15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Na pierwszą wycieczkę w nowym roku wybraliśmy z Dorotką owianą legendami górę - Ślężę. Masyw Ślęży jest najwyższą częścią Przedgórza Sudeckiego i najbardziej charakterystycznym elementem w krajobrazie Dolnego Śląska. Mimo niezbyt dużej wysokości (718 m) Masyw wyrasta z okolicznych równin kulminacją przeszło 500 m wysokości. Wysoko wypiętrzona sylwetka Ślęży, w postaci zalesionego stożka i często tonąca w chmurach robi niesamowite wrażenie. Monumentalny charakter góry przyciągał uwagą ludzi i jej okolice były zaludnione już w okresie neolitu. Stała się ona dla pierwotnych plemion słowiańskich zamieszkujących Śląsk , miejscem kultu i siedzibą bóstw. Świadczą o tym do dzisiaj zachowane m in. na Ślęży, czy Raduni fragmenty kamiennych wałów kultowych, czy spotykane na kamieniach znaki "x"- pochyłego krzyża, będącego symbolem kultu solarnego. My naszą wyprawę rozpoczynamy z Przełęczy Tąpadła (384 m), która leży pomiędzy Ślężą, a wspomnianą już Radunią. Idziemy duktami leśnymi, szlakami biegowymi,
by następnie wejść na niebieskie znaki, którymi podchodzimy na górę. Po drodze przechodzimy przez skalną perć i Olbrzymki, są to rumowiska skał gabrowych porośnięte lasem.
Następnie schodzimy do siodła i ścieżką leśną maszerujemy do kamiennych schodów, którymi zdobywamy wyremontowaną wieżę widokową.
Panorama jaka rozpościera się z platformy widokowej jest imponująca. Podziwiamy m in. widoki na Równinę Wrocławską, Świdnicką, na wzgórza Oleszeńskie, czy Kiełczyńskie.
Przechodzimy dalej i zatrzymujemy się przy otwartym (mamy szczęście ) kościółku p w. Nawiedzenia NMP na Ślęży.
Kościół zbudowany został na ruinach zamku wzniesionego za czasów ostatniego księcia piastowskiego na Śląsku, Bolka II Małego. Warownia przetrwała do XV wieku. Obecnie fragmenty murów można oglądać zwiedzając podziemia świątyni. Teraz kilka zdań o historii kościoła. W drugiej połowie XVI wieku augustianie na ruinach zamku wznieśli najpierw drewnianą, a później murowaną kaplicę, która 1702 r była poświęcona. Świątynia spłonęła w pożarze od uderzenia pioruna w 1834 r. Ponownie została odbudowana w 1852 r. W 1901 wieża kościoła zyskała galeryjkę widokową.
Po II wojnie światowej kościół popadł w ruinę. W 1967 r nastąpił kolejny remont budynku. Następnie w latach 2004-2006 pod świątynią prowadzono prace archeologiczne. W 2014 r po 10 latach została odprawiona msza święta i tak jest do dzisiaj. Szczyt Ślęży - to rozległa polana, na której znajduje się wspomniany kościół, krzyż, rzeźba kultowa, zadaszona wiata, miejsce na ognisko i Dom Turysty PTTK.
Zachodzimy do schroniska na ciepłą herbatkę i ciastko. Będąc naście razy w tym obiekcie zawsze trafiamy na szarlotkę. Ja osobiście wolałbym serniczek, ale Dorotka uwielbia te jabłkowe ciasto. W planach mieliśmy zejść z góry czerwonymi znakami jednak zaczął padać dość obfity śnieg, a i godzina też była już późna " obawialiśmy się, że zabłądzimy i GOPR będzie nas eskortować na dół, bo nie zamontowano oświetlenia" zeszliśmy więc do przełęczy najprostszym szlakiem, żółtym. Przeszliśmy ponad 15 km urozmaiconym szlakiem (i poza nim) źródełka, liczne rumowiska skalne, widoki i ładna zimowa sceneria to walory naszej wycieczki.
Tu reszta fotek:
https://goo.gl/photos/jKVsZaPWETPEXSd56" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
by następnie wejść na niebieskie znaki, którymi podchodzimy na górę. Po drodze przechodzimy przez skalną perć i Olbrzymki, są to rumowiska skał gabrowych porośnięte lasem.
Następnie schodzimy do siodła i ścieżką leśną maszerujemy do kamiennych schodów, którymi zdobywamy wyremontowaną wieżę widokową.
Panorama jaka rozpościera się z platformy widokowej jest imponująca. Podziwiamy m in. widoki na Równinę Wrocławską, Świdnicką, na wzgórza Oleszeńskie, czy Kiełczyńskie.
