wzgórza strzelińko - niemczyckie: gromnik 393 ;)
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
wzgórza strzelińko - niemczyckie: gromnik 393 ;)
Już kiedyś zobaczyłam na mapie szlak czerwony za Strzelina do Ziębic. Co może być ciekawego 50 km do mojego domu?
Okazało się że szlak ciekawy i łatwy tylko miejscami trzeba uważać, bo ścieżek brak a znaki ledwo widoczne. Ze Strzalina pks idzie się za czerwonymi znakami przez miasto (stare kamienice, brukowe ulice) i park miejski do dzielnicy zwanej Gęsiniec. Potem kawałek polną drogą do Kolejnych zabudowań Gościęcin i koło starego kamiennego domy zakręcić trzeba i dochodzi się do wyrobiska zalanego wodą. W oddali słychać było syreny alarmowe i wybuch - to czynne kopalnie granitu.
Tu pierwsza drobna pułapka droga wydawałoby się wiedzie prosto ale nie! trzeba w lewo skręcić gdzie wcale ścieżki nie widać. chwilę przez bezdroża i pola -za to można zobaczyć bociany spokojnie po polach chodzące, a także lisy) - po ok 20 min dochodzimy do leśniczówki. Teraz szlak wiedzie drogą bitą w lesie, prowadzi nią też szlak rowerowy. po 40 min dochodzi się do altany. wokoło niej porządek był taki, że ze zdziwienia oczy otwierałam. No i dla potrzebujących autentyczny wychodek niedaleko w lesie stoi. Stąd niewiele ponad 1 godz i znajdziemy się na Gromniku. Po drodze mijamy krzyż pokutny i niewielkie skałki. Na Gromniku znajdują się ruiny poniemieckiego schroniska.
Z Gromnika zielonym szlakiem zupełnie bez ścieżki dochodzimy do ulicy i tu nastąpiły pewne trudności gdyż szlak miał skręcać w prawo w pola - a tu tabliczka zakaz wstępu! teren prywatny. I żadnej innej dróżki nie znalazłam, poszłam asfaltem. po 2h doszłam do celu czyli wsi Przeworno.
Szlakiem czerwonym można iść ze Strzelina do Ziębic, można zejść do Białego Kościoła i Henrykowa. Nad stanem szlaków czuwa Towarzystwo Wzgórz Strzelińskich.
Jak się uda to wstawię zdjęcia.
Okazało się że szlak ciekawy i łatwy tylko miejscami trzeba uważać, bo ścieżek brak a znaki ledwo widoczne. Ze Strzalina pks idzie się za czerwonymi znakami przez miasto (stare kamienice, brukowe ulice) i park miejski do dzielnicy zwanej Gęsiniec. Potem kawałek polną drogą do Kolejnych zabudowań Gościęcin i koło starego kamiennego domy zakręcić trzeba i dochodzi się do wyrobiska zalanego wodą. W oddali słychać było syreny alarmowe i wybuch - to czynne kopalnie granitu.
Tu pierwsza drobna pułapka droga wydawałoby się wiedzie prosto ale nie! trzeba w lewo skręcić gdzie wcale ścieżki nie widać. chwilę przez bezdroża i pola -za to można zobaczyć bociany spokojnie po polach chodzące, a także lisy) - po ok 20 min dochodzimy do leśniczówki. Teraz szlak wiedzie drogą bitą w lesie, prowadzi nią też szlak rowerowy. po 40 min dochodzi się do altany. wokoło niej porządek był taki, że ze zdziwienia oczy otwierałam. No i dla potrzebujących autentyczny wychodek niedaleko w lesie stoi. Stąd niewiele ponad 1 godz i znajdziemy się na Gromniku. Po drodze mijamy krzyż pokutny i niewielkie skałki. Na Gromniku znajdują się ruiny poniemieckiego schroniska.
Z Gromnika zielonym szlakiem zupełnie bez ścieżki dochodzimy do ulicy i tu nastąpiły pewne trudności gdyż szlak miał skręcać w prawo w pola - a tu tabliczka zakaz wstępu! teren prywatny. I żadnej innej dróżki nie znalazłam, poszłam asfaltem. po 2h doszłam do celu czyli wsi Przeworno.
Szlakiem czerwonym można iść ze Strzelina do Ziębic, można zejść do Białego Kościoła i Henrykowa. Nad stanem szlaków czuwa Towarzystwo Wzgórz Strzelińskich.
Jak się uda to wstawię zdjęcia.