02.01.2016. Pilsko

[Wiolcia]

Tak w trójkę cieszyliśmy się słońcem, które można było odczuć na policzkach w formie delikatnych ciepłych muśnięć. Owe promienie nie zważały na Mroza i cieszyły nas gdy tylko dotykały policzków. Były to momenty ulotne, nie sposób złapać je dłonią ale zapamiętać, by wejście na tego bydlaka przyjemnym wspomnieniem uczynić. Szkoda tylko, że Mróz, Dominikowi termos zepsuł i kanapki zjadł.

Nie ma to jak subtelność połączyć z dosadnością .

[Katarynka]

super fragment, jak Mróz "Dominikowi termos zepsuł i kanapki zjadł" zapamiętam Marek skąd Ty bierzesz to poczucie humoru :>

[Dżola Ry]

Świadomość przytroczenia do plecaka kijów oraz sprzętu w postaci raków wyniosła nas na szczyt bez ich użycia

A mnie się ten fragment bardzo podoba, bo często mnie dotyczy

[heathcliff]

Widzicie nie należy tracić wiary w człowieka:)

Dzięki, to bardzo motywujące

Piękny początek roku

Ba. Oby teraz znalazł się czas na kolejne górskie wyjście.

Nie ma to jak subtelność połączyć z dosadnością

Kto zna historię Pilska ten wie, że to bydle potrafi zeżreć.

Marek skąd Ty bierzesz to poczucie humoru

Tak naprawdę to nie wiem. Sadzę jednak, że góry tak działają na moje usposobienie

A mnie się ten fragment bardzo podoba, bo często mnie dotyczy

Znam jeszcze paru, którzy tak samo czynią.