Spacerki... :D

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Pete

Post autor: Pete » 26 lutego 2008, 22:13

Nie wiem czy dobrze Hutyrów kojarzy mi się z jakąś wieżą przy czerwonym szlaku bodajże na Rycerzową... :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 26 lutego 2008, 22:28

Dokładnie tak! Tam jest przekaźnik radiowo-telewizyjny...
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 26 lutego 2008, 23:51

Turystykon bardzo fajnie,ze podpisales zdjecia i podales wysokosci,wiekszosc ludzi jest wzrokowcami :)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 27 lutego 2008, 6:53

Turystykon pisze:
Pete pisze:Turystykon a powiedz jeszcze jaką wysokość ma ta Twoja Zoniówka ?
I tu mamy dobry przykład różnic między miejscowymi a kartografami. Według miejscowych Góra Zoniówka to Góra Hutyrów, czyli 744 m n.p.m. Według miejscowych Hutyrów to przysiółek wspólny Ujsół i Rajczy leżący w korycie Potoku Ujsoła. Według kartografów Hutyrów to także ten przysiółek. Jednak według kartografów Zoniówka to Hala znajdująca się na północno-zachodnich zboczach Hutyrowa (744) znajdująca się w większości na terenie Rajczy, a w małym skrawku na terenie Rycerki Dolnej. Według miejscowych ta Hala Zoniówka nazywana jest przeróżnie, jednak zawsze jest to odmiana nazwiska rodziny Zoń, do których kiedyś należała cała ta Góra...
Taka mała historyjka... :D Takich historyjek jest więcej...
Ładnie napisane - to ja proszę o więcej takich historyjek.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 lutego 2008, 9:08

Dariusz Meiser pisze:Ładnie napisane - to ja proszę o więcej takich historyjek.
Dzięki... Mówisz masz. Kolejnym przykładem będzie Cegielnia. Jest to przysiółek wspólny Soli i Rycerki Dolnej, znajdujący się na zboczach Klimasów (ok. 700 m n.p.m.), na zdjęciu poniżej widać skrawek Cegielni - te kilka domów przy drodze:

Obrazek

Miejscowi używają nazwy Cegielnia, ponieważ jeszcze przed wojnami podczas zaboru austriackiego znajdowała się tam Cegielnia, zakład nie był zbyt duży, ale wystarczył żeby zapewnić cegły na budowę chociażby Pałacu w Rajczy i jego późniejsze przebudowy. Kartografowie natomiast nazywają ten przysiółek Ceglina. Tłumaczą to góralską przekręconą odmianą słowa "cegła", która przyjęła się u niebyt wykształconych dawniej mieszkańców tych terenów... A sama cegła dlatego, że przysiółek jest na wybrzuszeniu zboczy Klimasów, co wg ekspertów ma przypominać odwrócony do góry nogami gzyms...
Niby obydwie wersje są realne i mają w sumie dość rozsądne uzasadnienie, jednak jakby w dzisiejszych czasach ktoś miejscowemu powiedział, że Cegielnia to Ceglina, która wygląda jak gzyms, to bez wyśmiania by się nie obyło... :D
A tak swoją drogą, to z samymi Klimasami wiąże się kolejna historyjka. Patrząc z Rajczy Klimasy wyglądają jak szczyt należący do Masywu Małej Zabawy (798 m n.p.m.) w Paśmie Zabawy (823 m n.p.m.) - jednak według specjalistów i ekspertów (którzy oczywiście tereny te znają wzdłuż, wszerz, wgłąb...) jest to po prostu wybrzuszenie należące do szczytu Mała Zabawa... A dla ciekawskich, to na Klimasach jest wspaniały przysiółek, z którego pięknie widać Rajczę na tle Pasma Pilska, natomiast z samego szczytu jak się połazi pomiędzy drzewami, to można zobaczyć Tatry i prawie cały Worek Raczański oraz Pasmo Baraniogórskie...
RafalS pisze:Turystykon bardzo fajnie,ze podpisales zdjecia i podales wysokosci,wiekszosc ludzi jest wzrokowcami :)
Dziękuję bardzo! Już kiedyś ktoś mi zwrócił uwagę na męczące miniaturki, wolę więc wstawiać mniejsze, ale całe zdjęcia wraz z opisem.
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 27 lutego 2008, 14:46

Turystykon - z taka swadą opowiadasz, że powinneś zostać przewodnikiem. Nie myślałeś o tym ?
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 lutego 2008, 19:20

Dariusz Meiser pisze:Turystykon - z taka swadą opowiadasz, że powinneś zostać przewodnikiem. Nie myślałeś o tym ?
Za swadę dziękuję - raczej nie jest tak do końca, ale czasami ma coś takiego ;)

A co do przewodnika, to ja wybieram się na kurs na następny rok akademicki. Jak byłem w liceum i mogłem pójść na kurs, to mi czasy zajęć nie pasowały z przygotowaniem do matury. Na pierwszy rok akademicki nie chciałem się pchać bo nie wiedziałem jak to wszystko wyglądać będzie... Teraz już wiem, i mogę sobie pozwolić na odrobinę luksusu... Jednak nie traktuję tego jako fuchy, ale jako sposobu na zdobycie profesjonalnej wiedzy o tych terenach albo chociaż skrawka tej wiedzy. No i oczywiście dla towarzystwa, na kurs nie wybierają się przypadkowi ludzie...
ODPOWIEDZ