Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: olo23333 » 09 czerwca 2021, 10:57

Witam wszystkich,
Na weekend w końcu udało się wyjechać do Międzygórza. Mieliśmy tam spędzić Święta Wielkanocne ale wiadomo pandemia i korona.
Noclegi zarezerwowane w Willi MIllenium - sympatyczne miejsce, pokoje czyste, mankamenty z restauracją pod kątem braku podstawowych produktów :) np mąki do omletów :) ale ogólnie serdecznie polecam. Miejscówka w samym centrum Międzygórza niedroga i przytulna. nadrabiają przemiłym personelem i obsługą :)

Wyjazd jako że rodzinny więc nie będzie na początku hardcoru (w piątek wręcz przeciwnie) i w Boże Ciało wybieramy się na spacerek nad wodospad i na Igliczną.
Wilczka dużo straciła po powodzi z 97 i urwania się górnej części wodospadu ale i tak jest mega malowniczym miejscem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
W środę jak przyjechaliśmy Międzygórze świeciło pustkami. Parę aut, natomiast na Boże Ciało zaczął się napływ turystów. Ale i tak jest stanowczo lepiej jak np w Karpaczu czy Szklarskiej.

Po śniadanku idziemy nad wodospad, zwiedzając punkty widokowe, słuchając szumu wody który towarzyszy nam przez cały pobyt. Cały czas czerwonym po masakrycznych schodkach na których w połowie Anastazja chce spać :)
Obrazek

Po krótkim restarcie idziemy dalej do pierwszych skałek.
Obrazek
I dalej za znakami czerwonymi. W pewnym momencie szlak mocno zryty przez wywóz drewna więc odbijamy na single track a potem bezszlakowo z chaszczowaniem z powrotem na czerwony:)
Tutaj moje dziewczyny miały dosyć :)
Obrazek

Obrazek

Po stanowczo dłuższym czasie niż pokazuje mapa meldujemy się na Iglicznej. Właśnie trwa msza... Widoki mega. POgoda super. Ludzi dużo.
Niestety schronisko zamknięte a same sanktuarium cóż zaraz napisze...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już w rozmowie z tubylcami z Międzygórza mówili mi że ksiądz jest poje..ny. Traktuje cały teren jako swoją własność. Ma 3 sprawy o pobicie turystów i takie tam. Raz potraktował paralizatorem faceta z rozrusznikiem serca - ledwo go odratowali ponoć.
Po mszy zamknął kościół że nikt nie mógł zajrzeć nawet do środka, i kazał ogólnie mówiąc sp..ać...
Tak więc poza tym mimo że miejsce jest na prawdę mega to miałem złe wrażenia. Nie było nigdzie np pieczątki bo zamknął punkt informacyjny a jak pisałem schron zamknięty... Mgnesik które z rodzinką zbieramy i uwielbiamy kupiliśmy w Międzygórzu.
Ale mieliśmy popas - małe spanko na łączce i palenie twarzy w słońcu i ponad 30 stopniach temp.:)
Obrazek

Z Iglicznej idziemy do Międzygórza oczywiście przez Ogród Bajek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W sumie poza nowymi figurkami (psi patrol, Elza, Shrek) nic się nie zmieniło za bardzo od 20 lat kiedy byłem tam ostatni raz.
Bardzo klimatyczne miejsce - dzieciom się bardzo podobało, a ja cóż musiałem zrobić zdjęcie z koleżanką małżonką w serduszku :)

Obrazek

Wstęp 11 zł za dorosłego, miejscu jeszcze lody z budki i wracamy do naszej bazy przez mega malownicze łąki...

Obrazek
W międzygórzu na zejściu obiadek w knajpie Sarenka - jedzenie bardzo dobre (mnie zaintrygowały placki z łososiem i kawiorem) ale obsługa .. i kwestia cenowa słabo. Ogólnie nie polecę nikomu ale o tym więcej napiszę w relacji z kolejnego dnia.

Dzień mega udany, uwielbiam spacerki z moją rodzinką i moimi 3 kochanymi kobitkami. Mimo tego że się wnerwiam po drodze o marudzenie słabe tempo i inne takie :)

Co do kolejnych dni się rozpiszę w kolejnych postach :) a w piątek zrobiłem sobie hardcore że do dzisiaj nogi czuję :)

Całość tutaj - https://photos.app.goo.gl/1QJRLU1AGSdXJiEeA
Awatar użytkownika
laynn
Turysta
Turysta
Posty: 542
Rejestracja: 07 stycznia 2020, 9:52
Kontakt:

