgreen:
MałaBee

Post autor: MałaBee » 23 marca 2007, 19:18

No nie mogę się napatrzyć na te zdjęcia!!! Aż zapierają dech w piersiach!!!!! :D :D :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 marca 2007, 19:55

Delux pisze:hehehe a ponoć dobrej wyprawy się nigdy nie zapomina :mrgreen:
gozer jak tak mogłes :mrgreen: :P. Żeby zapomnieć najpiękniejsze chwile w życiu jakim są przecież niecodzienne eskapady górskie.... No wiesz Ty co :mrgreen:. Zbieraj szybciej te myśli :mrgreen: :!: :!:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 marca 2007, 8:47

I chwilie i wyprawy miałem w życiu bardziej ekscytujące ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 marca 2007, 9:08

Myśli zebrane i jest opis:

Wstaliśmy o 7ej, nocleg mieliśmy w Kościelisku. Szybkie śniadanie i 7.30 wyjeżdżamy na początek trasy. Po dojechaniu na parking Polana Gąsieniców Potok ruszyliśmy na żółty szlak. Początkowo szlak prowadzi przez las wspinając się w górę. O tej porze wszystkie kamienie są jeszcze mokre i trzeba na nie uważać. Dalej Doliną Małej Łąki przez Wielką Polanę, Stawki i Głazisty Źleb docieramy do Siodłowej Turni. Teraz odcinek do Kondrackiej Przełęczy jest strony i prowadzi przez kosodrzewinę. Jest cudownie :) Tu już można spotkać mnóstwo ludzi i tak było i teraz. Na Giewont jeszcze mapowe :) 35 min po niebieskim szlaku. I jesteśmy przy krzyżu a z nami jakieś 40-50 osób :o Dodam, że ostatnie metry wspinamy się trzymając łańcuch, jest naprawdę stromo. Posiedzieliśmy, poważyliśmy i pora wracać. Zeszliśmy innym zejściem, bo wejście/zejście na Giewont jest jednokierunkowe i zaraz odbiliśmy w prawo na czerwony szlak. Zejście jest trudne, idzie się po stromym zboczu w dół. My o 11ej schodziliśmy a tłumy turystów waliły na szczyt. Masakra ale część ludzi wybiera się w góry prosto z ulicy w trampkach !! Na czerwonym szlaku jest kilka ciekawych i trudnych miejsc i tak docieramy do przełęczy w Grzybowcu. Czerwony szlak łączy się z czarnym i trudnym leśnym szlakiem docieramy do Doliny Strążyskiej. Do granic TPN to już 30 minutowy spacerek :) I pozostał nam jeszcze powrót do auta Droga pod Reglami. Przy aucie jesteśmy przed 15ą. Po Zakopca na obiadek i szybciutko do domciu.
:D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 marca 2007, 9:34

Pikno wyprawa!!! Jednak jeszcze coś pamiętasz :). I jak ci trampkowicze weszli z czerwonymi nogami :mrgreen: czy się poddali??
MałaBee

Post autor: MałaBee » 24 marca 2007, 12:55

No piękny opis gozer!!! Teraz tym bardziej zachęciłeś mnie do zdobycia Góry Wszystkich Klapkowiczów :mrgreen: :D :D :D. Tylko musi być tam tak trudno!!!???
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 marca 2007, 13:24

Nie taka zła ta Góra Klapkowiczów jak ją malują. We wrześniu jest tam trochę mniej ludzi a pogoda jak zawsze fajna. Na "Klapkowiczke" najlepiej jeździć we wrześniu. Zapomina sie wtedy o całym klimacie "klapkowiczów, japonków i trmpkarzy" i zamienia się w pikną górke.
ODPOWIEDZ