VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
To był już ósmy nasz górski "bal przebierańców", czyli wędrówka górska, na której nowym technologiom mówimy stanowcze NIE!
Tym razem w kameralnym 14-osobowym gronie. Niewykluczone, że część dotychczasowych bywalców tej imprezy odstraszył termin. Po połowie października może być już naprawdę zimno, a o ciepłe oldskulowe ciuchy już nie jest tak łatwo jak o flanelę czy dżinsy.
Całe szczęście po raz kolejny jesienna aura nadzwyczaj dopisała i nawet nie miałam szansy wykorzystać kurtki "kangurki", której nareszcie się w tym roku dorobiłam.
Tym razem stacjonowaliśmy w schronisku "Pod Chyrową" w Chyrowej w składzie: (od prawej) Jędral, Wiesia, Adam.B, Rebel, Zosia, Wiolcia, jędrek4, Agi 1, Basia, goska, ASIULA i Dżola Ry oraz nieobecni na fotce tatromaniak i ela.
Zjeżdżaliśmy się sukcesywnie przez cały piątek i dołączaliśmy do zajęć integracyjnych w kuchni schroniska, bo chociaż mieliśmy na pięterku salonik to jakoś w tej kuchni tak swojsko było.
Rano zaczęliśmy od zbiorowej fotki. Wykorzystaliśmy do niej stojący na podwórku rekwizyt, który bardzo nam się stylistycznie podobał, nawet pomimo tego, że stał "pod słońce"
Zrobiliśmy więc poprawkę "ze słońcem" i samochodami ruszyliśmy na Przełęcz Hałbowską, na której najpierw odwiedziliśmy zbiorową mogiłę Żydów znajdującą się na miejscu straceń - 7 lipca 1942 roku w tym miejscu hitlerowcy dokonali egzekucji 1250 Żydów przywiezionych z getta w Nowym Żmigrodzie.
A potem wyruszyliśmy na czerwony szlak w stronę Kamienia, a dalej Kątów.
Po wyjściu z pięknie, jesiennie wystrojonego lasu weszliśmy na rozległe łąki z malowniczymi widokami.
Jak na dłoni mieliśmy też kolejny cel naszej wędrówki - Grzywacką Górę.
Póki co szykowaliśmy apetyty - w Kątach jest knajpka "Cho no tu", w której można zjeść pierogi, napić się piwa albo kawy (z ekspresu!). Toteż mieliśmy tu zaplanowany dłuższy popas. Jakież było nasze rozczarowanie, gdy okazało się, że lokal jest zamknięty! Jak tak można?! No jak?
Cóż było robić? Trzeba się było obejść smakiem i ruszyć dalej. Niektórzy jeszcze uzupełnili zapasy w sklepie i zaczęliśmy podejście na Grzywacką Górę. Nad wsią, przy szlaku znajduje się wiata - w jej pobliżu zrobiliśmy sesję zdjęciową dokumentującą stylizację uczestników.
Pozostali nie byli zainteresowani "ścianką" Zgodzili się za "zbiorówkę" i ruszyliśmy dalej szybko docierając do szczytu, który wieńczy charakterystyczna, biała wieża.
I ruszyliśmy dalej rozległymi otwartymi przestrzeniami, zagajnikami usłanymi liśćmi, kolorowym lasem aż doszliśmy do Chyrowej. Nadkładając odrobinkę drogi zeszliśmy do cerkwi/kościółka położonego w malowniczej dolinie pięknie oświetlonej zachodzącym słońcem i wróciliśmy do schroniska w sam raz na gotowy obiad.
Długość trasy to jakieś 17-18 km - w sam raz na jesienny dzień, na wędrówkę dynamiczną, ale nieśpieszną i okraszoną leniwymi popasami. W połączeniu z rozległymi, malowniczymi widokami i słoneczną ciepłą pogodą była po prostu idealna! Reszty dopełniało wesołe, niezawodne towarzystwo GSów i ich przyjaciół.
Z satysfakcją przystąpiliśmy do wieczornej biesiady wieńczącej ten uroczy dzień.
Rano w niedzielę w ośmioosobowej podgrupie, już w "cywilkach", ruszyliśmy najpierw do wodospadu w Iwli, znanego wszystkim wielbicielom "Wina Truskawkowego".
Potem żółtym gminnym szlakiem z Dukli ruszyliśmy na Cergową, z której od roku można podziwiać widok na okolicę dzięki drewnianej wieży wieńczącej szczyt.
Zeszliśmy tą samą drogą, tym razem zatrzymując się przy źródełku św. Jana z Dukli.
Na koniec zajechaliśmy jeszcze do kaplicy św. Jana z Dukli na wzgórzu Zaśpit, w której akurat trwała msza.
