Góry-Szlaki

Niewiele tu relacji i życia, ale postanowiłem napisać, tym bardziej, że wyjazd jakąś historyczną wymowę ma. Mianowicie buty Meindl - Engadin, kupione gdzieś w lipcu 2009 roku (miesiąc zanim pojawiłem się na forum) ostatecznie odmówiły posłuszeństwa. Wibramu już bardzo niewiele miały, w środku przetarły się skóry na piętach, ale dopiero teraz po powrocie zauważyłem, że podeszwa odeszła. Na poważniejszą naprawę nie warto się już szykować.
Kupując buty usłyszałem, że będą mi służyć do śmierci - prawie to się sprawdziło w 2012. Czas chyba na poważniejsze zmiany - teraz hotele, spa, sauna, spacery w parkach zdrojowych. Tym bardziej, że noclegów w schroniskach - zwłaszcza w starym MOK-u - mam już naprawdę dosyć.

Oprócz mnie była jeszcze dwójka Klubowiczów, którzy weszli na Rysy. jeżeli będą chcieli, to coś napiszą lub pokażą.

https://goo.gl/photos/9hJagpw1ypxGQfRF8" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

https://goo.gl/photos/n1yW3UffH9AQBeFT6" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

https://goo.gl/photos/pDmYHHjoKuJtRrzh9" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

Pogoda wyżarła i wspaniały weekend spędziłeś w Tatrach.

zbig9 pisze:Czas chyba na poważniejsze zmiany - teraz hotele, spa, sauna, spacery w parkach zdrojowych. Tym bardziej, że noclegów w schroniskach - zwłaszcza w starym MOK-u - mam już naprawdę dosyć.

Co miałeś na myśli

PiotrekP pisze:Pogoda wyżarła i wspaniały weekend spędziłeś w Tatrach.

zbig9 pisze:Czas chyba na poważniejsze zmiany - teraz hotele, spa, sauna, spacery w parkach zdrojowych. Tym bardziej, że noclegów w schroniskach - zwłaszcza w starym MOK-u - mam już naprawdę dosyć.

Co miałeś na myśli

Na przykład Gołębiewski w Wiśle, świetne sauny. A potem kolejką na Czantorię.

Ja to miałem już wielokrotnie,
..spoks, to mija

zbig9 pisze:Na przykład Gołębiewski w Wiśle, świetne sauny. A potem kolejką na Czantorię.

Oczywiście, a czemu nie. Miałem już przyjemność spać w Karpaczu u Gołębiowskiego i było przyjemnie. Czasami trzeba trochę luksusu zażyć , ale na Śnieżkę wszedłem już klasycznie przez Dolinę Łomniczki.

Podeszwy w Meindlach można w Buczkowicach wymienić.
A pogoda siadła elegancko. W Gołębiewskim nie mają takich widoków. Pojedziesz raz i jednak stwierdzisz, że to nie jest to czego oczekujesz.

No no ciekawa wyprawa, ładne zdjęcia