W poszukiwaniu wiosny... "Wiosna, Panie sierżańcie"
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
W poszukiwaniu wiosny... "Wiosna, Panie sierżańcie"
Cztery dni leżenia z grypą tak mnie wkurzyły, że w niedzielę 24.02. postanowiłem wraz z połówką wybrać się na spacer w poszukiwaniu wiosny. Bo choć jeszcze luty, wszystkie "zewnętrzne objawy" wskazują, że ONA już powoli, nieśmiałymi kroczkami wchodzi na nasze podwórko. Gdyż ponieważ grypa pozostawiła we mnie lekkawe osłabienie nie porywałem się z motyką na słońce, jeno udałem się do Cygańskiego Lasu /taki parko-las w Bielsku/ na spacer. Z Cygańskiego Lasu szlaki turystyczne ciągną w różnych kierunkach, co widać na zdjęciu pierwszym, więc pisać nie będę.
Pogoda była po prostu cudo. Słońce, niebo bez chmur, lekki ciepły wiatr i +12st.C. Spacer trwał niecałe 2h, ale wystarczyło by znaleźć pierwsze oznaki nadchodzącej Pani Wiosny. Szczególnie dokładnie widać je na trzecim zdjęciu od końca :>
Pogoda była po prostu cudo. Słońce, niebo bez chmur, lekki ciepły wiatr i +12st.C. Spacer trwał niecałe 2h, ale wystarczyło by znaleźć pierwsze oznaki nadchodzącej Pani Wiosny. Szczególnie dokładnie widać je na trzecim zdjęciu od końca :>
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2008, 19:14 przez Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
Las Cygański Ileż to razy tam łaziłem, jeszcze "dziecięciem będąc", gdy nazywał się (przejściowo, PRLowsko) "Park Ludowy". Ileż to razy startowaliśmy stamtąd z rodzicami na Kozią Górę. Ileż to razy mało co nie spadłem ze skoczni narciarskiej. Ileż to razy dziadek uczył mnie tam zachowania się w lesie, np. jak rozpoznawać strony świata, a potem, na pętli autobusowej każdy z nas raczył się tym, co dla niego było tam najlepsze - ja lodami, a dziadek piwem . Ach, łezka się w oku kręci... Korci mnie, żeby pojechać do Bielska i powłóczyć się dzień lub dwa po miejscach z dzieciństwa...
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Gratuluję znalezienia wiosny
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler