Mój pierwszy wodospad
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Mój pierwszy wodospad
Tak właśnie tydzień temu byłem razem z córką i żoną nad wodospadem na Mosorczyku i potem dalej szlakiem wyszliśmy na Mosorny Groń.
Była to expresowa wycieczka spowodowana opóźnieniem pociągu do Suchej Beskidzkiej a potem godzinnym postojem za busem w kierunku Zawoji. Następnego dnia musiałem być w pracy więc cóż trzeba było się spieszyć. Bardzo spodobał mi się ten wodospad tylko że jest tam trochę ciemnawo i musiałem zdjęcia robić na wysokich iso (większe szumy). Miałem statyw ale nie było czasu go rozkładać. Przed szczytem na Mosorny Groń pierwszy raz w życiu spotkałem żmiję. Jak ją zobaczyłem tak potem cały czas spoglądałem pod nogi z obawą że coś tam wypełznie :-), ale za to na szczycie piękny widok na Babią Górę. Postaram się wkleić kilka fotek.
Była to expresowa wycieczka spowodowana opóźnieniem pociągu do Suchej Beskidzkiej a potem godzinnym postojem za busem w kierunku Zawoji. Następnego dnia musiałem być w pracy więc cóż trzeba było się spieszyć. Bardzo spodobał mi się ten wodospad tylko że jest tam trochę ciemnawo i musiałem zdjęcia robić na wysokich iso (większe szumy). Miałem statyw ale nie było czasu go rozkładać. Przed szczytem na Mosorny Groń pierwszy raz w życiu spotkałem żmiję. Jak ją zobaczyłem tak potem cały czas spoglądałem pod nogi z obawą że coś tam wypełznie :-), ale za to na szczycie piękny widok na Babią Górę. Postaram się wkleić kilka fotek.