4-10 wrzesień 2016 r. Alpy Karnickie i Alpy Julijskie

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 17 września 2016, 9:39

Wspaniała wycieczka, wielkie gratulacje dla całej ekipy :) . Alpy Julijskie są przepiękne. Mamy porachunki z Triglavem i zapewne wrócimy jeszcze do Słowenii bo warto. Zawsze będzie można połączyć siły :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 17 września 2016, 21:02

Dziękujemy :) Za rok też będę/będziemy szukać sposobu, aby jechać w Alpy Julijskie, do wyrównania rachunki z Jalovcem, Mangart, Razor, Skrlatica, Robert znalazł bardzo ładny szlak na Triglav z Rudne Polje, a im więcej zdjęć oglądam, tym nowe szlaki się pojawiają i chęci wielkie :)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 17 września 2016, 22:16

Katarynka pisze:Za rok też będę/będziemy szukać sposobu, aby jechać w Alpy Julijskie
Też bym pojechała, jeśli wiedziałabym o wyjeździe...
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 18 września 2016, 10:28

Katarynka pisze: ładny szlak na Triglav z Rudne Polje,
O tym samym myślałem :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 18 września 2016, 11:22

Katarynka pięknie przedstawiasz te góry , ja myslę troszkę o ferratach w Dolomitach ale najpierw wrócić do zdrowia i formy trzeba ....
Dżola Ry pisze:Też bym pojechała, jeśli wiedziałabym o wyjeździe...
Jolu a któż z nas jest tak do krwi bez winy ;) :) . Katarynce chwała za relacje pzdr Rebel
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 18 września 2016, 12:00

Rebel pisze:Jolu a któż z nas jest tak do krwi bez winy
Moim zamiarem nie było obwinianie, ale prośba o informację w odpowiednim czasie. :)
Sorry, jeśli wyszło inaczej :)
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 18 września 2016, 12:18

Dżola Ry pisze:Sorry, jeśli wyszło inaczej
A i ja przepraszam bo tez nie miałem złych intencji ,fajnie że jest relacja , :) jak się wykuruję z chęcią też się zabiorę gdzieś wysoko ;)
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
Roberto
Turysta
Turysta
Posty: 86
Rejestracja: 10 stycznia 2016, 19:44

Post autor: Roberto » 18 września 2016, 21:12

Dżola Ry pisze:Moim zamiarem nie było obwinianie, ale prośba o informację w odpowiednim czasie
Podczas powrotu z Rumuni mówiłem,że planuję we wrześniu jakieś Alpy.Jeśli mnie pamięć nie myli nie byłaś tym zainteresowana.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 18 września 2016, 21:41

Roberto pisze:Podczas powrotu z Rumuni mówiłem,że planuję we wrześniu jakieś Alpy.Jeśli mnie pamięć nie myli nie byłaś tym zainteresowana.
Jejku jak trudno się zrobiło... Wyjaśnię najlepiej jak potrafię. I proszę czytając nastawić się na pozytywny przekaz, nie negatywny...

Robert to prawda, mówiłeś o wyjeździe w Alpy. Tak, to prawda - nie byłam nim zainteresowana.

Ale teraz czytam, że są wstępne plany, nawet trudno planami je nazwać, zamiary raczej, wyjazdu w przyszłym roku i tym jestem zainteresowana, bo nie byłam (prawie) w Alpach Julijskich, a od dawna bardzo bym chciała.

Dlatego zacytowałam odpowiedni fragment (mówiący o przyszłym roku!) i napisałam (jakoś jednak niegramotnie), że chciałabym o takim wyjeździe wiedzieć, bo tym razem chciałabym pojechać (oczywiście, jeśli wyjazd będzie do końca przyszłych wakacji i nic mi nie stanie na przeszkodzie).

Miało to oznaczać innymi (na pewno lepszymi) słowy mniej więcej:
Jakby co, powiedzcie mi jak się będziecie umawiać, bo chciałabym też pojechać.

Oczywiście mogłam tak od razu napisać, ale mnie się wydawało, że tak odczytają to wszyscy, nie zauważyłam pisząc, że można to interpretować tak lub siak :)

:roza: :roza: :roza: :przytul: :ups: :uscisk: :)
Awatar użytkownika
Roberto
Turysta
Turysta
Posty: 86
Rejestracja: 10 stycznia 2016, 19:44

Post autor: Roberto » 18 września 2016, 22:16

Dżola Ry pisze:Jakby co, powiedzcie mi jak się będziecie umawiać, bo chciałabym też pojechać
Oczywiście,że powiemy.
Awatar użytkownika
Barbórka
Turysta
Turysta
Posty: 949
Rejestracja: 02 stycznia 2011, 21:12

Post autor: Barbórka » 19 września 2016, 12:24

jaka to szkoda, że nie można być wszędzie...ale przynajmniej można musnąć tych górskich przeżyć razem z Wami...i nie ukrywam, że i nas nie trzeba przekonywać do Słowenii, a tylko wzmocniliście tą relacją nasze pragnienie o Julijskich krajobrazach :D
Awatar użytkownika
sonia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 222
Rejestracja: 02 lipca 2010, 13:06

Post autor: sonia » 19 września 2016, 18:34

Kasiu, Atino, Roberto!!!
dziękuję za wspólny wyjazd!
zdecydowanie chciałąbym wrócić w Julijskie i z przyjemnością w tym składzie
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 20 września 2016, 8:38

Ja też :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 26 września 2016, 13:07

Katarynka pisze:Nawet poszliśmy, ubraliśmy sprzęt i szliśmy dalej, ale już mniej pewnie, bo zacinało zmrożonym deszczem i wiało jednak bardzo, napotkani ludzie też raczej się nie śpieszyli, niektórzy zawracali. Od bardziej obytych z tą górą dowiedzieliśmy się, że zejście trasą trekkingową po drugiej stronie grani będzie naprawdę nieprzyjemne w tym wietrze, … a wizja przemoczenia ciuchów i sprzętu nie była nam na rękę, odpuściliśmy… zresztą ferrata w deszczu i mokre skały też fajne nie są …
W każdym bądź razie mamy powód, aby wrócić na Mangart

Zdecydowanie dobra decyzja, zejście przez via normale w deszczu i wietrze byłaby mało przyjemna.

Jak już się wybierać na Mangart z Mangartskiego sedla to warto połączyć Via Italianę z Via Sloveną i zejścia przez via normale. Taka trasa oferuje kilka fajnych godzin w górach.

Cały wypad naprawdę wygląda fantastycznie, piękne rejony i ciekawe trasy. Pozazdrościć!
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 27 września 2016, 8:20

jck, dzięki :) i dzięki wielkie za wskazówki, jak uda nam się dotrzeć w przyszłym roku w okolice Mangart, napewno je wykorzystamy :)
ODPOWIEDZ