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: laynn » 09 czerwca 2021, 21:41

a ja cóż musiałem zrobić zdjęcie z koleżanką małżonką w serduszku
Czyżby wymogły dwie młodsze koleżanki? :D
Na innym forum pisałem włodarzowi, że jak mi się zaczynają Sudety zapominać, to jego relację mi robią smaka od nowa. Twoja się w to wpasowała :)
A dodatkowo bardzo mi się samo Międzygórze podoba, chciałbym je zobaczyć. Ale też w wersji rodzinnej (fajne masz dziewczyny!) :)
Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: olo23333 » 09 czerwca 2021, 22:10

laynn pisze:
09 czerwca 2021, 21:41
a ja cóż musiałem zrobić zdjęcie z koleżanką małżonką w serduszku
Czyżby wymogły dwie młodsze koleżanki? :D
Na innym forum pisałem włodarzowi, że jak mi się zaczynają Sudety zapominać, to jego relację mi robią smaka od nowa. Twoja się w to wpasowała :)
A dodatkowo bardzo mi się samo Międzygórze podoba, chciałbym je zobaczyć. Ale też w wersji rodzinnej (fajne masz dziewczyny!) :)
Tak dokładnie Łucja nas zmusiła no może bardziej mnie do zdjęcia bo jestem nie fotogeniczny :)
Dzięki za dobre słowo o moich kobitkach - uwielbiam je :)

Międzygórze mega miasteczko - jak jest weekend dużo ludzi do wieczora jak wszyscy wyjadą - potem cisza i spokój i stały szum wodospadu - kolejny wyjazd tam w październiku :)
Awatar użytkownika
laynn
Turysta
Turysta
Posty: 542
Rejestracja: 07 stycznia 2020, 9:52
Kontakt:

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: laynn » 10 czerwca 2021, 18:48

olo23333 pisze:
09 czerwca 2021, 22:10
Międzygórze mega miasteczko - jak jest weekend dużo ludzi do wieczora jak wszyscy wyjadą - potem cisza i spokój i stały szum wodospadu
Świetna reklama, więc pewnie zamiast Szczawnicy, uderzymy za jakiś czas w Międzygórze.
Dzięki za dobre słowo o moich kobitkach - uwielbiam je :)
Normalka, też tak mam :)
Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: olo23333 » 11 czerwca 2021, 7:25

W Szczawnicy będę od 18 czerwca - organizuje tam rajd po Pieninach. Bywałem wielokrotnie i nie jest to oaza spokoju :) Ale jest dobrą bazą wypadową.
W planie mamy Wysoką i Trzy Korony. Potem w wakacje na widelec pójdzie Muszyna - tam już będzie spokojniej :)
Awatar użytkownika
laynn
Turysta
Turysta
Posty: 542
Rejestracja: 07 stycznia 2020, 9:52
Kontakt:

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: laynn » 11 czerwca 2021, 9:09

Na forum GBG kiedyś dyskutowaliśmy o Szczawnicy i ona (podobno) jest tłumnie odwiedzana w dłuższe weekendy i w wakacje. Napisałem podobno, bo nasze odwiedziny (na blogu powoli spisuję jedną relację, właśnie z pobytu w Szczawnicy) były poza tym okresem i wtedy tłumów nie było.
Byłem na studiach w czerwcu (niewiele pamiętam - to było wieeeeki temu), potem ze znajomymi urlop w październiku, z żoną we wrześniu, pod koniec kwietnia i ostatnim razem w lutym, w ostatni weekend ferii i wszystkie pobyty te wspólne mi się kojarzą z senną miejscowością. Owszem byli ludzie, ale nie był to poziom Krupówek z sezonu wakacyjnego.
W Muszynie nie byłem, z Beskidów to właśnie Sądecki mam obecnie najmniej poznany, bo byłem w nim jeden jedyny raz. W 2008roku spałem w Cyrli i wokół Rytra żeśmy wtedy pochodzili...
Awatar użytkownika
olo23333
Turysta
Turysta
Posty: 391
Rejestracja: 05 listopada 2011, 11:58

Re: Masyw Śnieżnika - Igliczna Wilczka 3.06.2021

Post autor: olo23333 » 11 czerwca 2021, 11:00

laynn pisze:
11 czerwca 2021, 9:09
Na forum GBG kiedyś dyskutowaliśmy o Szczawnicy i ona (podobno) jest tłumnie odwiedzana w dłuższe weekendy i w wakacje. Napisałem podobno, bo nasze odwiedziny (na blogu powoli spisuję jedną relację, właśnie z pobytu w Szczawnicy) były poza tym okresem i wtedy tłumów nie było.
Byłem na studiach w czerwcu (niewiele pamiętam - to było wieeeeki temu), potem ze znajomymi urlop w październiku, z żoną we wrześniu, pod koniec kwietnia i ostatnim razem w lutym, w ostatni weekend ferii i wszystkie pobyty te wspólne mi się kojarzą z senną miejscowością. Owszem byli ludzie, ale nie był to poziom Krupówek z sezonu wakacyjnego.
W Muszynie nie byłem, z Beskidów to właśnie Sądecki mam obecnie najmniej poznany, bo byłem w nim jeden jedyny raz. W 2008roku spałem w Cyrli i wokół Rytra żeśmy wtedy pochodzili...
Moje pobyty były weekendowe z tąd moje odczucia - ale bardzo lubię :) Z ostatniego pobytu tam też nie wiele pamiętam a nie było to studiach :)
Natomiast wtedy moja starsza córka zdobyła praktycznie sama Trzy Korony - fakt usneła na samym szczycie
Obrazek

Obrazek

Już nie mogę się doczekać :)
ODPOWIEDZ