Tatry 2008

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Tatry 2008

Post autor: Anonymous » 17 lipca 2008, 11:49

Ja się pochwalę. Byłem pod Tatrami od 24 czerwca do 10 lipca. Przeszedłem:
1.Brzeziny- Czarny Staw- Skrajny Granat(zejście w burzy)- Brzeziny
2. Murzasichle- Małe Ciche-Zazadnia-Rusinowa-Gęsia-Psia-Kopieniec W-Jaszczurówka
3. Palenica B.- asfalt-Moko-Szpiglas-DPSP-Palenica
4. Siwa P.- Schronisko Choch.-Trzydniowiański przez Jarząbczą-Kończysty-powrót z Trzydniowiańskiego na trzydniówkę- z Hucisk na Niżnią Kominiarską- wylot Lejowej-Kiry
5.Brzeziny- Zielony Staw-Kościelec-Czarny-Brzeziny
6.Kiry-Schron Ornak-przez Tomanową na Ciemniaka- zejście z Kopy Kondr. na przełęcz kondracką- Kuźnice
7. Kiry- Przysłop Miętusi-WPMałołącka-Siklawica-Sarnia-przełęcz Białego-Kalatówki-Kuźnice
8. Jaskinie Mylna, Raptawicka Mroźna i Smocza Jama
9. Brzeziny-Pańszczyca-Krzyżne i powrót ta sama droga
10. Palenica-DPSP-Świstówka-Moko-asfalt-Palenica
Wg wyjazd udany programowo ale 6 lipca rozwaliłem kolano... I tyle niestety przeszedłem tylko
ola

Post autor: ola » 17 lipca 2008, 15:05

To sporo przeszedłeś. A mam pytanko bo ja sie do Zakopca wybieram za tydzień i mój chłopak ciągnie mnie na Granaty, ciężko tam jest?????pozdrawiam ola
Oscar

Post autor: Oscar » 17 lipca 2008, 17:15

Na wszystkie trzy ? No to łatwo napewno nie będzie, ale przeciez o to chodzi :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 lipca 2008, 17:49

ola pisze:ja sie do Zakopca wybieram za tydzień i mój chłopak ciągnie mnie na Granaty, ciężko tam jest?
Tak. Jest to kawałek szlaku należący do Orlej Perci, a więc są tam duże ekspozycje i łańcuchy, bez których nie da się przejść tych odcinków. Ale są też kawałki niemalże płaskie, z tym że tych - na szczęście - jest malutko.
Oscar

Post autor: Oscar » 17 lipca 2008, 18:20

Akurat na Granatach to łańcuch jest chyba tylko jeden i właśnie dlatego łatwo tam nie jest.

Jeśli natomiast mówimy o wejściu żółtym szlakiem od Gąsienicowego Stawu tylko na Skrajny to dasz radę.
Thegentleman

Orla Perc, stan obecny?

Post autor: Thegentleman » 18 lipca 2008, 1:23

Witam serdecznie.

Pytanie jest proste. Jaki jest obecny stan Orlej Perci? Mam na mysli Zawrat-p.Krzyzne. Co prawda wyruszam od p.Liliowe ale do Zawratu kolega mowil ze niewiele sie zmienilo. Ostatni raz bylem na Orlej(hm. prawde mowiac pod Orla) na przelomie Lutego i Marca tego roku i nie doszlismy nawet 100 metrow za Zmarzly bo Emma nam wybila to z glowy, a raczej wydmuchala. Poza tym mielismy poszkodowanego, po zjezdzie(niekontrolowanym oczywiscie) glowa w dol od Zmarzlego i dzien pozniej pozostalo nam tylko bladzenie po Krupowkach :-/ bo kolega byl jeszcze w lekkim szoku a Emma wiala jak glupia przez caly weekend kiedy bylem w Polsce :-( Pozostal niedosyt i postanowilem wziasc sprawy we wlasne rece(lub nogi :-P) Niestety w zime nic sie nie dowiedzialem, a nie mam rentgena w oczach zeby pod snieg spojrzec :-) Jak leciwa juz drabinka miedzy Kozimi? I kolejki, czy jesli wybiore jakis dzien tygodnia jest szansa na mniejszy ruch? Oczywiscie najwieksza role odgrywa pogoda ale tu mimo planu jestem elastyczny. Ostatnio Kuznice-p.Swiniacka-p.Krzyzne-Kuznice zajelo mi 13 godzin ale planuje zostac w Murowancu wiec bede szedl 13 tylko ze zrobie troche fotek.
Thegentleman

Ps.

