24.10.2015 Tatry Słowackie- Rohacz Płaczliwy
: 25 października 2015, 19:42
Ja ,Gosia i Zbig wybraliśmy się w Tatry Słowackie. Celem był Rohacz Płaczliwy chociaż liczyliśmy się ,że może trzeba będzie zmienić plany jeśli warunki nie puszczą. Ruszyliśmy z Krakowa ok 6.00 pilnując po drodze żeby Zbig nam nie zasnął jakoś dojechaliśmy do Rohackiej Doliny. Tu zaczynamy od herbatki w restauracji w końcu to niespieszny wyjazd ma być. Powoli w końcu ruszamy asfaltem , przy schronisku kolejny postój i wystawianie dziobów do słonka. Dalej niebieskim szlakiem kierujemy się na Smutną Dolinę. Ludzi mało, na szlaku trochę śniegu, czasami jakiś oblodzenie. Słońce mocno nam dogrzewa. Tak powoli dochodzimy na Smutne Sedlo. Tu kolejny popas i opalanko. Ubieramy raki i nadal ze stoickim spokojem i niespiesznie przystępujemy do ataku szczytowego.
Idzie się dziwnie w rakach bo co prawda śnieg mokry i w butach by się można nieźle przejechać , ale w rakach co chwilę zahaczałam o wystające kamole. Wreszcie szczytujemy, focimy, jemy i znowu relaks. Schodzimy tym samym szlakiem. Na przełęczy ja i Gosia robimy śliczną bałwanice. W drodze powrotnej oglądamy księżyc nad górami.
To był cudny dzień, cel został zrealizowany. Bardzo dziękuję Gosi i Zbigowi za wspaniałe towarzystwo.
Fotki.
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 2886174369
Idzie się dziwnie w rakach bo co prawda śnieg mokry i w butach by się można nieźle przejechać , ale w rakach co chwilę zahaczałam o wystające kamole. Wreszcie szczytujemy, focimy, jemy i znowu relaks. Schodzimy tym samym szlakiem. Na przełęczy ja i Gosia robimy śliczną bałwanice. W drodze powrotnej oglądamy księżyc nad górami.
To był cudny dzień, cel został zrealizowany. Bardzo dziękuję Gosi i Zbigowi za wspaniałe towarzystwo.
Fotki.
https://plus.google.com/photos/11352024 ... 2886174369