Z okolicy wyraźnie było widać wieżę widokową na Cergowej.
A potem już tylko przyszło nam się pożegnać i ruszyć do swojej codzienności z naładowanymi do pełna akumulatorami!
Wszystkie zdjęcia są TUTAJ
Tym razem w kameralnym 14-osobowym gronie. Niewykluczone, że część dotychczasowych bywalców tej imprezy odstraszył termin. Po połowie października może być już naprawdę zimno, a o ciepłe oldskulowe ciuchy już nie jest tak łatwo jak o flanelę czy dżinsy.
Całe szczęście po raz kolejny jesienna aura nadzwyczaj dopisała i nawet nie miałam szansy wykorzystać kurtki "kangurki", której nareszcie się w tym roku dorobiłam.
Tym razem stacjonowaliśmy w schronisku "Pod Chyrową" w Chyrowej w składzie: (od prawej) Jędral, Wiesia, Adam.B, Rebel, Zosia, Wiolcia, jędrek4, Agi 1, Basia, goska, ASIULA i Dżola Ry oraz nieobecni na fotce tatromaniak i ela.
Zjeżdżaliśmy się sukcesywnie przez cały piątek i dołączaliśmy do zajęć integracyjnych w kuchni schroniska, bo chociaż mieliśmy na pięterku salonik to jakoś w tej kuchni tak swojsko było.
Rano zaczęliśmy od zbiorowej fotki. Wykorzystaliśmy do niej stojący na podwórku rekwizyt, który bardzo nam się stylistycznie podobał, nawet pomimo tego, że stał "pod słońce"
Zrobiliśmy więc poprawkę "ze słońcem" i samochodami ruszyliśmy na Przełęcz Hałbowską, na której najpierw odwiedziliśmy zbiorową mogiłę Żydów znajdującą się na miejscu straceń - 7 lipca 1942 roku w tym miejscu hitlerowcy dokonali egzekucji 1250 Żydów przywiezionych z getta w Nowym Żmigrodzie.
A potem wyruszyliśmy na czerwony szlak w stronę Kamienia, a dalej Kątów.
Po wyjściu z pięknie, jesiennie wystrojonego lasu weszliśmy na rozległe łąki z malowniczymi widokami.
Jak na dłoni mieliśmy też kolejny cel naszej wędrówki - Grzywacką Górę.
Póki co szykowaliśmy apetyty - w Kątach jest knajpka "Cho no tu", w której można zjeść pierogi, napić się piwa albo kawy (z ekspresu!). Toteż mieliśmy tu zaplanowany dłuższy popas. Jakież było nasze rozczarowanie, gdy okazało się, że lokal jest zamknięty! Jak tak można?! No jak?
Cóż było robić? Trzeba się było obejść smakiem i ruszyć dalej. Niektórzy jeszcze uzupełnili zapasy w sklepie i zaczęliśmy podejście na Grzywacką Górę. Nad wsią, przy szlaku znajduje się wiata - w jej pobliżu zrobiliśmy sesję zdjęciową dokumentującą stylizację uczestników.
Pozostali nie byli zainteresowani "ścianką" Zgodzili się za "zbiorówkę" i ruszyliśmy dalej szybko docierając do szczytu, który wieńczy charakterystyczna, biała wieża.
I ruszyliśmy dalej rozległymi otwartymi przestrzeniami, zagajnikami usłanymi liśćmi, kolorowym lasem aż doszliśmy do Chyrowej. Nadkładając odrobinkę drogi zeszliśmy do cerkwi/kościółka położonego w malowniczej dolinie pięknie oświetlonej zachodzącym słońcem i wróciliśmy do schroniska w sam raz na gotowy obiad.
Długość trasy to jakieś 17-18 km - w sam raz na jesienny dzień, na wędrówkę dynamiczną, ale nieśpieszną i okraszoną leniwymi popasami. W połączeniu z rozległymi, malowniczymi widokami i słoneczną ciepłą pogodą była po prostu idealna! Reszty dopełniało wesołe, niezawodne towarzystwo GSów i ich przyjaciół.
Z satysfakcją przystąpiliśmy do wieczornej biesiady wieńczącej ten uroczy dzień.
Rano w niedzielę w ośmioosobowej podgrupie, już w "cywilkach", ruszyliśmy najpierw do wodospadu w Iwli, znanego wszystkim wielbicielom "Wina Truskawkowego".
Potem żółtym gminnym szlakiem z Dukli ruszyliśmy na Cergową, z której od roku można podziwiać widok na okolicę dzięki drewnianej wieży wieńczącej szczyt.
