Strona 1 z 1

Bieszczady na jeden dzień – czyli jak uszczęśliwić swoją kobietę

: 21 czerwca 2021, 18:41
autor: Kovik
„Czas to pieniądz, pieniądz to wódka, więc pijmy wódkę póki czas” – odpowiedział kierowca busa na pytanie Barbórki, dlaczego tak szybko jeździ po bieszczadzkich krętych drogach. Tak zaczyna się nasz jednodniowy wypad w Bieszczady w długi czerwcowy weekend, przy okazji odwiedzin w Stalowej Woli. Zabieramy ze sobą Marka i już o 7.30 meldujemy się w Wetlinie. Szybkie śniadanie w oczekiwaniu na komplet osób do busa odbywa się w rytm głośnej muzyki Disco Polo. Na szczęście po 10 minutach startujemy z Przełęczy Wyżnej. Planujemy przejść Połoninę Wetlińską. Rozpoczynamy nasz spacer od żółtego łagodnego szlaku, który pamiętamy, gdy schodziliśmy nim w styczniu 2014 roku. Po pewnym czasie okazuje się, że z powodu remontu Chatki Puchatka zmieniono przebieg szlaku, aby całkowicie ominąć budowę i drogi dojazdowe. Wobec tego wchodzimy na strome schody prowadzące z Brzegów Górnych, które sprawiają, że jeszcze niedogrzane partie mięśni czują podwyższoną temperaturę. Barbórka wspomina te schody z wcześniejszego wypadu z plecakiem po Bieszczadach. Doganiamy tam rozkrzyczaną kilkunastoosobową grupę - i wcale nie była to młodzież.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wychodząc jednak ponad drzewa nasze tempo drastycznie siada. Nie ze względu na kondycję, która i tak nie jest zadowalająca, ale przez widoki, które nas otaczają z każdej strony. Tu zdjęcie, tam zdjęcie i tak to się toczy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Iść ciągle iść w stronę słońca" można by rzec patrząc na to, co się dzieje za plecami. Ano właśnie za plecami kotłują się chmury, z których, jak się później okazuje, nie spadła ani jedna kropla.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Osadzkim Wierchu przysiadamy na dłużej, by złapać oddech i wrzucić trochę kalorii. Nie sądziłem, że w długi weekend może być tak mało ludzi. Jednak dochodząc do Przełęczy Orłowicza okazuje się, że to miejsce największej kumulacji - tłok jak na Marszałkowskiej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy z Osadzkiego i po pewnym czasie wstępujemy na najgorszy i monotonny, według mnie, fragment tego szlaku. Na szczęście nie jest długi. Z oddali już słychać gwar na Przełączy Orłowicza – postanawiamy ruszyć od razu i zdobyć Smerek. Tam wcale nie lepiej. Tłumy straszne, a nawet muzyka, jakieś dziwne rozmowy o tzw. warszafce – Barbórka rzuca tylko gromkie spojrzenia w kierunku autorów tych sztampowych rozmów. Siadamy na chwilę, robimy pamiątkową fotkę z krzyżem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodząc ze szczytu na Przełęczy spotykam kolegę z pracy w wojsku - jaki ten świat mały. Chwilę rozmowy i ruszamy w dół do samochodu – tym bardziej, że marzy nam się już złoty płyn nawadniający. Powroty zawsze są trudne i te w dół i te do domu. Ale dzień jest bardzo udany, a Barbórka przeszczęśliwa, bo jej miłość do Bieszczad nigdy nie słabnie. Zadziwia mnie nieustannie jak łatwo uszczęśliwić moją kobietę.

Re: Bieszczady na jeden dzień – czyli jak uszczęśliwić swoją kobietę

: 21 czerwca 2021, 19:52
autor: laynn
Minęło niecały miesiąc i proszę jak zielono. Ja nie dziwię się uczuciom do Bieszczad, tylko do Niskiego mogą być podobne ;)

Re: Bieszczady na jeden dzień – czyli jak uszczęśliwić swoją kobietę

: 21 czerwca 2021, 20:02
autor: heathcliff
Kovik pisze:
21 czerwca 2021, 18:41
ale przez widoki, które nas otaczają z każdej strony. Tu zdjęcie, tam zdjęcie i tak to się toczy.
Dobry ruch obrotowy :)
Kovik pisze:
21 czerwca 2021, 18:41
a Barbórka przeszczęśliwa, bo jej miłość do Bieszczad nigdy nie słabnie. Zadziwia mnie nieustannie jak łatwo uszczęśliwić moją kobietę.
Jestem pewien, że nagroda cię nie ominęła :spoko:

Re: Bieszczady na jeden dzień – czyli jak uszczęśliwić swoją kobietę

: 21 czerwca 2021, 21:15
autor: Kovik
heathcliff pisze:
21 czerwca 2021, 20:02

Jestem pewien, że nagroda cię nie ominęła :spoko:
Apfff

Re: Bieszczady na jeden dzień – czyli jak uszczęśliwić swoją kobietę

: 21 czerwca 2021, 22:24
autor: PiotrekP
Oj, dawno nas tam nie było, zmiany. Powinniśmy coś zorganizować w Bieszczadach.