04.06.2016 r. - Góry Bystrzyckie - Dawno nie odwiedzane Góry Bystrzyckie.

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

04.06.2016 r. - Góry Bystrzyckie - Dawno nie odwiedzane Góry

Post autor: PiotrekP » 06 czerwca 2016, 17:38

W sobotę byliśmy w dawno nie odwiedzanych Górach Bystrzyckich. Naszą wycieczkę po owych górach zaczynamy w Polanicy Zdrój.

Obrazek

Miasto i uzdrowisko położone jest między górami Stołowymi a Bystrzyckimi. Zostawiamy samochód przy dworcu kolejowym i za żółtymi i serduszkowymi znakami podążamy uliczkami poetów i pisarzy. Wąska asfaltowa droga delikatnie pnie się do Przełęczy Sokołowskiej.

Obrazek

Tu skręcamy w lewo i idziemy około 10 minut do Sokołówki, gdzie stoi klasztor i Dom Misyjny o.o. Sercanów, którzy prowadzą Muzeum Misyjno-Etnograficzne. W muzeum zgromadzono stroje, ozdoby, przedmioty codziennego użytku i rzeźby ludów Afryki, Oceanii, Ameryki Południowej, Polinezji, czy Andów Peruwiańskich. Niestety chwilę przed nami do obiektu weszła grupa dzieciaków. Daliśmy sobie spokój, innym razem zwiedzimy to ciekawe miejsce.

Obrazek

Maszerujemy teraz przez niewielką osadę, która na początku XX wieku była popularnym letniskiem - Pokrzywno. Po II wojnie funkcja letniskowa wsi już się tak mocno nie odrodziła. Za ostatnimi domostwami Pokrzywnej wchodzimy na kamienistą Drogę Stanisława. Cechą charakterystyczną Gór Bystrzyckich jest to, że poprzecinane są leśnymi drogami. Dukty te mają swoje nazwy ( np: Droga Wieczności, Droga Ku Szczęściu, Droga Zbłąkanych Wędrowców) i budowano je w celu ułatwienia komunikacji miedzy okolicznymi letniskami. Po niektórych poprowadzono szlaki turystyczne piesze, czy rowerowe. Droga Stanisława została zbudowana w latach 1933-1934 przez inspektora leśnego Wredego, od którego nazwiska otrzymała nazwę. Obecna nazwa istnieje od lat 60. XX wieku. Dochodzimy do miejsca, gdzie na stokach Toczka znajduje się grób Friedricha Wredego

Obrazek

i dalej po kamiennych schodach podchodzimy do leśnej ścieżki którą maszerujemy na Kamienną Górę (704 m).

Obrazek

Jak się okaże góra ma zaznaczone tabliczkami dwa szczyty. Kulminację pokrywają "porozrzucane" piaskowe głazy.

Obrazek

Na jednej ze skał utworzono taras widokowy, ale niestety widoki są już ograniczone przez rosnące drzewa.

Obrazek

Kilkaset metrów na północ na skraju skalnego urwiska, znajdują się ruiny fortu Fryderyka i tablica z 1887 r. upamiętniająca skok Augusta Ponzela z fortu w przepaść.

Obrazek

Schodzimy do doliny za czarnymi znakami i idziemy na Wolarza. Wolarz (852 m) jest okazałym szczytem stanowiącym kulminację dużego masywu wyspowego na północnym krańcu Gór Bystrzyckich. Północne stoki opadają dość łagodnie, a na stromym południowym zboczu znajdują się okazałe gołoborza. Szczyt porośnięty jest lasem.

Obrazek

Chwilę odpoczywamy na ławeczce i schodzimy czerwonymi znakami do Polanicy Zdrój. Zachodzimy do Parku Zdrojowego, który został założony w 1906 r na obszarze 13 ha. Rosnące tu skupisko rododendronów jest pomnikiem przyrody.

Obrazek

Godnym uwagi jest też budynek mieszczący pijalnię i halę spacerową z 1911-1913 r.

Obrazek

W mieście jest sporo kaplic z XVIII i XIX w. Zjadamy lody, które jak przystało na kurort kosztują "majątek", 4 zł gałka. Wracamy do domu. Postanowiliśmy wrócić tu bo już mamy palny na kolejne wycieczki po tych niewysokich górkach.

