Jaki ten świat mały, czyli o spotkaniu na Jałowcu
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Jaki ten świat mały, czyli o spotkaniu na Jałowcu
17.05.2008
Koszarawa - Lachów Groń - Czerniawa Sucha - Hala Trzebuńska - Jałowiec - Hala Trzebuńska - Czerniawa Sucha - Koszarawa-Bystra - Koszarawa
W planach od kilku dni mieliśmy Beskid Wyspowy - jest tam jeszcze sporo zaległości, ale padło jednak na Jałowiec z Mędralową. Byliśmy w zeszłym roku i bardzo nam się tam spodobało. Wycieczkę rozpoczęliśmy w Koszarawie. Na szlaku żółtym wiodącym na Jałowiec spotkaliśmy tylko kilku turystów. Przede wszystkim puste szlaki i zieleń. Widoczność była średnia, ale za to majowe słońce nieźle prażyło. I tak doszliśmy na Jałowiec. Będąc u stóp szczytu zobaczyłem tam kilku ludzi robiących fotki. Zauważyłem wśród nich znajomą twarz - przecież to Dorka Niezła była niespodzianka i oczywiście miłe zaskoczenie . Razem z Dorką był Tomko oraz jego znajomi. Porobiliśmy wspólne fotki, pogadaliśmy trochę o czekającym nas zjeździe w Gorcach i powylegiwaliśmy się na słońcu. Na szczycie siedzielibyśmy jeszcze trochę dłużej gdyby nie nagląca nas Mędralowa i schronisko Zygmuntówka. Za Czerniawą Suchą nawet nie wiem kiedy zgubiliśmy szlak - nie mogliśmy odszukać drogi prowadzącej do Zygmuntówki. Straciliśmy sporo wysokości i naszym oczom ukazało się bardzo odległe schronisko (po drugiej stronie doliny...). Nie było szans i czasu, więc oczywiście z Mędralowej też nici. Droga wyprowadziła nas w otoczeniu ciekawego potoku do Koszarawy-Bystrej, po czym przeszliśmy asfaltówką do centrum. I tak zakończyliśmy szlak pełen niespodzianek... Trochę szkoda Mędralowej, ale w ciemno spotkać w górach naszych klubowiczów to dopiero radość...
http://picasaweb.google.pl/Piotrek.Pete/JaOwiec
Koszarawa - Lachów Groń - Czerniawa Sucha - Hala Trzebuńska - Jałowiec - Hala Trzebuńska - Czerniawa Sucha - Koszarawa-Bystra - Koszarawa
W planach od kilku dni mieliśmy Beskid Wyspowy - jest tam jeszcze sporo zaległości, ale padło jednak na Jałowiec z Mędralową. Byliśmy w zeszłym roku i bardzo nam się tam spodobało. Wycieczkę rozpoczęliśmy w Koszarawie. Na szlaku żółtym wiodącym na Jałowiec spotkaliśmy tylko kilku turystów. Przede wszystkim puste szlaki i zieleń. Widoczność była średnia, ale za to majowe słońce nieźle prażyło. I tak doszliśmy na Jałowiec. Będąc u stóp szczytu zobaczyłem tam kilku ludzi robiących fotki. Zauważyłem wśród nich znajomą twarz - przecież to Dorka Niezła była niespodzianka i oczywiście miłe zaskoczenie . Razem z Dorką był Tomko oraz jego znajomi. Porobiliśmy wspólne fotki, pogadaliśmy trochę o czekającym nas zjeździe w Gorcach i powylegiwaliśmy się na słońcu. Na szczycie siedzielibyśmy jeszcze trochę dłużej gdyby nie nagląca nas Mędralowa i schronisko Zygmuntówka. Za Czerniawą Suchą nawet nie wiem kiedy zgubiliśmy szlak - nie mogliśmy odszukać drogi prowadzącej do Zygmuntówki. Straciliśmy sporo wysokości i naszym oczom ukazało się bardzo odległe schronisko (po drugiej stronie doliny...). Nie było szans i czasu, więc oczywiście z Mędralowej też nici. Droga wyprowadziła nas w otoczeniu ciekawego potoku do Koszarawy-Bystrej, po czym przeszliśmy asfaltówką do centrum. I tak zakończyliśmy szlak pełen niespodzianek... Trochę szkoda Mędralowej, ale w ciemno spotkać w górach naszych klubowiczów to dopiero radość...
http://picasaweb.google.pl/Piotrek.Pete/JaOwiec
Ostatnio zmieniony 18 maja 2008, 10:53 przez Pete, łącznie zmieniany 1 raz.
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Jaki ten świat jest mały.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Relacja, jak i zdjęcia bardzo ładne!
Jednak tym, się nie przejmuj, fajna wycieczka!
Wybacz, że sie czepiam (ten typ tak ma... ), ale jak dl;a mnie Mędralowa i Jałowiec to na pewno nie Beskid Wyspowy... Są tylko spory czy to jeszcze Beskid Żywiecki czy juz Makowski (Średni)...Pete pisze:Beskid Wyspowy - jest tam jeszcze sporo zaległości, ale padło jednak na Jałowiec z Mędralową. Byliśmy w zeszłym roku i bardzo nam się tam spodobało. Wycieczkę rozpoczęliśmy w Koszarawie.
Jednak tym, się nie przejmuj, fajna wycieczka!
Źle doczytałeś - chodziło mi o to, że mieliśmy jechać w Beskid Wyspowy, ale padło jednak na Jałowiec...Turystykon pisze:Relacja, jak i zdjęcia bardzo ładne!
Wybacz, że sie czepiam (ten typ tak ma... ), ale jak dl;a mnie Mędralowa i Jałowiec to na pewno nie Beskid Wyspowy... Są tylko spory czy to jeszcze Beskid Żywiecki czy juz Makowski (Średni)...Pete pisze:Beskid Wyspowy - jest tam jeszcze sporo zaległości, ale padło jednak na Jałowiec z Mędralową. Byliśmy w zeszłym roku i bardzo nam się tam spodobało. Wycieczkę rozpoczęliśmy w Koszarawie.
Jednak tym, się nie przejmuj, fajna wycieczka!