Zeszliśmy tą samą drogą, tym razem zatrzymując się przy źródełku św. Jana z Dukli.
Na koniec zajechaliśmy jeszcze do kaplicy św. Jana z Dukli na wzgórzu Zaśpit, w której akurat trwała msza.
Z okolicy wyraźnie było widać wieżę widokową na Cergowej.
A potem już tylko przyszło nam się pożegnać i ruszyć do swojej codzienności z naładowanymi do pełna akumulatorami!
Wszystkie zdjęcia są TUTAJ
Re: VIII Oddskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Przy okazji naszło mnie na taką retrospekcję...
I Oldskul 2012, Izby
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=7238
II Oldskul 2013, Huta Polańska - Hajstra (nie mam żadnej porządnej zbiorówki, w tej wędrówce nie uczestniczyłam, to był trudny dla mnie czas )
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=8842
I "uczciwa" zbiorowa fotka z odnalezionej relacji.
III Oldskul 2014, Rudawka Rymanowska
Relacja: http://www.forum.gory-szlaki.pl/viewtop ... =6&t=10107
IV Oldskul 2015, Dukla
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=10812
V Oldskul 2016, Smerekowiec (zdjęcie Limonki)
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=11468
VI Oldskul 2017, Krynica
Relacja viewtopic.php?f=6&t=12242
VII Oldskul 2018, Bartne
Relacja viewtopic.php?f=6&t=12596
VIII Oldskul 2019, Chyrowa
Relacja powyżej
Chciałam jeszcze dołączyć linki do relacji, ale nie jestem w stanie poradzić sobie z tą wyszukiwarką!
Na hasło "Oldskul" lub "Oldskulowa" (nawet z + lub * ) pokazuje mi tylko tegoroczne posty.
Tomku @Tidżeju , jeśli odszukanie tych relacji jest możliwe przez tę wyszukiwarkę to muszę przyjść u Ciebie przeszkolenie! Proszę o nie
Żmudnymi poszukiwaniami strona po stronie znalazłam te relacje, o przeszkolenie jednak nadal proszę.
I Oldskul 2012, Izby
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=7238
II Oldskul 2013, Huta Polańska - Hajstra (nie mam żadnej porządnej zbiorówki, w tej wędrówce nie uczestniczyłam, to był trudny dla mnie czas )
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=8842
I "uczciwa" zbiorowa fotka z odnalezionej relacji.
III Oldskul 2014, Rudawka Rymanowska
Relacja: http://www.forum.gory-szlaki.pl/viewtop ... =6&t=10107
IV Oldskul 2015, Dukla
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=10812
V Oldskul 2016, Smerekowiec (zdjęcie Limonki)
Relacja: viewtopic.php?f=6&t=11468
VI Oldskul 2017, Krynica
Relacja viewtopic.php?f=6&t=12242
VII Oldskul 2018, Bartne
Relacja viewtopic.php?f=6&t=12596
VIII Oldskul 2019, Chyrowa
Relacja powyżej
Chciałam jeszcze dołączyć linki do relacji, ale nie jestem w stanie poradzić sobie z tą wyszukiwarką!
Na hasło "Oldskul" lub "Oldskulowa" (nawet z + lub * ) pokazuje mi tylko tegoroczne posty.
Tomku @Tidżeju , jeśli odszukanie tych relacji jest możliwe przez tę wyszukiwarkę to muszę przyjść u Ciebie przeszkolenie! Proszę o nie
Żmudnymi poszukiwaniami strona po stronie znalazłam te relacje, o przeszkolenie jednak nadal proszę.
Ostatnio zmieniony 01 grudnia 2019, 21:20 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Jolu, z pierwszego dnia widać wszystkie zdjęcia poza jednym, ostatnim solowym na "ściance".
Natomiast z dnia drugiego wyświetlają się tylko trzy fotki blisko zakończenia, pozostałych niestety nie widać .
Fajnie, że zrobiłaś nawiązanie do poprzednich spotkań oldskulowych. Jak się uda podpiąć do tego linki do relacji, to będzie super .
Natomiast z dnia drugiego wyświetlają się tylko trzy fotki blisko zakończenia, pozostałych niestety nie widać .
Fajnie, że zrobiłaś nawiązanie do poprzednich spotkań oldskulowych. Jak się uda podpiąć do tego linki do relacji, to będzie super .
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Czy inni też mają problem z wyświetleniem zdjęć?
Bo ja nic nie potrafię zmienić.
Wszystkie zdjęcia w Oldskula, z każdego dnia, są w jednym albumie - na pewno udostępnionym - na Googlach.
Dlaczego niektóre się wyświetlają, a inne nie? nie mam pojęcia...
