Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: zbig9 » 30 października 2019, 12:12

Przygotowania

Październik, jeden z najpiękniejszych miesięcy w górach. W tym roku wyjątkowo ciepły i słoneczny. Dokąd jechać? Jak zwykle Tatry? Pieniny? Beskidy? Może Bieszczady? Tak, można zobaczyć po raz - nie wiem już który – Dolinę Chochołowską i Wołowiec, można dreptać w tłumach turystów i cieszyć się, że udało się zaparkować samochód. Podobno nie brakowało miejsc, gdzie nie było to łatwe. Szkoda jednak czasu na powielanie tego samego, życie jest przecież tylko jedno i do tego takie krótkie. Decyzja mogła być tylko jedna: musimy zobaczyć coś nowego. Jedziemy na 3 dni, więc ma być blisko. Wybór pada na Gesäuse – park narodowy, wapienne góry, trochę jakby wrześniowy Hochschwab, ale bardziej zalesiony, jesienią musi być kolorowo.
Z rezerwacją są pewne kłopoty, wyżej położone schroniska są już zamknięte. Udaje się jednak zarezerwować dwie noce w dwóch schroniskach. Nie mamy mapy, będziemy korzystać z aplikacji mapy.cz wykorzystującej gps.


Piątek

Po nocy spędzonej samochodzie - jak zwykle nie śpię, gdy prowadzi Ilona,nogę ma ciężką a ciepie kierownicą na prawo i lewo jeszcze szybciej niż mówi – trafiamy na parking, jak się okazuje nie ten co trzeba. Ale szczęśliwie mamy po drodze piękną sesję fotograficzną z mgłami nad doliną. Jedziemy na parking właściwy, tam do schroniska tylko 30 minutowy spacerek. Dostajemy 8 – osobowy pokój, w którym będziemy sami. Następnie atakujemy szczyt. Nie doczytałem wszystkiego na temat trasy, okazało się, że to coś jakby ferrata, ale bez stalowych lin. A szlak oznaczony i nawet numer swój ma. Może by się i dało radę, ale czasu trochę było mało i … odpuściliśmy. Wieczorem tradycyjnie, wesoło było, Ilona już o to się zatroszczyła. Myślę, że nawet alkohol nie byłby potrzebny. Na gybisy tylko trzeba uważać, bo ze śmiechu można zgubić.

https://photos.app.goo.gl/LgwAWWpcZTrCCskv6

Sobota

Ruszamy do następnego schroniska, tam znowu cały duży pokój dla naszej czwórki. Na lekko ruszamy wyżej. Piękny całodzienny spacer z karmieniem ptactwa i długim celebrowaniem zachodu słońca.

https://photos.app.goo.gl/X7o7EAVgLitnhydX8

Niedziela

Wracamy do pierwszego schroniska, nie ma innego wyjścia – tak mamy ulokowany samochód i ruszmy na spacerek, ale w innym kierunku niż w piątek. Tu górki są łagodne, chwilami przypominają nawet Bieszczady. Cały czas kolorowo, cały czas pięknie. W Częstochowie będę… dobrze po 2.00.

https://photos.app.goo.gl/SBCmaY7NsEtwSXNQ9
Ostatnio zmieniony 30 października 2019, 13:50 przez zbig9, łącznie zmieniany 1 raz.
instagram: @zbigniewzbig984
Awatar użytkownika
MarcinK
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 222
Rejestracja: 12 lipca 2015, 9:39

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: MarcinK » 30 października 2019, 12:49

Podziękowania dla pomysłodawcy i Kierownika wycieczki @zbig9 jesteś Wielki ❗
Brawo za pomysł i realizację :brawo: :brawo: :brawo:
Dwa sprostowania:
1. W pierwszym schronisku spaliśmy w pokoju sześcio osobowym, w drugim był pokój ośmio osobowy.
2. @Ilona nieprowadziła auta w drodze do Austrii, tylko jak wracaliśmy do Polski.
" Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." H. Jackson Brown Jr.
Awatar użytkownika
MarcinK
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 222
Rejestracja: 12 lipca 2015, 9:39

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: MarcinK » 30 października 2019, 13:47

@zbig9
Piękne zdjęcia ❗
" Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie." H. Jackson Brown Jr.
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: zbig9 » 30 października 2019, 13:52

MarcinK pisze:
30 października 2019, 12:49
Podziękowania dla pomysłodawcy i Kierownika wycieczki @zbig9 jesteś Wielki ❗
Brawo za pomysł i realizację :brawo: :brawo: :brawo:
Dwa sprostowania:
1. W pierwszym schronisku spaliśmy w pokoju sześcio osobowym, w drugim był pokój ośmio osobowy.
2. @Ilona nieprowadziła auta w drodze do Austrii, tylko jak wracaliśmy do Polski.
[/qu@zbig9

No tak, zgadza się. Widać jakąś traumę miałem, że mi się tak na pamięć rzuciło.
instagram: @zbigniewzbig984
Awatar użytkownika
Ilona
Turysta
Turysta
Posty: 27
Rejestracja: 12 maja 2019, 21:27

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: Ilona » 30 października 2019, 14:10

Oj @MarcinK , ale jesteś drobiazgowy. Mieliśmy piękne, jesienne, ciepłe, kolorowe góry. Wypoczęliśmy i naładowali akumulatory😊 A kto prowadził samochód jest tylko szczegółem 😉 i tak wszyscy wiemy że mam ciężką nogę 🤪 @zbig9 po prostu przysnął i nie zauważył że to Ty prowadziłeś😀😉
@zbig9 dzięki za cudne góry, w których i klimat Bieszczad i Tatr zachodnich się zmieścił 😊
„Jedno jest ogromnie ważne: nie wystarczy patrzeć, aby widzieć” Antoine do Saint - Exupery
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: Han-Ka » 30 października 2019, 19:45

Podziwiam i zazdroszczę pomysłu, udanej realizacji i fajnych zdjęć :brawo: .
Ja bym się tak daleko na 3 dni nie wybrała, ale Wy udowodniliście, że jest to możliwe :jupi: .
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1945
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: zbig9 » 30 października 2019, 20:15

Han-Ka pisze:
30 października 2019, 19:45

Ja bym się tak daleko na 3 dni nie wybrała, ale Wy udowodniliście, że jest to możliwe :jupi: .
No właśnie, czy to daleko: 600 km z Gliwic, a w Bieszczady prawie 400? Czasowo jeszcze mniejsza różnica: 6 godzin zamiast 4 godz. 50. A nie brakuje takich co jadą 1000 km, żeby zrobić jedną górę.
instagram: @zbigniewzbig984
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Re: Jesienne Alpy, 18-20.10.2019

Post autor: Rebel » 31 października 2019, 5:35

zbig9 pisze:
30 października 2019, 20:15
A nie brakuje takich co jadą 1000 km, żeby zrobić jedną górę.
Ja znam takich co na oldskul na jeden dzien jechali 500km :) ba i nie żałują , wręcz sie cieszą ze mogli i warto było :jupi:
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
ODPOWIEDZ