Tu reszta fotek:
https://picasaweb.google.com/1003305575 ... 6825830049
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
robson
Turysta
Turysta
Posty: 795
Rejestracja: 12 stycznia 2010, 23:07

Post autor: robson » 07 czerwca 2016, 0:10

PiotrekP pisze:już mamy palny na kolejne wycieczki po tych niewysokich górkach.
ja już od kilku lat tam się wybieram i powiem szczerze , że nigdy tam nie byłem, muszę się w końcu przemóc i pojechać na parę dni w te nieznane dla mnie strony
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 07 czerwca 2016, 8:52

robson pisze:a już od kilku lat tam się wybieram i powiem szczerze , że nigdy tam nie byłem, muszę się w końcu przemóc i pojechać na parę dni w te nieznane dla mnie strony
I to jest słuszny kierunek, tego się trzymajmy. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 07 czerwca 2016, 15:56

Dużo miejsc z ciekawymi historiami tylko jak to zapamiętać.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2379
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 07 czerwca 2016, 16:55

Trzeba będzie tę Kamienną Górę odwiedzić a i fort przy okazji, bo jeszcze nie byliśmy.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 07 czerwca 2016, 17:28

Trzeba będzie tę Kamienną Górę odwiedzić a i fort przy okazji, bo jeszcze nie byliśmy.
Obowiązkowo :) , my też się tam jeszcze wybieramy.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 07 czerwca 2016, 18:17

Teraz park zdrojowy musi bardzo kolorowo wyglądać przez te wszystkie kwitnące kwiaty :)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 07 czerwca 2016, 20:07

Robert J pisze:Teraz park zdrojowy musi bardzo kolorowo wyglądać przez te wszystkie kwitnące kwiaty
Wszystko kwitnie, pięknie i kolorowo. Różaneczniki są przepiękne. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1471
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Post autor: Darek » 07 czerwca 2016, 20:19

4 zł. gałka :shock: , to jak nie przymierzając w Warszawie :D . Ale doznania estetyczne na szczęście za darmo. Ładne miejsca.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 07 czerwca 2016, 22:46

PiotrekP pisze: Droga Wieczności, Droga Ku Szczęściu, Droga Zbłąkanych Wędrowców
Cudne nazwy!!! Uwielbiam takie!

A tak przy okazji... Jest pod Warszawą miejscowość Zalesie Górne. Jeździłam tam wiele lat na szkolenia do ośrodka NBP. Ośrodek mieści się na ulicy Białej Brzozy. Zwróciliśmy uwagę, że nazwy sąsiednich ulic też ładnie brzmią. I znalazłam w necie nazwy wszystkich ulic.
Wszystkie piękne, ale część to wręcz poezja!


Białej Brzozy, Czterech Wiatrów, Droga Dzików, Echa Leśne, Fiołków, Grających Świerszczy, Jastrzębi Lot, Jelenich Rogów, Jelonka, Koralowych Dębów, Kubusia Puchatka, Kwiat Paproci, Leśna Dróżka, Leśnych Boginek, Leśnego Poszumu, Leśny Zaułek, Lisie Jary, Młodych Wilcząt, Porannej Zorzy, Promiennego Słońca, Przebudzenia Wiosny, Sinych Mgieł, Słonecznego Lata, Szmaragdowych Żuków, Szumiącej Jodły, Wieczornego Zmierzchu, Wiekowej Sosny, Zaczarowanej Róży, Zagajników, Za Siedmioma Górami, Zajęczy Trop, Zielonych Żabek, Złocistych Łanów, Złotej Jesieni.


A tak z innej beczki... Jakie Wy zazwyczaj dystanse pokonujecie na swoich wycieczkach? Bo mam wrażenie, że bardzo długie.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8710
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 08 czerwca 2016, 9:40

Jolu to bywa różnie od 13 do 20 km. Ostatnie wycieczki to dystans 16,5 km i 13,3 km, przewyższenia niewielkie w granicach do 500 m.
Nazwy ulic urocze, ktoś musiał się dobrze nagłówkować :) .
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
ODPOWIEDZ