Może ktoś, kto miał podobny problem podpowie w czym może być rzecz?
Bo ja nic nie potrafię zmienić.
Wszystkie zdjęcia w Oldskula, z każdego dnia, są w jednym albumie - na pewno udostępnionym - na Googlach.
Dlaczego niektóre się wyświetlają, a inne nie? nie mam pojęcia...
Może ktoś, kto miał podobny problem podpowie w czym może być rzecz?
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
U mnie widać wszystko
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Te relacje sa zawsze takie mile dla oka!
Ze o sweter ciezko??
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Uff...
To może Haniu @Han-Ka dlatego Ci się nie wyświetliły, że tych zdjęć jest dużo i muszą się długo ładować?
Nie no... sweter to na taką pogodę, jaka nam się cudownie trafia zawsze na jesiennym Oldskulu.
Ale jakby było zimniej to kurtki potrzebne cieplejsze. I o takie - starodawne - wydaje mi się trudniej... czy się mylę?
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Raczej nie, czekałam długo, klikałam "odśwież" i nie pomogło. U @Roberta J też jest dużo zdjęć i wszystkie widoczne. Ja coś jestem na bakier z albumami googla, z moich relacji też fotki poznikały .
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Zdjęcia i kolory super, obejrzałam kilka razy Jola, jak Ci było w długich włosach? Nie planujesz zapuszczania?
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
To ja nie potrafię nic poradzić, jeśli chodzi o tę relację.
Natomiast jeśli chodzi o Twoje, to być może problem tkwi w tym, że teraz każdy album trzeba oddzielnie (i na nowo) udostępnić, bo po tych ichnich "rewolucjach" wszystkie albumy zrobiły się domyślnie nieudostępnione.
Tylko to mi przychodzi do głowy...
Bardzo był kłopotliwy ten koński ogon! Gęste ciężkie włosy cały czas dążyły ku ziemi i ledwo je chusteczka utrzymywała!
Np. na poniższym zdjęciu widać, że grzywka znad oczu zawędrowała mi już na czubek czoła
Znacznie wygodniejsze były zeszłoroczne warkocze! Przynajmniej się równoważyły
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Kawał żmudnej pracy wykonałam przeszukując ręcznie wszystkie relacje i odnalazłam je!!!
Uzupełniłam w drugim poście.
Mimo to proszę o sprawdzenie, czy ta wyszukiwarka działa należycie i ewentualnie o przeszkolenie mnie, jak się tego ustrojstwa skutecznie używa...
Uzupełniłam w drugim poście.
Mimo to proszę o sprawdzenie, czy ta wyszukiwarka działa należycie i ewentualnie o przeszkolenie mnie, jak się tego ustrojstwa skutecznie używa...
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
No i pięknie
Może następnym razem uda mi się znowu dotrzeć, bo jestem wielkim fanem tej imprezy
Może następnym razem uda mi się znowu dotrzeć, bo jestem wielkim fanem tej imprezy
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
@Dżola Ry wszystko z wyszukiwaniem robiłaś dobrze, był jednak niestety jakiś problem z indeksowaniem treści. Dzięki za znalezienie problemu. Zadziałałem i powinno być ok.Dżola Ry pisze: ↑01 grudnia 2019, 15:15Chciałam jeszcze dołączyć linki do relacji, ale nie jestem w stanie poradzić sobie z tą wyszukiwarką!
Na hasło "Oldskul" lub "Oldskulowa" (nawet z + lub * ) pokazuje mi tylko tegoroczne posty.
Tomku @Tidżeju , jeśli odszukanie tych relacji jest możliwe przez tę wyszukiwarkę to muszę przyjść u Ciebie przeszkolenie! Proszę o nie
Żmudnymi poszukiwaniami strona po stronie znalazłam te relacje, o przeszkolenie jednak nadal proszę.
Ciekaw jestem czy kiedyś uda mi się w końcu dotrzeć na Oldskul, bo choć tak jak @Grochu też jestem fanem tej imprezy, to do tej pory mi się nie udało.
Znów świetnie się bawiliście w pięknych okolicznościach przyrody, co widać w relacji! Gratulacje to zawsze był dobry pomysł!
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Warkocze sa najwygodniejsze! (Tylko czasem wpadaja do zupy (albo co gorzej do ogniska... )
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną, cała reszta jest wynikiem tego ,że ją wybrałam..."
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Re: VIII Oldskulowa Wędrówka po Beskidzie Niskim 18-20.10.2019
Piękna pogoda Wam się trafiła Szkoda,że nie mogłam być tym razem Fajnie Jolu, że przypomniałaś poprzednie spotkania Oldskulowe jest co powspominać