Przechodzimy dalej i zatrzymujemy się przy otwartym (mamy szczęście ) kościółku p w. Nawiedzenia NMP na Ślęży.
Kościół zbudowany został na ruinach zamku wzniesionego za czasów ostatniego księcia piastowskiego na Śląsku, Bolka II Małego. Warownia przetrwała do XV wieku. Obecnie fragmenty murów można oglądać zwiedzając podziemia świątyni. Teraz kilka zdań o historii kościoła. W drugiej połowie XVI wieku augustianie na ruinach zamku wznieśli najpierw drewnianą, a później murowaną kaplicę, która 1702 r była poświęcona. Świątynia spłonęła w pożarze od uderzenia pioruna w 1834 r. Ponownie została odbudowana w 1852 r. W 1901 wieża kościoła zyskała galeryjkę widokową.
Po II wojnie światowej kościół popadł w ruinę. W 1967 r nastąpił kolejny remont budynku. Następnie w latach 2004-2006 pod świątynią prowadzono prace archeologiczne. W 2014 r po 10 latach została odprawiona msza święta i tak jest do dzisiaj. Szczyt Ślęży - to rozległa polana, na której znajduje się wspomniany kościół, krzyż, rzeźba kultowa, zadaszona wiata, miejsce na ognisko i Dom Turysty PTTK.
Zachodzimy do schroniska na ciepłą herbatkę i ciastko. Będąc naście razy w tym obiekcie zawsze trafiamy na szarlotkę. Ja osobiście wolałbym serniczek, ale Dorotka uwielbia te jabłkowe ciasto. W planach mieliśmy zejść z góry czerwonymi znakami jednak zaczął padać dość obfity śnieg, a i godzina też była już późna " obawialiśmy się, że zabłądzimy i GOPR będzie nas eskortować na dół, bo nie zamontowano oświetlenia" zeszliśmy więc do przełęczy najprostszym szlakiem, żółtym. Przeszliśmy ponad 15 km urozmaiconym szlakiem (i poza nim) źródełka, liczne rumowiska skalne, widoki i ładna zimowa sceneria to walory naszej wycieczki.
Tu reszta fotek:
https://goo.gl/photos/jKVsZaPWETPEXSd56" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Bardzo przyjemna zima na tej Ślęży .
Kiedy ja byłem 10 lat temu w tym miejscu (latem), kościół był zamknięty. Dzięki Wam zajrzałem sobie teraz do środka i nie powiem, całkiem ciekawy wystrój, szczególnie kamienne, surowe ściany robią wrażenie.
Kiedy ja byłem 10 lat temu w tym miejscu (latem), kościół był zamknięty. Dzięki Wam zajrzałem sobie teraz do środka i nie powiem, całkiem ciekawy wystrój, szczególnie kamienne, surowe ściany robią wrażenie.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Nam też udało się to pierwszy raz, zawsze jak tam byliśmy to było zamknięte. Dorotka rozmawiała z księdzem, poinformował, że będzie już częściej otwarta i msze będą odprawiane przynajmniej raz w tygodniu. Udostępnią podziemia i taras widokowy od wiosny.Darek pisze:Dzięki Wam zajrzałem sobie teraz do środka i nie powiem, całkiem ciekawy wystrój, szczególnie kamienne, surowe ściany robią wrażenie.
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Muszę się wybrać na Ślężę zobaczyć wieżę po remoncie. I może ładne widoki jak trafię z pogodą.
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Fakt, trzeba trafić na dobrą przejrzystość to widoki będą powalające.
- bogus bednarski
- Turysta
- Posty: 21
- Rejestracja: 07 stycznia 2017, 9:55
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
Darek właśnie o tym samym pomyślałem. Będąc tyle razy od lat młodzieńczych nigdy nie udało się wejść do środka kościoła. Dobra wiadomość z tą wierzą widokową, nareszcie udostępniona.Darek pisze:Bardzo przyjemna zima na tej Ślęży .
Kiedy ja byłem 10 lat temu w tym miejscu (latem), kościół był zamknięty. Dzięki Wam zajrzałem sobie teraz do środka i nie powiem, całkiem ciekawy wystrój, szczególnie kamienne, surowe ściany robią wrażenie.
Wybieram się tam z wnukami i zawsze jakaś wymówka się znajdzie Tym razem to już postanowione, tylko troszkę słonka i już idziemy.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Re: 15.01.2017 - Ślęża - Rozpoczęcie sezonu.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia ten kościółek to była totalna ruina i jak pamięcią sięgam to zawsze był zamknięty. Ślężę traktowaliśmy jak spacerniak, pociągiem z Wrocławia się jechało i do góry na wszelakie ścieżki.