Post autor: Thegentleman » 18 lipca 2008, 1:26

Jeszcze male ps.

Wiem ze niektorzy juz pisali o stanie ale czym aktualniejsza informacja tym bezpieczniejsza. Za wszystko z gory dziekuje :-)
Oscar

Post autor: Oscar » 18 lipca 2008, 2:00

Mosorczyk pisze:Zadni, Granaty i pośredni
Rozumiem że chodzi o Zadni, Pośredni i Skrajny.

Mosorczyk pisze:to jest tam bardzo dużo łańcuchów
Sorry ale to ja chyba szedłem przez inne Granaty. Możesz mi zarzucić jakieś foty z konkretnymi miejscami gdzie niby są te łańcuchy na Granatach ? Bo poza jednym nad pewną charakterystyczną szczelinką to innych nie pamiętam.
Oscar

Post autor: Oscar » 18 lipca 2008, 2:15

No tak tam kilka jest ale to w zasadzie jest już poza Granatami.
Oscar

Post autor: Oscar » 18 lipca 2008, 2:23

W sumie tak, jednak ja tu pisze w odniesieniu do słów oli :D

Czyli że dla niej Granaty będą sięzawierać w pętli od zielonego szlaku wprowadzającego na Orlą do Skrajnego Granata zejścia zółtym szlakiem lub w odwrotnym kierunku. W tym układzie Granacka przełęcz jest już poza tą pętlą. Bo zejście na nią zmusza albo do powrotu tą samą drogą na Skrajny albo zrobienia Orlej aż do Krzyżnego.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 lipca 2008, 8:43

Niestety nie dane mi było przejść odcinka Granat- Krzyżne
Ostatnio zmieniony 18 lipca 2008, 8:48 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 lipca 2008, 8:47

Oscar pisze:Jeśli natomiast mówimy o wejściu żółtym szlakiem od Gąsienicowego Stawu tylko na Skrajny to dasz radę.
Ja uciekałem ze skrajnego granata przed burzą. Zaczęło się jak jeszcze byłem sporo powyżej łańcucha i klamry. Poza tym odcięło mi prąd w nogach. Ale wszystko dobrze się skończyło i zszedłem jakoś powoli nad Czarny Staw
Oscar

Post autor: Oscar » 18 lipca 2008, 13:02

Żółtym na Skrajny wchodziłem i schodziłem w czasie halnego. Niezłe przeżycie, było słychać takie dudnienie jak nadchodził silniejszy podmuch, wtedy szybko trza sie było przykleić do skały. W sumie z 5 osób tylko spotkałem na całej trasie.
alorak

Post autor: alorak » 20 lipca 2008, 17:51

Chciałam iść w sierpniu przez Orlą Perć, ale jak tak czytam to forum, to mam wątpliwości, czy dałabym radę. Wiem, że świadomość trudności jest potrzebna i ja takową mam, co więcej - mam szacunek do gór i nie dyskutuję z pogodą, ale mam wrażenie, że gdybym mniej wiedziała o wypadkach itp. to mniej bym się bała.

Świetna strona, tak poza tym. I pomocne to forum.

Jak pójdę na OP i ją przejdę, to się na pewno tu gdzieś pochwalę.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 lipca 2008, 8:59

alorak pisze:Chciałam iść w sierpniu przez Orlą Perć, ale jak tak czytam to forum, to mam wątpliwości, czy dałabym radę. Wiem, że świadomość trudności jest potrzebna i ja takową mam, co więcej - mam szacunek do gór i nie dyskutuję z pogodą, ale mam wrażenie, że gdybym mniej wiedziała o wypadkach itp. to mniej bym się bała.
OP jest dobrze ubezpieczona i jak się nie ma lęku przed przepaściami, nie zniechęca się szybko pierwszymi trudościami i ma się silna motyacje. To nie ma problemu. A wypadki zdarzają się też na Krupówkach...
ODPOWIEDZ